Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hooded Spirit

Użytkownik
  • Postów

    1 500
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Hooded Spirit

  1. Pregabalina dobrze wspomaga leczenie antydepresantami, stabilizatory nastroju stabilizują, normują nastrój - albo w górę, albo w dół. zależy jak się czujesz. Dodaj do tego jakieś SSRI, cokolwiek z leków antydepresjnych wtedy pregabalina wspomoże Ci leczenie elegancko. NIe zawsze jest tak, że sama pregabalina da radę zrobić wszystko za antydepresanty. To głównie lek przeciwlękowy.
  2. distorted_level68, oby te ciastko było bez dodatku, tzn lukru KONIEC ŻARTÓW TAKICH HEHEHEHE Carica Milica, ja też się odchudzam, ze 118 już na 88 mi się udało zrzucić :) 30 kg w 9 miesięcy bodajże. może 10. Teraz tak zamierzam do 83 schudnąć, ale już i tak tyle schudłem, to tak się składa, że schudne z 90 do 88, potem sie naobżeram słodyczami i fast foodem, i potem znów chudnę. Już mi się nie śpieszy I znów 90 kg, także dla mnie dzisiaj tłustego czwartku już nie ma
  3. Dzień Dobry. Czekam na kawunie, tak o 12-13 wypiję, bo jak z rana pije z lekami to troszkę na serce siada, niestety. distorted_level68, Przed zjedzeniem zawsze można się jeszcze zonanizować
  4. po pregabalinie z poczatku moga wystepywac myśli samobójcze (ja miałem), coś w ten deseń. cienie na oknie widziałem, jak kuca i wyskakuje przez okno ;p
  5. dla mnie 2 mg alpry to już duża i zarazem optymalna dawka. 1,5-2 mg. więcej bym nawet nie próbował i doraźnie, nie cały czas. może już nie teraz
  6. ja wchodze na wenlafaksyne ale mhmm. chcialem sie wstrzelic w jakim nie walacy po libido antydepresant, i mysle jeszcze nad mianseryna + baklofen->pregabalina->jakis okres bez baklofenu pregabaliny i tak w kolko, przez jakies lata. mhhm.. baklofen mi pozwoli na lajcie wejsc przez ta zime na mianseryne, juz mam taka depreche ze na mianse mi ciezko wejsc moze przetrzywac samej zime.. moze jeszcze raz sproboje. a gabageryki mysle ze gra warta swieczki zeby troche zanizylo libido, i pewnie nie tak co wenla
  7. kawa lepsza jest od drzewa, bo rośniemy a wzrostu nie ma
  8. Mam dosyć, efekty uboczne przy wejściu wenlafaksyny, i akatyzja po (przy wejściu) amisulprydzie jednocześnie (przy posiadaniu ala RLS), czułem się jak wygrzany psujący się robot (z lękami) Przez kilka dni. Nie polecam
  9. Dostałem akatyzji po amisulprydzie dawce 300mg, myślę że to głównie od tego, ba - od tego jedynie. Wchodzę jednocześnie na wenlafaksynę i amisulpryd, po amisulprydzie akatyzja, po wenlafaksynie byłem wygrzany, wypocony i co chwile ziewałem, no ogólnie osłabiony jako tako, już myślałem, że to się psychiatrykiem skończy bo w gonitwie po lepsze samopoczucie odebrało mi rozum, i kwestie decyzyjności. Zszedłem jednocześnie z wenlafaksyny i amisulprydu, akatyzja puściła (co więcej, ja mam jako taki coś w deseń RLS, także musiała być bardziej grubaśna), trwała kilka dni, teraz wchodzę jak narazie na samą wenlafaksynę, i potem się doda coś neuroleptycznego. To była istna masakra na przełaju kilku dni wejście na wenlafaksyne i akatyzja po amisulprydzie, jak wygrzany psujący się robot (z lękami)
  10. Fenibut się bierze doraźnie ew w krótkich cyklach max kilkudniowych w mniejszych dawkach. Przedobrzyłeś/aś. Skieruj się do psychiatry specjalisty i opowiedz mu o swoim problemie, musicie z tego zejść, najlepiej bezboleśnie - a może być różnie, ale nie panikuj. Pozdrawiam.
  11. Jak się sprawdza karbamazepina w akatyzji? Dostałem to na nią. Ponoć tmax jest dopiero po 24 godzinach, mam brać 400-800mg dziennie.
  12. Lusesita Dolores, Masakra.. myślałem ze pensje poniżej 1800-2000 to już ze świecą szukać. Może Lusesita poszukaj pracy jako np kelnerki/barmanki? Zawsze jakiś tip wpadnie, i jakaby to pensja nie była to myślę, że będziesz jakoś tam zadowolona.
  13. Hooded Spirit

    Spamowa wyspa

    Holik, jutro będzie tydzień dopiero, z rana jest lepiej i wczesnym południem jak dzisiaj np, ale później wszystko łeb na szyje poszło. ratuje się melisą. Do tego biegam, muszę przestawić codzienne bieganie na godziny bardziej popołudniowe, żeby mieć bardziej stabilne samopoczucie w ciągu dnia. mirunia, ja już nie klikam w linki nieboszczyka od czasu jak wkleił jakiś film na YT z babką co była w szaleńczej(!!!) manii, i pierdzieliła takie kocopoły, z taką ala zahipnotyzowaną miną, że sam w ciągu kilku-nastu obejrzanych sekund odczułem się jakbym sam odlatywał w stanie hipnotycznym. Patologia
  14. Hooded Spirit

    Spamowa wyspa

    Dobry wieczór. U mnie meliska wjeżdża, dzisiaj mnie jakoś wybitnie depresja przybija niestety.
  15. Hooded Spirit

    Spamowa wyspa

    Holik, a masz jakieś wyrobione zdanie o szafranie na temat działania antydepresyjnego?
  16. śniegu ni ma, początek tygodnia to nikt nie koczuje - wszyscy poza domami
  17. Hooded Spirit

    Spamowa wyspa

    Co Wy macie z tym snem Polecam raz jeszcze na sen: https://sklep.kfd.pl/ashwagandha-forte-kfd-90-tabletek--p-6549.html?search_query=ashwagandha&results=5 wystarczy pół tabletki, dla opornych ewentualnie cała i nie ma opcji moim zdaniem, że nie zaśniecie :)
  18. Doberek. Ja przywitałem nowy dzień z yerba mate, wczoraj kawka, dzisiaj yerba - i yerba wydaje się być mocniejsza, natoamiast kawa bardziej miorelaksacyjna
  19. Hooded Spirit

    Spamowa wyspa

    mirunia, U mnie od taka różnica, że bardzo zimnawo się czuję w domu, z kaloryferami niewiele lepiej a podłogowego to w mieszkaniach nie fundują. Po 3-4 pary skarpetek i dwie bluzy nosi się i to nie rzadko paramparam, na sen taki żeń szeń polecam, ashwagandhę. z kfd.pl najwyższa jakość, pół tabletki już fajnie usypia, a można spokojnie całą na noc, usypia dobrze jak trazodon z tym, że tak nie zamula, nie wali młotem przysłowiowo, i nie zamula na drugi dzień. Również miłego dnia wszystkim
  20. Hooded Spirit

    Spamowa wyspa

    Lunaa, skądś to znam. Polecam yerba mate, jest mocniejsza od kawy. Szczególnie Pajarito.
  21. Lilith, Cześć! Niczym w dziupli, jak nic nie widać to i nic nie słychać Nie no kawka z rana poszła w ruch, i przeglądam sobie internety:) Niech ta zima się kończy tak swoją drogą
  22. Hooded Spirit

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry. U mnie poranna kawka do instalującej się wenlafaksyny, poza ciągłym ziewaniem nie ma nic tak uciążliwego, ale dzisiaj zwiększyłem dawkę - także zobaczymy co tam się będzie maciło Poza tym planuje zakup e-papierosa, takiego topowego, dużego - w kostce. Są tu jacyś wyjadacze e-papierosów, na ile wam starczają dane liquidy/olejki? Do kawki by się teraz przydało
  23. Ja biorę 225 mg dziennie. 150 z rana i 75 na wieczór. Myślę, że jest dobra do wspomagania leczenia antydepresantami, sama na dłuższą metę potrafi przywalić mułem, co skutkuje odwrotnym skutkiem. Miałem coś jeszcze napisać.. pregabalina nie działa na pewno w spektrum zbijania efektów ubocznych takich jak zespół serotoninowy albo przestymulowanie jakie miewałem po np kawie, w porównaniu do benzo bardzo biednie wypada. Takżę nie ma co w takim wypadku moim zdaniem zapychać gaby pregabalina tylko odrazu ładować benzodiazepiny. na ala RLS też pomaga. Wiotczenie mięśni przy pregabalinie po krótkim okresie czasu (dniach) normuje się do dobrego poziomu, nie ma typowych nóg z waty, można normalnie funkcjonować.
×