Kontrast

Gal, Ciekawa substancja. Po ile masz taki smakołyk? Ile procent? Napisz jak to działa jak dojdzie.

Stracona100, Wszystkie stymulanty, lewdopa, bupro, pea, ect, ndri, selegilina..... Lord tu kiedys wypisal w takim vademecum od naturalnych występujących w diecie, po ćwiczenia i leki

Stracona100, A jakieś dopaminowce??? W sumie to by pasowało bo alko najbardziej skaluje ten przekaźnik. Czasami jest tak, ze jak pozbędziemy sie lęku to lepiej nam sie idzie, dziala, mysli i chcemy cos zmieniać bo nie mamy tych barier. Dlatego te leki choc troche nie bezpieczne pomagają sie czasem oswobodzić i ruszyć.

Stracona100, Te leki dzialaja na ten sam obszar w mozgu co alkohol. Jak juz polecisz z tematem to moze warto tego sprobowac.

Stracona100, Brałaś kiedyś pregabaline, baklofen, Akamprozat, klorazepan?

Witam i ci zaburzeni nieśmiali ludzie cie obrażali? Ja tez tak mialem czasem, nawet mam, ze robię takie projekcje. Kiedyś jak miałem sporo stresu to odbywałem ważne dla mnie rozmowy w wyobraźni, nierzadko mówiąc na głos. Jak zaczniesz rozmawiać z ludźmi ,,wyrażać sie'' to to mija. Rozumiem tez, ze na tym problem sie nie kończy bo ty niejako żyjesz w tym swoim świecie dlatego bo ten cie do siebie nie przekonał, to częsta cecha u inteligentnych/plastycznych ludzi, to takie działania alternatywne. Mozg pracuje i musie sie ,,odbywać'' poprzez te projekcje dostaje stymulacji tak jakbyś to w rzeczywistości odbywał. Wiadomo ze nie az tak ale to taka proteza bycia. Podczas tych ,,synestezji życiowych'' odczuwasz przypływ uczuć? Myślisz ze cos zrobiłeś, coś ci sie udało i jesteś z siebie zadowolony? Wyobrażasz to sobie?

Tu chyba nie chodzi o brak prawka. Brak prawka to taki jakby dla niektórych drogowskaz, ze ktos jest nieporadny życiowo, niedostosowany do obecnych czasów, jest w swoim świecie w tyle, ze trzeba będzie go niańczyć. Oczywiście sa osoby ktore świadomie go nie maja, świadomi własnych ograniczę czy po prostu ze względu, ze jest im ono niepotrzebne ale to mniejszość. Większość chciałaby mieć ale nie możne ze względu na ograniczenia wynikające z nieporadności a nie, ze nie chce.

Witaj. Zestaw dobry antylekowy ale pregabalina dziala na gabe wiec caly czas na tym zestawie nie pojedziesz. Nootropy sa dobre, mozna je kupic w pl na recepte lub zamowic bez np z Czech. Poczytaj o neurogenezie bo to chyba o to ci chodzi i nie ogranicza sie tylko do leków ale mozna ja wyzwolić ćwicząc, uczac sie robiąc rzeczy które sie nie robiło czy poprzez rozwijanie wyobraźni. To przynosi lepsze skutki niz sama chemia lecz polega na przełamywaniu siebie bo to co nam sie najbardziej nie chce, najbardziej zniechęca tworzy najwięcej połączeń.

Terapeuci jeszcze bardzie lubią podziękowania jak zaszła zmiana. Nic tak nie łechcze ego.

Kalebx3, xD Grzegorz1991, A co ci mowia te głosy?

To nie sa typowe leki na nerwice, to raczej takie neurologiczno-naczyniowe-mięsniowe a tu podstawa jest lęk pewnie. Psychiatra będzie chyba lepszym rozwiązaniem choć jakiś lek o szerokim spektrum lękowym i depresyjny zapisze nawet rodzinny. Psychoterapia nie jest złym pomysłem możne pomoc ale najlepszym nurtem będzie nurt behawioralny który jest zazwyczaj płatny.

kasza_w_spreju, Jeśli lek widnieje pod ,,psychiatria'' to może pisać wszystko. To nie jest jakis lek regulowany ilościami czy czym.

Jakie bierzesz leki? Ogólnie ćwiczenia jakiekolwiek powinny trochę pomoc ale to takie działanie zastępcze. Zajmą głowę to powinno dać trochę chwili wytchnienia ale trzeba sie zastanowić od czego to jest. Skojarzyć zachowania, miejsca, sytuacje, nastroje i dojść do tego lęku albo permanentnie ten sygnalizator zdusić farmakologicznie.

Witam, na terapie moze cie skierować tylko psychiatra. Do niego nie potrzeba skierowania.

Ale to sa leki stosowane w psychiatrii. Jak to psychiatra to takie moze wypisywać nawet na depresje nie mówiąc juz o tym, ze leki na schizo przepisywane sa w zaburzeniach schizo typowych i innych.

Eteryczna, Czasami tak jest, ze nie lubimy takich ludzi jakim sami jestesmy. Nie musi byc tak tak konca świadome skad blisko do autoagresji.

Dudnią basy bębny. [videoyoutube=OcMIxrQAYdA][/videoyoutube]

a masz leki na f20? Lekarz moze wpisac f20 bez szpitala.

Kalebx3, To tak nie dziala. Neurogeneza sama sie nie zrobi, za schematami ida konkretne dzialania chemiczne. Mozna tego nawet nie identyfikowac z alkoholem bo chec wypicia moze byc mniejsza/znikowam/wcale ale schemat pozostal a ten schemat w przypadku nalogowaca to nie tylko cykl myslowy ale zmiany odbywajace sie na poziomie chemii mózgu.

Depresja u osob uzależnionych ma troche inne podłoże, wynika z zaburzonej (trwało lub czasowo) chemii mózgu lub tkwiących w tej osobie toksycznych/starych schematów myślowych co zaburzona chemia mozgu możne wzmacniać (slady pamięci)

Jak mialas problem z alkoholem to moze byc nie tylko serotonina. Stres towarzyszący abstynencji może wynikać z adaptacji układu kortykoliberyny (CRF) Cały układ nagrody, gaba, dopamina, opio moze tu nalezy szukac. Bralas jakies leki na dopaminie? Baklofen? Byłaś na terapii?

biedroneczka13, Rozumiem. Długo pilas? Myslisz, ze to zmiany w chemii mozgu czy masz jakis bagaz ktorego sie boisz w podświadomości? Ogolnie to trzeba zwiekszyc serotonine bo ona sie zmienia w melatoninę ale to za pewnie wiesz.

kasza_w_spreju, Mi lekarka wypisywala rozne neurologiczne leki, chyba przypadkowo na znizke ale nigdy nic nie mówiła, ze sie pomylila i kara jakas.

biedroneczka13, Ta bezsenność to cos takiego jak na takim mega kacu co sa lęki i sie czlowiek wybudza?

Jeśli jesteś zdrowy to zacznij od 5 Jak nie to 10 potem możesz 15 i odstawić bo teoretycznie rozkład amin powinien być zablokowany po dawce powyżej 10 na 14 dni. Tobie nie zależy na działaniu antydepresyjnym tylko na spadku serotoniny a wzroście dopaminy i ubicu prolaktyny. Przy dawce 20 będzie następowało zrównanie, do dopaminy dojdzie serotonina, wiec poniżej stosuj i poczytaj o obostrzeniach.