Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kris30

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Kris30

  1. Witam. Ja mam podobnie zastanawiam się czy psychika wpływa na ciało czy ciało wpływa na psychikę.... W moim wątku więcej opisane toaleta-t59420.html Ja narobiłem w dzieciństwie w kościele i od tamtej pory tak mam,ze robię zawsze na zapas.Najgorsze są poranki wstaje godzinę wcześniej i nakręcam się ze muszę zrobić całą kupę aby nie zachciało Mi się w pracy bo nie mam wc taka praca....Ogólnie mam już dość biorę duspatalin na ZJD Od psychiatry Lafactin i sulpiryd a poprawy nie ma zostaje chyba tylko terapia ......
  2. Kris30

    Toaleta...

    No to mamy tak samo jak temu zaradzić w takim razie??????????????
  3. Kris30

    Toaleta...

    Witam. A więc tak wczoraj byłem u psychiatry szczerze z nią porozmawiałem opisałem co i jak. I doktorka zaproponowała dołączenie leku Sulpiryd do leczenia w dawce 50mg rano i Mozarin bez zmian tez rano. W sytuacjach alarmowych mam tez zapisany Sedam ale mówiła,że on szybko uzależnia.Ogólnie to zaleciła Mi psychoterapie w nurcie behawioralnym na jej oko terapia powinna odnieść skutek w przeciągu pół roku ona jednak takiej nie prowadzi a mówiła,że mam szukać psychoterapeuty superwizora czy coś takiego. Polecała jakaś znajomą ale musiałbym dojeżdżać 70km:/ Ogólnie po tym mozarinie czuje się dobrze wypróżniam się rano w miarę normalnie i później mam spokój a z sikaniem niestety bez zmian nie jestem wstanie wysikać się przy kimś jak jest stosunkowo blisko i się patrzy...Tak jak bym miał blokadę założoną. A gdy już odejdę kawałek np i się porozglądam czy jestem sam to już poleci jakoś ale tez po dłuższej chwili. Doktorka tłumaczyła,że to są takie zakorzenione nawyki i psychoterapia na pewno pomoże a farmakologia to tylko dodatek abym się lepiej poczuł. Wizyta za 2miesiace a teraz poszukiwania psychologa. Pozdrawiam
  4. Kris30

    Toaleta...

    No w sumie jak tak patrze na Moja diete to nie jest ona za ciekawa...Jak chodze do ppracy to wstaje 5;30 pije tylko cherbate i to nie zawsze o 10 mamy sniadanie 30min jem chleb zregoly z zoltym serem lub jakims topionym serkiem 4do 6kromek takich zlozonych o 14 czasami cos zjeb tak jak o 10 no i wracam okolo 18 i zjadam obiad i pozniej juz rzadko cos jem i ide spac...Owocow jem malo slodyczy rowniez.Wody tez nie pije jakos duzo a pracuje ciezko fizycznie jakko brukarz waze 70kilo przy wzroscie 168.Zrobulem sobie morfologie krwi i wyniki mam wszystkie w normie.Jaka diete ewentualnie zastosowac nie lubie miesa a lubie warzywa.Ja tal czuje jakk to jedzenie normalnie przelatuje przezemnie a apetytu zbytnio nie mam.Pozdrawiam
  5. Kris30

    Toaleta...

    Mam jeszcze pytanie jak dlugo trwa mniej wiecej taka terapia i czy moze ja prowadzic psychiatra.Ta Moja pani doktor ma na stronie napisane rownierz psychoterapeuta ale w dziedzinie seksuologii itp...Oraz jaki nurt terapeutyczny bylby wskazany w Moim przypadku i dlaczego wlasnie taki?Pozdrawiam
  6. Kris30

    Toaleta...

    Mnie sie wydaje,ze dieta moze pomoc ale tylko troche.A wszystko jest przez nerwy i myslenie i to tak dziala na organizm.Lekarka mowila,ze leczenie potrwa okolo 9miesiecy jednak nie wiem czy to beda tylko leki czy tez jakas terapia.Wizyte mam za nie caly miesiac.Teraz staram sie nie myslec o tym mam urlop do konca tygodnia jestem u rodziny na Slasku.Wyjscie z dzieciakami na plac zabaw konczylo sie 2krotna wizyta w toalecie i takim luznym stolcem.Po wyjsciu z domu zastanawiam sie gdzie sie mozna zalatwic.O parureis slyszalem z tym sikaniem mam tak od dziecka nawet sie do tego jakos przyzwyczailem.Po alkocholu np nie mam az takich problemow praktycznie zero.Musze porozmawiac z lekarka co dalej. Bylem tez u ksiedza co leczy ziolamia bada wahadelkiem.I stwierdzil,ze jestem zdrowy a problemy mam z psychika i emocjami a to przeklada sie na jelita.Mowil,ze mam myslec pozytywnie i dostrzegac nawet najmniejsze pozytywy i bedzie oki.Pozdrawiam
  7. Kris30

    Toaleta...

    Witam mam 30lat 2dzieci kochaną zone ale mam pewien problem dosc dziwny.Zdiagnozowano u Mnie zespół jelita drazliwego.Biore lek o nazwie duspatalin.Lekarz zaproponował również wizyte u psychiatry do którego sie udalem ten stwierdzil,ze mam nerwice lękową zapisal lek o nazwie Mozarin ktory biore od tygodnia i czuje sie lepiej a bylo juz naprawde zle. Jakie objawy mi dokuczaja a wiec tak przed wyjsciem z domu latam po pare razy do lazienki i robie kupe...Przeraza Mnie jakiekolwiek wyjscie z domu ze Mi sie zachce masakra jakas...Ogolnie od kad pamietam mialem problem z toaletami nawet od malego mialem przykre doswiadczenie w dziecinstwie w kosciele narobilem w gacie a bylem ministrantem...W tej chwili pracuje w budowlance u roznych ludzi nie zawsze jest gdzie sie zalatwic:/ W dodatku pracuje z 4osobami ktore wrecz sie nasmiewaja z tego;( A wszystko teraz zaskoczylo od takiej glupiej sytuacji,ze jechalismy busem do pracy a Mnie nadusilo tak mocno ale jakos wytrzymalem ale na miejscu polecialem w krzaki a jak przyszedlem to szef juz zdazyl powiedziec wlascicielce i sie smiali ze Mnie;( W tej chwili to mam strach przed wyjsciem.Nie wiem jak mam sobie pomoc niby teorie znam myslec pozytywnie itp nie nakrecac sie ale nie potrafie... Ciesze sie,ze sie wygadalem mam juz tego dosyc.... Mam pytanie moze tez ktos tak ma lub co mam robic aby sie tego pozbyc.Czy leki zalatwia sprawe czy moze na jakas psychoterapie powinnem pojsc?Dodam,że z sikaniem mam podobnie przy pisuarze sie nie wysikam na budowie musze chodzic gdzies daleko męczy Mnie to.Do szczescia potrzeba Mi w tej chwili normalnego zalatwiania się. Moze jakis psycholog sie wypowie na temat Mojego problemu.Pozdrawiam Kris
×