Ogólnie to pomoc jak najszybciej, bo to co teraz jest, jest niczym w porównaniu do tego co będzie jak tato sobie coś zrobi. Paradoksalnie nowa praca może tu nie wiele dać, bo depresja i jej największe konsekwencje zdarzają się w pozoru korzystnych warunkach życiowych, warunkach z widokami. Percepcja się przekręca o 180 stopni i człowiekowi się wydaję, że zawiódł i to już koniec świata.