
muszysko
Użytkownik-
Postów
184 -
Dołączył
Treść opublikowana przez muszysko
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
https://www.youtube.com/watch?v=Jo3Brb-fCig
-
Sprzątnąć swoje biurko w pracy i iść do domu.Chce mi się spać
-
Kosmaty, po za tym o czym pisze pluszowa to do niczego. Ale ja mam dość radykalne podejście do facetów.Nie wydaje mi się że Mars to planeta narodzin facetów, obstawiam Pluton
-
Na jutro? hym ...weekend więc może piwko z przyjaciółką
-
Zaproszenie na kawkę
-
I ja mam takie okresy.Zdarzają się dwa i trzy dni czasem, jakbym była kimś innym.Niestety wystarczy chwila by to zepsuć
-
huśtawka, trzydziestka nie jest taka straszna.Osobiście zamierzam być po 30 mając i 39 latek
-
No ślicznie! Chciałam dodać coś od siebie w temacie,zagłosowałam a teraz się zastanawiam...co autor miał na myśli
-
Jako osoba (niby) radząca sobie sama ze wszystkim, oczywiście z emocjami też, tak naprawdę nigdy nie przerobiłam tematów z matką.Po za tym wiele rzeczy neguje,nie pamięta lub nie chce pamiętać o tym co było. A ja po 30 latach wewnętrznej udręki przestałam nad wszystkim panować i wylądowałam na terapii.Strasznie ciężko jest mi mówić o emocjach na terapii, jak zamknięta szklana kula na której pojawiają się rysy.A że nie pamiętam kiedy ostatnio płakałam to boję się że jak ta moja emocjonalna kula pęknie to albo będę płakać przez miesiąc albo wywiozą mnie w kaftanie
-
Kosmaty, a czemu nie? Zamiast mącić sobie głowę złością i nagonką myśli można poszperać w postach, popisać a nawet pouśmiechać się do niektórych wypowiedzi.
-
Pierwsze co mi przyszło na myśl w odpowiedzi na Twój post to to że cieszę się że mój ojciec już nie żyje (nie wiem czy słowo cieszyć się to nie za dobitne stwierdzenie).Alkohol, agresja i wszechobecny strach towarzyszył mi od dzieciństwa do osiągnięcia pełnoletności a nawet i dłużej.Niestety ma to teraz odbicie w moim życiu. A co do matki, wielu rzeczy nie wie, więc gdybym jej uświadomiła błędy ... cóż nie wiem jak by to przyjęła, nie było by to dla niej miłe.Jakby jej porażka matczyno-wychowcza.
-
Próbuje się uspokoić, zająć czymś głowę, czyli piszę na forum
-
SelinaKyle, to samo usłyszałam na terapii, a ja jeszcze nie jestem w stanie poruszyć pewnych tematów na spotkaniach więc co dopiero wykrzyczeć matce. Psycholożka się dziwi że szkoda mi matki i nie mam odwagi jej wygarnąć prawdy
-
Wkur.wia mnie moja matka która poucza mnie jak mam wychowywać dzieci...a sama nie potrafiła zapewnić mi bezpiecznego dzieciństwa.Szlak!
-
bezsensowność mojej pracy
-
Oczywiście że jesteśmy odpowiedzialni.W końcu to my jakieś odruchy swoim postępowaniem wywołujemy u innych. Niestety znam to ze swojego doświadczenia.A że jestem jaka jestem to się płci przeciwnej obrywało nie raz po głowie a i sumienie nie dawało później spokoju (sprzeczne sygnały).Szkoda że szybciej mózgownica nie potrafiła zadziałać
-
Artemizja- dzięki, pomogło
-
U mnie będzie dzień 7 więc się chyba nie nadaję do kółka -- 15 sty 2015, 14:49 -- ...wyskakuję mi błąd na stronkach forum
-
Arhol - no w końcu się uśmiechnęłam
-
By wszyscy w około mnie zniknęli, a najlepiej by zniknęli wszyscy ludzie na ziemi
-
Dlaczego ja,Trudne Sprawy i inne arcydzieła
muszysko odpowiedział(a) na wiejskifilozof temat w Off-topic
Jak słyszę choć w tle tego typu programy to mi się adrenalina podnosi -
czekam...na koniec pracy
-
-
Świadomość że dziś już czwartek a więc jutro weekend
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7