kaffe_och_blod

Czego się boisz i jaki jest tego powód? Ostatnio też miałem taki czas gdy nie chciałem wręcz jechać na studia. Na szczęście czasem zdarza się w życiu nieprzewidziany impuls, który to zmienia.

Brzmi jak 50letnia dewotka i rasistka? Przez to, że jakiś arab bezczelnie wprowadził się do czyjejś rodziny i do tego pasożytuje? To tak się teraz nazywa jeżeli ktoś przedstawia sprawę po imieniu, tak? Prosze Cię, w takim razie też jestem rasistą. Co do historii... Mało wspominasz tam o tacie, jaka jest jego rola w domu? Nie ma nic do powiedzenia? Pierwsze od czego bym zaczął to ..porozmawiać z mamą i tatą by porozmawiali z siostrą, by ta z kolei wywarła wpływ na znalezienie pracy u islamisty. Obcy człowiek w rodzinie powinien dokładać się do utrzymania. Z tego co widzę ..rodzice traktują Cię jak zupełnie dorosłą, jak Twoją siostrę. Przez to nie poświęcają Ci uwagi nawet. Niestety ..nie wiem czy wkroczyłaś już w etap dorosłości - jeżeli nie, musisz myśleć o tym coraz częściej.

Niestety, lecz w zupełności się zgadzam z kolegą. Wybacz, lecz to nie nasz chłopak, także byśmy byli ostatnimi ludźmi którzy mogli Ci doradzić w tej kwestii.

Przy wzięciu tego kredytu - nie słyszałaś o tym, jak na każdym kroku próbują nas naciągać? Przecież ciągle głośno o tym. W dodatku takie telefony, że ktoś się rozchorował i potrzebuje pieniędzy na leczenie. Wybacz ale ..nie było to wtedy dziwne dla Ciebie? Cóż. Narobiłaś sobie problemów... Ale na szczęście to tylko problemy finansowe. Pieniądze nie są warte zdrowia, by tak sie nimi przejmować. Czekaj na rozwój sytuacji. Nie myśl o niej, tylko jak najszybciej znaleźć uzbierać środki na spłatę. Pieniądze kiedyś w końcu uzbierasz, a zszarganym zdrowiem może być gorzej. Chociaż masz nauczkę na przyszłość by być ostrożną na każdym kroku.

Witaj K. jestem P.

Zbyt kolorowo brzmi jak na realia aplikacji na androida więc nie spodziewam się wiele. Lecz cóż. Dzięki, przetestuję i zdam relację za kilka dni.

Przecież już zaruchali to po cholerę robią coś bo 'muszą'? Po tym poście sądze, że nie jesteś jeszcze na swoim. Stąd masz takie dylematy. Jak dorośniesz zrozumiesz, że: ..praca. Jeżeli jej nie będziesz mieć i nie będziesz na utrzymaniu rodziców - Nie przetrwasz. Będziesz głodować, chcesz głodować? ..rodzina. Jesteśmy tylko zwierzętami, które tworzą stada. Jeżeli nie będziesz miał tego stada na późniejsze lata zaczną się problemy z odizolowaniem. Czemu opracował się ten schemat? Bo jakby nie mówić to są nasze potrzeby życiowe. Czy tego będziesz chcieć czy nie. Sensem życia jest znalezienie go. Nikt Ci nie zabrania zostać rock'ową gwiazdą, a później zaćpać się na śmierć. Rób co chcesz. A jak tak Ci się podoba życie menela, to zapytaj go czy nie cofnął by czasu.

Zgadzam się, pierw odwyk. Nawet kosztem szkoły. A później wszystko inne.

Dz..dzięki. Już mi lepiej trochę.

Nie martw się, również mam chujowe samopoczucie D:

Jak lubisz perwersje to tak. Tylko mi się wydaje, że ten temat jest żenujący?

oho, nieśmiałość. Skąd ja to znam. Masz jakiś sposób w jaki z nią walczyć?, chętnie też wysłucham go.

Witaj 20-kilkuletnia studentko. Cóż takiego w Twoim życiu przyczyniło się, że masz zaniżoną samoocenę? Nie bierz je w ręce. Musisz je wyrywać garściami.

Terapie jak to terapie niektórym pomagają, innym nie bardzo. Więc tylko jedno Ci powiem - nie przejmuj się na zapas.

Dobra, a co potem jak zdecydujesz się, że chcesz żeby było Ci lepiej i by coś się poprawiło? Bo zazwyczaj takie postanawiania wyglądają, że wynika z nich ...nic. Więc nie masz się czym przejmować

bedzielepiej dobra, ale narazie boisz się wyobrażenia. By w ogóle przejmować się tym - musiałabyś wiedzieć, jak coś zmienić by się taką stać. A tu będą chyba największe schody.

Chyba sobie odpowiedziałaś na to pytanie. wśród niewłaściwych ludzi*

Powiem Ci tak, chyba nie masz za wiele do stracenia. Bo byś nie chciała czegoś zmienić. Nie umiesz wyobrazić? To jakim sposobem bedziesz umiała to zmienić?

To zrób coś z tym.

A no, to że biceps krótki to nic dziwnego. Większość osób chyba tak ma. Sam chyba mam tak. Intrygowało mnie tylko to przedramię względem niego. Stąd te pytania.

A teraz jest fajnie, tak ?

krul Gdzie ta osoba po lewo ma długie przedramienie względem bicepsu. Przecież tam przedramię jest zasłonięte przez tego z prawej. Dobre zdjęcie dałeś? khaleesi ..ahh.

No cóż, umrzesz. Ameryki nie odkryłaś. Wszyscy umrzemy, więc jedyne co możesz robić to tylko śpieszyć się z tym czerpaniem radości z życia.

khaleesi?? Chodziło mi o choroby, które mają coś wspólnego mięśniami/kręgami/kośćmi itd. Jeżeli o to pytasz, bo nie wiem o co Ci chodzi. ...aaa, a ja się łudziłem że chodziło o jakąś typowo fizyczną chorobę. Wybacz, nie skojarzyłem i zapomniałem gdzie jestem.

Krótki biceps i długie przedramienie? Szczerze po raz pierwszy raz się z tym spotykam. Choroby? Cóż to za choroba? Zazwyczaj większość chorób odwrotnie działa na ćwiczenia siłowe..