Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cognac

Użytkownik
  • Postów

    687
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Cognac

  1. Cognac

    Spamowa wyspa

    Rety, chwilę mnie nie było a tu już milion postów ;D Ale miło i mi smaka dziewczyny narobiły na słodycze, a nie powinnam bo zgaga
  2. Cognac

    Spamowa wyspa

    Kurcze, starczy duperela w pracy (tj. zmarnowanie 2 dni do przygotowania zadania, po czym się okazuje, ze to w ogóle nie o to chodziło, czyli straciłam 2 dni a zadanie nadal nie zrealizowane) i stwierdzam, że się do tej roboty nie nadaję, dół i w ogóle, ehhhhhhhh A co gorsza nie mam się nawet komu wyżalić, muszę dusić w sobie, albo napisać na forum
  3. Cognac

    Spamowa wyspa

    Wiecie co, lubię was czytać! Wszyscy się tu borykamy z problemami - a mimo to jakoś tak pozytywnie! :) Tak trzymać :* Ja dziś w pracy, ostro się zabrałam od rana, bo masę rzeczy mam do zrobienia, a ta moja przeklęta dokładność i ciągłe rozpraszanie się = zadania ciągną się w nieskończoność :| Kiepsko. Ale pracuję nad tym, w ten tydzień nawet sporo zrobiłam :] acherontia-styx, czego się uczysz, że przygnębiające? Ty coś medycznego pewnie studiujesz - heh dla mnie to w ogóle temat arcysmutny, uczyć się o chorobach, cierpieniu. Nie na moje nerwy ;] Wolę być "lekarzem programów" i niech tak zostanie One nie jęczą i nie cierpią, gdy nie działają (w przeciwieństwie do ich sfrustrowanych użytkowników, hehe)
  4. Cognac

    [Kraków]

    Git:) Arasha, Ty się nie wykręcaj, że ewentualnie będziesz I nie umawiajcie się na babskie plotki, bo ja, mimo żem baba, tego nie potrafię Wszelkie "inżynierskie" tematy mile widziane
  5. Cognac

    Samotność

    Kamaja, tak, wiem, na czym rzecz polega, chodzi mi o takie zwykłe ludzkie "gadanie" w "losowym" towarzystwie - cenna umiejętność :]
  6. Cognac

    Samotność

    Kamaja, nie mam talentu do gadania o tzw. "byle czym" Pisać - pół biedy, ale rozmawiać... Nawet w pracy jak w pokoju siedze to widzę, że praktycznie nigdy nie rozpoczynam nowego tematu, a są ludzie co im się jadaczka nie zamyka i wciąż nią kłapią Fajna umiejętność, jaka szkoda, że nie posiadam. Trudno ;] Odreagowuję na forum/gg
  7. Cognac

    Spamowa wyspa

    chocovanilla, w tym co piszesz, czuje sie jakąś taką... nadzieję, chęć by iść do przodu. Tak trzymać! Go, go, go! :] Ze związkami chyba tak jest, że jak się "goni za króliczkiem", to człowieka motywuje i pozytywnie nakręca, a jak już się go złapało... to można przyklapnąć:/ A to źle, bo trzeba szukać następnego zająca, następnego celu (oczywiście nie mam na myśli nowego związku, hehe, tylko np. nie wiem, zdanie jakiegoś kursu itp.)
  8. bedzielepiej, Ludzie robią sobie słynny "gap year", moda przychodzi i do naszego zaścianka. Nic w tym złego.
  9. Cognac

    Spamowa wyspa

    platek rozy, nie przejmuj się tą pracą, to przecież normalka, się szuka i szuka i szuka, idzie w siebie zwątpić, ale nie można!
  10. Cognac

    Samotność

    Kamaja, jak to się robi? Te płytkie relacje? Za nic w świecie nie potrafię, a to takie ważne. A przecież tylko płytkie mogą przerodzić się w głębsze;]
  11. Cognac

    Spamowa wyspa

    chocovanilla, nie mam męża (i najpewniej nie szybko będę mieć, bo kto by ze mną wytrzymał), ale chyba mój pan reaguje bardzo podobnie jak Twój mąż - wkurza go że się go "uwieszam", że narzekam i że... jestem smutna (no cóż, mnie też to wkurza! chciałabym być silna i wspaniała, niezależna itd. heh). Zamknięcie się w domu z dzieckiem to coś, czego potwornie się boję, więc nie wiem czy się kiedykolwiek na dzieci zdecyduję Ale skoro Twoja córcia już do przedszkola idzie, to oj, już końcówka dzieciństwa! Najcięższe chwile chyba za Tobą?
  12. Cognac

    Spamowa wyspa

    Cześć, witajcie dzisiaj :)
  13. Cognac

    [Kraków]

    Ja będę. Piątek, tak? Znak rozpoznawczy: czarny kapelusz z kwiatem (o ile nie odpadnie - kwiatek oczywiście) Klub kulturalny - bardzo OK miejscówka, tylko czy będzie miejsce, pamiętajcie, że to termin andrzejkowy... Może faktycznie rezerwacja byłaby konieczna? Da radę?
  14. Cognac

    Spamowa wyspa

    cyklopka, extra Fajowo:D Mi wieczór mija w pracy Muszę narobić nadgodzin, bo święta idą a z pieniędzmi krucho:/ Więc lecę dalej pracować :)
  15. bedzielepiej, To strasznie przykre, ale wykładowcy to w większości niedowartościowani, sfrustrowani idioci. Dość się na nich napatrzyłam. Np. ludziki ode mnie z kierunku - wiem, co po skończeniu studiów robią ci wartościowi, mający wiedzę - tak, pracują w firmach. A ci, co nie wiedzieli co zrobić ze swoim życiem, nie radzili sobie, byli tymi, których nie widziałabym w biznesie z racji... pewnego nieogarnięcia - zostawali na uczelni :/ Nie wszyscy ofc, ale jakaś mierzalna część :/ Potem się dziwić, że edukacja tak wygląda :/ Może jednak zdecydujesz się na urlop? Byłam w bardzo podobnym stanie jeszcze latem b.r.... Zrezygnowałam z tego badziewia, pieniądze przepadły, trudno... Może kiedyś jeszcze postudiuję, teraz mam to w nosie, zdrowie wazniejsze.... Tydzien odpoczynku to w takim stanie za mało. Może miesiąc, dwa, najlepiej bez górnej granicy, bo znów się człowiek stresuje "aaaa za miesiąc wracam do tego piekła!!!"
  16. Podepnę się pod temat. Słuchajcie, czy możecie mi polecić jakieś leki (ehh najlepiej bez recepty, najchętniej jakieś skuteczne zioła) - na żołądek. Od dłuższego czasu mam ścisk w żołądku, wiem, że to nerwicowe, bo czuję ogólne napięcie (mimo że nic złego się nie dzieje - ah te nerwice), które kumuluje mi się w żołądku.
  17. Wstyd przyznać, ale ja też ostatnio czuję wstręt do ludzi. Niektórych. Wręcz obrzydzenie, "fizyczne", tzn. moje klasyczne objawy nerwicy tj. np. ścisk w żołądku na samą myśl o nich/spojrzenie na nich, a potem już ciągły ból tego żołądka. Przerąbane, nie wiem, co znowu "mi zaszkodziło".
  18. Cognac

    Spamowa wyspa

    acherontia-styx, się przejmujesz człowiek istota omylna Wyślesz jeszcze raz, nawet nie zauważy, pewno dziennie dostaje z pięć takich mailii
  19. Cognac

    Samotność

    Laura243, ciało to tylko ciało. Nie mamy w 100% wpływu na to, jak wyglądamy... Są na świecie takie głąby, dla których wygląd, to najważniejsze na świecie i jak im się człowiek nie spodoba, to go będą go wyzywać na ulicy od pasztetów świń i kto wie co jeszcze, ale to przeważnie jakieś gimbazjalne prostactwo :/ Dla ludzi na ciut wyższym poziomie niż wyżej wymieniona społeczna patologia, wygląd na szczeście jest po prostu cechą dodatkową, bardziej liczy się to, co kto ma w głowie, kim jest :) A dla ukochanej osoby, to nawet nie wiem jak by się wyglądało, i tak jest się najpiękniejszą osobą na świecie i to jest świetne. Warto upatrywać jej w przyszłości, niejako... sycić się tą pewnością, że ta osoba przyjdzie. Bo przyjdzie. W swoim czasie. Najczęściej gdy się na to otworzymy, gdy uporamy się ze swoimi wewnętrznymi problemami - tak,to trudna droga, ale przecież możliwa, inaczej gatunek homo sapiens wyginąłby lata temu
  20. Cognac

    Spamowa wyspa

    platek rozy, dzięki za info o tym leku. Popaczę w aptece za tym. Pracą się nie martw, nie ma się co zrażać. Ileż to każdy z nas się ponawysyłał tych cv, na ile rozmów się nałaził... Normalnie turystyka rekrutacyjna :D Ferdynand k, ciekawam, co studiujesz
  21. bedzielepiej, blessme, miałam to samo, walczyłam na 200% swej mocy.... Na I stopniu się udało, mimo że raz po raz się ocierałam o fatalne stany:( Na II stopniu niestety pękło :/ Gdyby nie wsparcie (zwłaszcza to motywacyjne) od innych studentów, to bym tego I stopnia w życiu nie ukończyła. Nie wiem, co poradzić, gdy ambicja chce przeć do przodu, a ciało się buntuje. Niezrealizowana ambicja z kolei "zgnije" i znów będzie "truć".
  22. Cognac

    Spamowa wyspa

    Hej:) platek rozy, ale robisz mi smaka na kawę. A ja bym tak pojadła jakiś słodyczy albo chociaż kawy, a tu zgaga od 2 tygodni i nie mogę. Do lekarza mi się nie chce iść, wolę samoleczenie dietą;P I kwitnę w ten sposób w pracy, a już mi się nie chce. A miałam plan porobić nadgodziny Nie wiem, jak wytrzymam, hehe, więc trzymajcie mnie
  23. Cognac

    Samotność

    Kuśfa, aż by się chciało założyć coś, co by się spotykać, pogadać o fajnych rzeczach, nawet o hiszpańskim ;D A potem gdzieś pojechać na stopa (Hiszpania zawsze git:P). Albo że co jakiś czas np. ktoś coś prezentuje (no taa, tylko że wszyscy by od razu uciekli, bo prezentowanie to nie lada wyczyn, zwłaszcza dla nas, hihi). Mi by się marzyło kółko poetyckie, bo piszę (pisałam, kuźwa...! Przestałam, bo cholerne problemy i wieczny becz wieczorami) prozę, ale wśród poetów mi chyba lepiej ;]
  24. Cognac

    [Kraków]

    Przyszły? Piąteczek zawsze git. A reszta? :>
×