Skocz do zawartości
Nerwica.com

ozesek

Użytkownik
  • Postów

    286
  • Dołączył

Treść opublikowana przez ozesek

  1. benzowiec czyli jakieś plusy esci są faktycznie schodzenie z tego leku to podłóg paro np pikuś. Prądy też były ale dopiero po tyg od całkowitego odrzucenia i trwały niecałe dwa tygodnie. I lekke zawroty głowy. Potem już było ok, a potem nawrót nerwicy ale to z niedoboru serotoniny.
  2. Wiesz co, w sumie jadąc samochodem czuję się odprężona. Jadąc samochodem zawsze staram się myśleć racjonalnie i nie szarżować, ale to wynika pewnie z tego, że jestem po wypadku samochodowym, w którym byłam pasażerem. Szczęśliwie uszłam z życiem i wiem teraz co nadmierna prędkość może zrobić Tak więc nadmiar energii jest fajny, owszem, ale jeśli się go odpowiednio spożytkuje. Natomiast na drodze kieruje się zasadą: mniej brawury, więcej myślenia
  3. Tez o tym piszę, z racji tego, że jest najbardziej selektywny, to teoretycznie, to pocenie powinno być najmniejsze. Ja tam też nie kojarzę, żeby się pociły na esci Może na początku brania, ale to wynikało raczej z ataków nerwicy, a nie z winy leku.
  4. Oglądanie tv to zły pomysł. Ja też zawsze na początku brania leków, nie mogę się na niczym skupić. Telewizja tylko gra a ja i tak robię co innego Seriale, które normalnie mnie interesują, w tym czasie zaczynają mnie irytować. Musisz czymś zająć ręce. Nawet w domu coś porobić (jak już wyjdziesz). I robić to tak intensywnie, aż się zmęczysz. Może to wydaje się dziwne, ale zmęczony fizycznie, psychicznie poczujesz się lepiej nie bez przyczyny sportowcy mają tyle energii i euforii A jak już będziesz oglądał tv, włącz sobie coś wesołego, komedię, albo program rozrywkowy. Unikaj jak ognia programów i filmów gdzie mówią o problemach i tragediach. Nic nowego to nie wniesie w twoim życiu, a tylko Cię zdołuje Wytrwałości przede wszystkim Mniej myśl, więcej rób.
  5. No właśnie odkąd jestem na sertrze to nie jest zmuszanie się. Ja po prostu czuję, że jak nie wyjdę, to zwariuję. To jest taki spontan, impuls też jestem w szoku, bo na innych specyfikach trzeba mnie było siłą wyciągać, a jak miałam gdzieś jechać, to już dzień wcześniej miałam ataki na samą myśl a teraz chłopak, który wcześniej wyciągał mnie siłą, teraz nie może ze mną wytrzymać bo ja lubię jeździć, a on biedak jest zawodowym kierowcą wczoraj np powiedział, że możemy pojechać tu i tam, ale jak ja będę prowadzić no to prowadziłam a on szczęśliwy, bo po raz pierwszy od dawna rozsiadł się na miejscu pasażera i sączył piwko
  6. Z jednej strony to dobrze. Nie lubię siedzieć w miejscu jakoś mi się ostatnio odmieniło
  7. distorted_level68 siemka Ja dzisiaj prawie cały dzień będę w trasie. Najpierw Płońsk potem Wawa Ale mam lenia
  8. benzowiec Marek ma rację, że to super, że udało Ci się odstawić tak silny lek. Tak samo jak ja odstawiłam paro też było ciężko. 10 mg to mała dawka jak na esci. Ja przez pewien moment brałam 15 mg i dopiero ta dawka zaczęła pomagać, a potem znowu zeszłam do 10 jak było lepiej. Przy niektórych lekach skutki uboczne są większe jak dawka jest mała. Ja teraz na sertrze mam to samo, biorę 50 mg i zastanawiam się nad zwiększeniem, bo większości pomaga dopiero dawka 100 mg, a na małych tylko się męczą Mi też kiedyś pomogło dopiero 100 mg. Jak lek działa i czujesz się już dobrze, to nie ma przeciwwskazań, żeby zmniejszyć dawkę Pogadaj z lekarzem, wydaje mi się, że powie Ci to samo. To, że dawka będzie większa, nie znaczy, że uboki będą większe. -- 14 maja 2018, 07:14 -- joker Heleodore dobrze mówi. 8 dzień to za krótko, żeby stwierdzić, że lek działa. Niestety ale to musi potrwać Spróbuj się trochę odprężyć i oderwać od swoich myśli. Chociaż na chwilę. Im więcej myślisz i analizujesz tym gorzej. Jest coś co lubisz robić codziennie? Na pewno coś takiego masz. Każdy nerwicowiec ma jakąś czynności, która pozwala mu się czuć swobodniej. Ja np obramiam foty na PS
  9. magic wolfniby nic złego nie ma, ale jakbyś zobaczył włosy mojego brata, jaką puszczę se zapuścił na głowie i jak to wygląda, to też byś zwątpił, co dzisiejsza moda robi z ludzi
  10. magic wolf dziękuję za te słowa Jeżeli tylko mam komuś poprawić nastrój lub rozbawić, to będę się starała jak najczęściej wprowadzać słoneczny klimat Na samym forum nie jestem nowa, bo zaglądam tu od 2014, ale w tym wątku jestem dopiero od kilku tygodni zawitałam do Was, bo panuje tu tak pozytywna atmosfera, że nie mogłam się oprzeć
  11. No i kupiłam kieckę na wesele ale, żeby godzinę stać w kolejce do przymierzalni żeby nie te wesele, żeby nie fakt, że musiałam wybrać rozmiar, to odłożyłabym wszystko i wyszła dla tego tak cenię sobie zakupy przez internet, nie mam po prostu cierpliwości, nie nawidzę tłumu, hałasu, a przede wszystkim nie nawidzę czekać. Czekanie mnie rozbraja, dołuje i wpędza w gorsze nerwy
  12. Liber8 co poradzisz. Taka już jest ta dzisiejsza moda, ja też jej nie rozumiem mój brat na przykład (ma 17 lat) ostatnio mnie uświadamiał co do współczesnej mody i twierdził, że dzisiejsi chłopcy noszą różowe bluzy, białe spodnie i zielone włosy i podobno to jest normalne Nie żebym była jakąś rasistką, czy nietolerancyjną małpą, ale nie chcę, żeby mój brat wyglądał jak kosmita
  13. Dziękuję Wam chyba jednak 50 mg jest zbyt małą dawką -- 14 maja 2018, 07:26 -- KotJaroslawa a jak długo jesteś na 100 mg? Pewnie już pisałeś w postach, ale z tego roztargnienia mi to umknęło
  14. Bierzesz wenle i sertre jednocześnie? Lepiej zdecydować się na jeden. Im więcej tego bierzesz tym większe prawdopodobieństwo przedawkowania i uzależnienia się Joker ma rację. To jest dobra droga, ale do przekręcenia się.
  15. Lusesita pochwal się na off topie co sobie ostatnio w zarze kupiłaś ciekawa jestem
  16. A taką kiecuchne planuje se kupić na wesele
  17. Ja dziś albo w poniedziałek jadę po kieckę na wesele
  18. Pholler zgadzam się z Tobą w 100% My nerwicowcy sami lubimy sobie wkręcać różne przypadłości. I o dziwo faktycznie niektóre objawy u nas występują, choć nie są one związane z niczym innym jak tylko nerwica
  19. Miałam wam pokazać spódniczkę, więc pokazuję
  20. U mnie też ciągle zanosi się na burze, trochę pobłyska i koniec. I tak już któryś raz
×