Psychoanalepsja_SS

Tak. -- 19 paź 2014, 19:14 -- Dzięki za spotkanie, było miło :).

Może jakoś dłużej posiedzimy, przynajmniej część.

Nie zapomnij gumek. I dobrze ją wyliż, a nie tylko samo bunga bunga!

Gratuluję!!

Ja, lucy, Łapa. To może pianista też, nie wiem czy Dream.

No jasne, że będą ludki.

Tak, etylofenidatem. Longecity jest mi znane, acz nie mam tam konta.

I ruskie. Ukraińska i rosyjska scena atmospheric black metalowa to poezja. Drudkh, Nokturnal Mortum, Temnozor...

Kiedyś lubiłem, teraz mniej. Za bardzo sympatyzują z neo-naziolkami.

To jutro jest spotkanie? Może bym wpadł.

30 lat i na garnuszku u starych... To już se wolę w kostkę brukową łbem ze 100 metrów strzelić, a taka wizja jest niestety realna...

Cierpienie to nie pocieszenie. Teraz mózgu myśl, co chcesz ogarnąć i dziś wieczorkiem zaśmigasz se etylofenidacik. -- 18 paź 2014, 18:27 -- Dzwonek do drzwi, idę, patrzę przez wizjer, jakiś facet w czerwonej koszulce - nie otwieram, bo co ja tam mu mogę powiedzieć, z nim rozmawiać, czego on chce. Potem się okazuje, że jakiś hydraulik ze spółdzielni do kaloryferów miał przyjść.

Możliwe... A przynajmniej można np. od razu o jakiś sklep zahaczyć, jeśli jest taka potrzeba.

Nieeee, nie o to mi chodziło. Po prostu mówię, że przydałaby mi się interakcja z jakimś zwierzakiem.

Niedobrze, nic mi się za bardzo nie chce, po prostu dzień-leń, a tego nienawidzę.

Mi też.

Prawidłowo!

Cze. Pogłaskałbym takiego bidnego pieska z wilgotnymi oczkami.

To nie są właśnie pojedyncze zdania :). To jest wiele wypowiedzi ze sobą powiązanych. Coś tam "Biblii" czytałem, być może więcej niż przeciętny "wierzący-niepraktykujący", może nie, ale wiem, że gdyby "Stary Testament" napisano dziś, zostałby uznany za dosyć 'niecenzuralną' i wulgarną książkę (zbiór książek) . "Słowo Boże" wielu ludziom daje nadzieję, to fakt. Niestety, wielu innym toż samo "Słowo", jego implementacja przez wiernych, daje piekło i cierpienie, tym, którzy nie wierzą i są przez wierzących uważani za grzeszników, nierzadko za tych, których należy ukarać już w życiu doczesnym. Ten medal ma po prostu ohydną drugą stronę. Mi w każdym razie Twoje pisanie nie przeszkadza, niemniej licz się z tym, że spotkasz się (już się spotkałeś) z reakcją osób niewierzących. Nie chcę dalej ciągnąć tu tego tematu, od tego jest raczej ten temat: post1785876.html. A jeżeli wiara daje Ci siłę do walki z Twoimi słabościami to dobrze. Ja już sobie nie wkręcę tego, że jakaś nadprzyrodzona istota może mi pomóc. To placebo jest nie dla mnie i myślę, że dla większości osób także. Pozdrawiam :).

Totalna niechęć do czegokolwiek. Praktycznie nic dzisiaj nie zrobiłem, a wkurzony poszedłem jeszcze na parę godzin drzemki. Jestem zły na siebie, nienawidzę siebie, marnuję czas, życie...

Jasne, że jest Twoim ojcem, bo to Szatan stworzył świat! To Jahwe jest złem, wrogiem człowieka, jesteś zwodzony Bracie Sanczez!

Twierdzenie, że inteligencja warunkuje rozumienie "Biblii" jako 'trudnej księgi pełnej symboli...' jest niepoważne. Tak samo jak bycie inteligentnym nie warunkuje rozumienia "Biblii" jako starożytnego, chaotycznego zbioru nietolerancyjnych, seksistowskich, autorytarnych i zbrodniczych historii i anegdot oraz zbiornicy magii i zabobonów, choć ta druga interpretacja jest bądź co bądź bardziej...racjonalna. ale chyba offtopy walimy

Teoria. Chyba tak. Przynajmniej słyszałem, że raczej odstawia się stopniowo, bo nagłe odstawienie może wywołać nadciśnienie z odbicia.

W celu demoralizacji hot katolasek oczywiście ! Ja też dwóch - Tadeusza i Szatana. Z tym DRUGIM sprawa analogiczna jak z Panem Bogiem :). W sumie to fajnie, że kochasz ludzi :)). Ni, w sumie to w sumie mi to nie przeszkadza, o ile typek się nie chce się procesować, bo jego uczućka religijne zeźliły się na mła za jakieś bzidkie słówka.

Miałem tam konto!