Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lisa_

Użytkownik
  • Postów

    329
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lisa_

  1. aneczkaaaa, kochana, jeszcze niczego sobie nie wywołałaś... Może naprawdę nic Ci nie jest? Ile razy ja myślałam, że mam jakieś dziwne choroby... Nawet nie wiesz, ile i jak straszne to były choroby...
  2. aneczkaaaa, kobieto, za dużo sobie wmawiasz... Zacznij cieszyć się życiem, nie szukaj objawów na siłę. Idź do jeszcze jednego neurologa, powtórz badania, jak bedzie dobrze, zapomnij o całej chorobie.
  3. aneczkaaaa, Ale nie można diagnozować się na podstawie objawów i przyczyn samodzielnie. Musisz znaleźć dobrego lekarza, potwierdzić diagnozę badaniami
  4. dumps, no to może spróbuj, teraz przed maturą pojawiać się u psychologa... Żeby uspokoić swoje wnętrze. Mimo wszystko matura jest dość stresująca i na pewno choroba w niej nie pomaga. Ja na szczęście na maturę szłam jeszcze zdrowa. Dopadło mnie dwa miesiące po niej... Ale wierzę, że dasz radę !
  5. Wkręcanie sobie jest nagorszą rzeczą, ja na szczęście od kilku dni niczego sobie nie wkręcam. Ale strasznie boli mnie ząb. Muszę iść do dentysty.
  6. Ja właśnie prawie zemdlałam.Z własnej winy. Robiłam ogień w piecu, zagapiłam się i temperatura urosła mi do 85 stopni. Mam w domu jak w piekle...
  7. inez3, Trzeba mieć nadzieję, że dokładnie tak, że takie z pozoru małe rzeczy są początkiem powrotu Też byłam wczoraj na zakupach Przymierzanie ubrań sprawilo mi przyjemność. Bez tego uczucia ciężkości w głowie, mimo tego, że mnie głowa bolała, to wiedziałam jednak, że to tylko z niewyspania, zapomniałam na chwilę o całej nerwicy, o wszystkim tym i oddałam się przyjemności chodzenia po targu i po galerii Do kościoła też się przełamuję :) Wolę ten na wsi niż swój w mieście, ale dziś nie miałam wyboru i musiałam iść do swojego. A wszystko było dobrze :) Może będzie ze mną coraz lepiej, mam ogromną nadzieję na to
  8. Ojej, dziś mam 37 stopni temperatury i już wpadam w panikę, głupia ja... Pewnie zepsucie się pogody też może na to wpłynąć, a nawet fakt zbliżającej się miesiączki, ale ja panikuję....
  9. Dałam radę, dałam, wróciłam już do domu i idę robić obiad ;D Nadal zastanawiam się nad składem suplementów na włosy a połączeniu ich z esci, może ktoś się może wypowiedzieć? Kilka postów wyżej pytanie :) A drugie to znieczulenie u dentysty. Można przy braniu esci?
  10. arekkk, Po pierwsze uwierz, że nic Ci nie grozi. Pracuj nad sobą, przełamuj lęki. A początkowo esci może dawać takie jazdy. Hahah, boję się iść do kościoła... Masakra, muszę za pół godziny wyjść z domu i dopadają mnie lęki.
  11. Zastanawiam się, jak ma się esci do suplementów na włosy, typu silica. witamina B5 (kwas pantotenowy), ekstrakt z pokrzywy zwyczajnej, skrzyp polny, workoliść członowaty, L-lizyna, żelazo, krzem, fosfor, wapń, L-metionina, witamina PP (niacyna), kwas para-aminobenzoesowy, witamina H (biotyna) - taki jest skład tego preparatu. Nie widze w tym nic, co by kolidowało z esci, ale sama nie wiem... Nie mam jak zapytać lekarza, a chciałabym ratować swoje włosy...
  12. Ojej, fajny dziś był dzień :) Byłam na zakupach, wydałam majątek, mam za to super ciuszki Ale trzeba chyba schudnąć ;d Dwa tygodnie już biorę esci, koniec użalania się nad sobą, biorę się za siebie :)
  13. Ja muszę się ogarnąć... Ta diagnoza nerwicowa mnie trochę dobiła, ale dość, już dwa tygodnie leczenia za mną, trzeba coś zacząć robić i od jutra zaczynam dietę i ćwiczenia :)
  14. Mnie dziś głowa boli, prawie cały dzień, ale jakoś żyję :)
  15. nerwa, ja mam jedno ramię wyżej od drugiego ; p Taki dziwny urok ; p
  16. Ellwe, właśnie wiem, hiperwentylacja, ziewanie mnie strasznie męczy... marta80, Mega dziwne, niby ruszać można normalnie, więc to nie jest żaden objaw oponowy, tylko jest tak, jakby to w środku wszystko sztywniało xD
  17. Ja dziś w sumie nie umieram... Ale męczy mnie sztywny kark... Taki dyskomfort w poruszaniu głową i ziewam jak opętana. Nerwicowe ?
  18. Byłam w kościele i miałam w nim trochę ogarniania... zaczęło sie znowu, ale jakieś nowości, pierwsze to ziewanie, taka hiperwentylacja. A poza tym straszna sztywność karku, która mnie dalej trzyma. To też może być od nerwicy ?
  19. dumps, Głowa do góry! Wierzę w to, że będzie lepiej! Co bierzesz i od kiedy ?
  20. Obudziłam się sama, po siódmej rano, co w ogóle jest niepodobne do mnie, wiecznego śpiocha. Może fakt, że ostatnie cztery dni wstawałam o szóstej i piękna pogoda za oknem to sprawiły. Niespokojna jednak jestem jakoś... Niby nie mam dziś dużo na głowie, a się czuję po prostu gorzej. Cztery dni było w miarę dobrze, a dziś znowu jakiś kryzys mnie dopada, bardzo dziwne... A powinno być przecież lepiej, bo to wolny dzień, nie ma szkoły, nie ma zajęć, tylko na wieś sobie jadę... No cóż, mój nieogarnięty organizm. Mam nadzieję, że zostanie to wszystko na niepokoju, a nie będzie żadnego ataku jednak
  21. Ellwe, Ogólnie są dwa markery... Z jednym jest tak, że jak jest, to mogą być to różne choroby, jak go nie ma, to na pewno nie ma endo. A drugi jest niepewny. Niestety, nie słuchałam dokładnie, który jest który ;p Wybacz :) Nie studiuję medycyny, tylko dietetykę :)
  22. Ellwe, kochana, nie ma markera, który jednoznacznie potwierdza endometriozę, wyniki mogą być różne, bo po prostu endometrioza jest tak nietypową chorobą, że nie posiada typowego markera : ) Siedzę i myślę o tej boreliozie teraz, grr..
  23. nerwa, więc zrób badania, co Ci szkodzi Będziesz pewna. Też ją u siebie podejrzewałam, ale jak, skoro nie miałam kleszcza. Ale podobno meszki też ją przenoszą, a to mnie ugryzło teraz w lecie i mi cała noga spuchła ;c Więc kto wie? Boli mnie dziś podbrzusze i dół pleców. Może owulacja... Miałam wykład o endometriozie i chyba ją w małym stopniu mam, znaczy tak myślę, bo bóle i biegunki przy okresie mam.
  24. Ja też kocham seriale medyczne, choć potem bardziej się przejmuję, że coś mi jest ;p Wczoraj w "na dobre i na złe" była twardzina układowa, ojeju xD Wróciłam do domu i mnie jakoś muli. Ale to chyba zmęczenie... Znaczy jakby mi się w głowie kręciło, nie wiem...
×