Skocz do zawartości
Nerwica.com

kochajacy

Użytkownik
  • Postów

    603
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kochajacy

  1. nie bedzie gorzej jesli zaczniesz dzialac moze dobrze by bylo gdybys jutro rankiem wstala sobie i podazyla do apteki po ten lek odwaznie ,zdecydowanie i z nadzieja na zmiane twojego zycia pzdr
  2. jak sie nie da jak sie da zdecydowanie temu zaprzeczam :) nie slyszalem ani nigdy nie widzialem zadnych dowodow na to , ale kazdy wierzy w to w co chce wierzyc mamy to w co wierzymy :) pzdr
  3. Mi naprawde nie wiem czy mozna brac ten lek w polaczeniu z twoimi mysle ze powinnas zapytac farmaceutki w aptece fajnie by bylo gdybys mogla go brac bo jestem przekonany ze pomoglby ci tak jak mi, zycze ci duzo sily wewnetrznej , nawet kiedy nad glowa zbieraja sie czarne chmury nie trac wiary w to ze bedzie lepiej choc wiem ze to trudne staraj sie kazda negatywna mysl zmieniac w pozytywna staraj sie jak mozesz dostrzegac pozytywy pozdrawiam cieplo trzymaj sie i nigdy nie poddawaj
  4. Mi www.deprim.pl poczytaj i sprobuj tego , mi swojego czasu ten lek bardzo pomogl :) pozdrawiam
  5. kochajacy

    nerwica mija!

    Aga1 wszyscy w ciebie wierzymy ludzie lataja w kosmos i wracaja cali i zdrowi 20 km napewno dasz rade , mysl o czyms przyjemnym zycze zdrowka
  6. kochajacy

    Nowa

    witaj Dora w bora bora
  7. lercm dzieki wielkie za udostepnienie ksiazki :) pozdrawiam
  8. nie biore sobie tego do siebie :) zadalem ci tylko bardzo proste pytanie zastanawia mnie tylko dlaczego pokutuje w tobie taki schematyczny sposob myslenia ,dlaczego ktos uczciwy nie moglby mowic o tym ze nim jest przeciez to jest jakis wymysl ,zupelnie dla mnie nie zrozumialy takie przekonania moga wynikac z jakis kompleksow , moglbym powiedziec 100 roznych rzeczy na swoj temat np. ze jestem polakiem, albo ze jestem mlody ,lub tez ze lubie chodzic w rozowym sweterku ,albo ze jestem z jakiegos powodu bardzo zadowolony czy oznaczaloby to ze nie jest to prawda gdyby przypiac twoj schemat do wszystkich tych kwestii ludzie musieliby plesc same bzdury zupelny absurd sorry zalozmy ze Mariusz Pudzianowski stwierdzi ze jest bardzo silny, czy to rowniez wg ciebie bedzie falszem twoj tok myslenia jest mi zupelnie obcy pozdrawiam
  9. Martusiu ukrywajac to przed innymi zapewniasz naped swoim dolegliwosciom ,lęk ze inni dostrzezą twoje objawy swiadczy o tym ze nie akceptujesz tej sfery w sobie i to rzutuje bardzo przykrymi myslami ktore przychodza ci do glowy. twoje mysli nie sa toba wiec mozesz sie od nich odsunac, twoje wyobrazenia i emocje nie sa toba ,a jesli nie sa toba to mozesz je sprobowac uchwycic i nad nimi zapanowac. zastanow sie moze co powoduje to ze odczuwasz przymus udawania przed ludzmi ze jest ok dlaczego ich samopoczucie ma w twoim wyobrazeniu wieksza wage niz twoje wlasne dobro to ze odczuwasz wewnetrzny przymus udawania przed innymi zabiera twoja radosc i wiare. wspomne tutaj o samoocenie (choc mozesz uznac to za czesto powtarzany banal) ale Martusiu jesli bedziesz ja budowala krzewiac w sobie milosc ,poczucie swojej transtendencji ,niezaleznosci od nikogo i niczego wspierajac sie na Bogu to napewno zaowocuje to poprawa twojej kondycji psychicznej zdaje sobie sprawe z tego ze bardzo latwo jest o tym pisac ale postaw na swoje dobro zanim spelnisz oczekiwania innych pomysl o sobie twoje dobro dla ciebie samej powinno zawsze stac na pozycji nr 1 niezaleznie od wszystkiego pozdrawiam cieplo
  10. bardzo chetnie poczytam ta ksiazke ,gdybys mi ja udostepnil bylbym ci bardzo wdzieczny :) pzdr
  11. Ano dokładnie, podobnie działa też extazy Nie wiem tylko czy to rzeczywiście źródło powstawania stanów depresyjnych, źródła leżą raczej w psychice a niedobór serotoniny jest już chyba ich następstwem... tak mi się wydaje. Pozdrawiam :) oczywiscie ze leza w naszej psychice , ale ta nieumiejetnosc oparcia sie destrukcyjnemu wplywowi otoczenia , te niewlasciwe wzorce zachowan, niska samoocena i wiele wiele innych nakladajacych sie na siebie przyczyn prowadza do stanow obnizonego nastroju ,nerwic a to wydaje sie bezposrednia przyczyna zaburzenia gospodarki tym neuroprzekaznikiem , i skoro istnieja leki ktore naprawiaja to co posula nieprzerwanie utrzymujaca sie handra to warto je wykorzystac serotonina jest niezwykle wazna substancja w mozgu ,i kiedy jest jej brak wtedy pojawia sie depresja ,stany duzego niepokoju,smutku itd. http://www.deprim.pl/naukowcy.htm polecam poczytac :) pzdr
  12. hmm tzn chcesz powiedziec ze nie mam w sobie milosci :) mozesz to troszke rozwinac i uzasadnic dlaczego tak uwazasz a jakbym mial np. nick czlowiek to wg twojego schematu myslenia przestalbym nim byc przeciez to jest absurd :)
  13. aktywnosc fizyczna zawsze jest wskazana , u mnie bardzo pomocny w czasie kiedy cierpialem na nerwice byl trening wytrzymalosciowy na worku treningowym ,pod okiem mistrza Slaska w boksie :) do tego godzinka dziennie na skakance + trening silowy po takim treningu wzrasta pewnosc siebie , zwieksza sie znacznie swiadomosc swojej wydolnosci ,sily i szybkosci ,to pozwala w pewnym stopniu zlagodzic lęk bo czlowiek wtedy czuje wewnetrznie ze nie jest bezbronny w razie zagrozenia ,poprostu jest sie duzo pewniejszym siebie :) pzdr
  14. Żeby nie było że wkładam Ci w usta nie Twoje słowa......Ale ok, koniec dyskusji, i nie jestem nastawiony do Ciebie negatywnie..... Nie wiem dlaczego kazdego, kto podejmuje z Toba dyskusje i ma inne zdanie dyskredytujesz mówiąc że jest negatywnie nastawiaony... Ja tam wierze w magie, nie taka..."hokus-pokus" jaka widzimy na filmach, ale w bardziej realistyczna...np voo-doo. I dlatego trzymam sie od niej z daleka, nie mniej czytam sobie o niej od czasu do czasu.... mozesz sobie wierzyc nawet w krasnoludka :) poprostu nie czuje przyjemnosci i sensu w prowadzeniu z toba rozmowy z kilku wzgledow :) tyle
  15. zdawalo ci sie masz jakis dziwny nawyk przypisywania mi slow ktorych nie napisalem co do duchow to mysle ze doktryna kosciola ich nie wyklucza ,wrecz przeciwnie wiara to przeciez duchowosc ,nie jest namacalna zreszta DarkAngel jakos nie czuje potrzeby prowadzenia z toba dyskusji , z przeszlosci wiem ze jestes do mnie nastawiony negatywnie i dlatego ladnie ci podziekuje i powiem czesc pzdr
  16. Tak jest mistrzu. ciesze sie moderatorze ze masz w sobie ta piekna ceche jaka jest akceptacja pzdr
  17. draniu dla ciebie moze miec duze znaczenie ,natomiast dla mnie niekoniecznie
  18. hmm jesli juz wytykasz mi blad to moze uswiadom mnie o ktore zwroty grzecznosciowe uzyte przeze mnie ci chodzi :) a tak w rzeczy samej to jakie to ma znaczenie
  19. poczatku nie chce mi sie komentowac :) nie sadze zeby to byla rzeczywista przyczyna tego ze nie chcesz podac wiarygodnego zrodla informacji ktore by dowodzilo prawdziwosci twojego stwierdzenia nie podasz mi takiego zrodla bo ono prawdopodobnie poprostu nie istnieje i jedynym twoim argumentem jest to ze wg. ciebie nie dostrzegam w zyciu odcienia szarosci :) masz chyba racje bardziej dostrzegam cala palete pieknych barw :) tak nawiasem mowiac jestem otwarty na wszelkie rozumne dowody jednak nie licze na to ze w tej kwestii je od ciebie uzyskam pzdr
  20. Jak to nie..... kochajacy, a co powiesz o voodoo.....poniekad jest powiazane z magia.... a jego działanie zostało potwierdzone naukowo... jednak nie dokonca wiadomo na czym polega..... hmm co powiem powiem ci ze bylbym w stanie uwierzyc w to gdybys podsunal mi jakiekolwiek wiarygodne zrodlo naukowe ktore potwierdza to o czym piszesz swoja droga trudno uznac cos za udowodnione naukowo jesli nie wiadomo na czym polega nie sadzisz :)
  21. agapla oczywiscie masz prawo do swojego spojrzenia , nic do niego nie mam , nie zrozum mnie i moich intencji zle :) co do tego ze ona istniala od dawien dawna to fakt ale mysle ze nie oznacza to wcale ze jest ona wiele warta ,oczywiscie nie mozna w zaden sposob uwazac za gorszego kogos kogo interesuje kultura naszych przodkow , ich prymitywnych rytualow ktore okryte sa plaszczykiem tajemnicy ,ale logika chcac nie chcac zawsze bedzie gorowala nad czarami , bo jest przejrzysta ,jasna i umozliwia udowodnienie faktow :) magia i wszelkie jej pokrewne tajemnicze odmiany kultywowane przez wieki az po dzien dzisiejszy maja jeden wspolny mianownik zadna z tych pseudonauk nie jest udowodniona w zadnym choc w najmniejszym stopniu zaden argument logicznego rozumu nie przemawia za ich slusznoscia ,wartoscia,skutecznoscia itd. wrozby z kart, horoskopy, zabobony,talizmany czym to wszystko tak naprawde jest zrodla powstania podobnych praktyk moga byc zwierciadlem psychiki ludzkiej, moze powstanie tego bylo wypadkowa dazenia czlowieka do zwiekszenia w pewnym sensie kontroli nad swoim zyciem , moze te praktyki graja na ukrytym wewnetrznym pragnieniu czlowieka przewidywania swojej przyszlosci ,moze tez odzwierciedlaja pragnienie zludnego zwiekszenia swojego poczucia bezpieczenstwa hmm moznaby glebiej nad tym pomyslec pzdr
  22. Virginia ten post swa dlugoscia pobija wszystkie :) bardzo obszerna i przydatna to wiedza dziekujemy ci VIRGI :* jednak wg. mnie najlepsza terapia jest rozwoj duchowy ,zawiera on w sobie psychoanalize na najwyzszym poziomie i przewyzsza skutecznoscia konwencjonalne terapie bo bogatszy jest o cos nieuchwytnego dla psychologa ,to cos to inspiracje intuicji ,wewnetrznego glosu Boga ktory "odzywa" sie w sercu. to oczyszczanie umyslu z wszelkich brudow mentalnych ,to wielka nauka pelni zycia chwila obecna. to cos znacznie wiecej niz terapia kroczylem ta sciezka i kroczyc bede nadal ,moja nerwica przestala istniec bez psychologa , bez psychiatry ,bez lekow tylko moj umysl i wiara w Boga jestem zdrow :) pozdrawiam
×