Skocz do zawartości
Nerwica.com

Arasha

Użytkownik
  • Postów

    5 760
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Arasha

  1. buraczek58, dziarska z Ciebie kobitka, ale i ja młoda ( mimo że studiująca ) tak bardzo znowu nie jestem, niebawem mi stuknie 30 Pewnie, że na emeryturce, zwł. z takim temperamentem jaki masz, warto coś jeszcze zrobić ze swoim życiem. Przy okazji dziel się tu z nami, jak Ci mija odstawianko Widzisz, trochę mnie zszokowała ta ilość nawet suplementów, bo ja nieraz boję się nawet magnezu zażyć, ale o tym masz poniżej w odpisie dla Andrzeja. Dobrze, że stawiasz na różne alternatywne metody leczenia, ja o tym wszystkim też sporo wiem, ale chyba nic w tym kierunku nie czynię z powodu lenistwa i depresji, którą mam w pakiecie, a nie leczę również z powodów podanych poniżej. No dobra, czasami sobie puszczę relaksację na CD jak nie mogę zasnąć . Andrzej57, ja biorę Clonazepam co 2, 3 dni po 1 mg, czasem 2 mg ( jak nie mogę zasnąć na innym leku ). W sumie na Clonie jadę już chyba ponad rok. Ale inne benzo też nie są mi obce - zażywałam doraźnie z racji problemów ze snem swego czasu Signopam i Estazolam. A najdłużej to brałam alprazolam - ponad 3 lata - wyłącznie nasennie ! , bo wówczas lęków nie miałam, ale za jasną cholerę nie mogłam spać. Nadal mam ten problem, ale od 7 lat biorę mirtazapinę i w miarę opanowałam sytuację. Jak bym nic nie wzięła, to nie ma bata, nie zasnę Obecnie Clona biorę z raci lęków związanych z emetofobią ( lęk przed wymiotami dla niewtajemniczonych ). W sumie to mam tę fobię od dziecka, przez wiele lat miałam względny spokój, ale od 3 lat to jest masakra. Czasem boję się nawet wyjść do śmietnika czy wziąć prysznic A tu studia, które w końcu wypadałoby skończyć. Bo to już któreś z kolei, ale te naprawdę mnie interesują, a już i tak miałam po drodze dziekankę Cóż życie Staram się nie narzekać. Bo ileż można ? I dziękuję za każdy dzień względnego spokoju, a że z Clonem we krwi. Cóż Tak na marginesie, to myślałam, że przez wakacje odpocznę od tej chemii, ale gdzie tam - organizm cwany i się orientuje, jak lek się wypłukuje z krwi. W sumie to i tak Clonazepam ma długi okres półtrwania w porównaniu z innymi bezno. Z alpry branej 8 lat temu udało mi się zejść przy pomocy Estazolamu ( zamiennie przez pół roku coraz mniejsze dawki ) i właśnie mirtazapiny. Wtedy obyło się na szczęście bez większych jazd, ale i ja nie byłam nawet za bardzo świadoma, że takowe mogą być. Za to lekarka w Poradnii Zaburzeń Snu załamała ręce jak usłyszała, że brałam ponad 3 lata Zomiren, mając w dodatku lekarzy w rodzinie ( co prawda nie psychiatrów, ale zawsze o receptę mogę być spokojna ). Ponoć nie jest to zdrowe, ale cóż, rodziny się nie wybiera Ja tam nie narzekam, jakby co Cieszę się, że możemy się tutaj nawzajem wspierać Andrzej pisz na bieżąco jak się czujesz ( chyba że Cię to zacznie dołować ), bo mnie wbrew pozorom nawet los 90-latka nie byłby obojętny. Taka już jestem. Będę za Was bardzo trzymać kciuki ( szary_wicher za Ciebie również ), żeby Wam się udało, skoro już macie taką determinację. A kiedy i ja się wreszcie zdecyduję ( czyt. za sto lat ) liczę na rewanż z waszej strony Pozdrawiam - Arasha
  2. hennepin Myśmy ostrzegali, że tak to się kończy ... Jeżeli brałeś kilka tabsów dziennie, to musisz odstawiać stopniowo, żeby wszystkich dookoła przy okazji nie pozabijać Mimo wszystko pozdrawiam
  3. Łoo Matko Boska Ileż tego ... Ty jesteś może rocznik 58 ??? ( czy tak sobie dodałaś bez powodu to 58 ? ) I Ty to wszystko naraz zasuwasz ... ? W takiej ilości soku pomidorowego to ja bym się wykąpać mogła Powodzenia Ci życzę Basiu w tej wojnie o siebie Popieram. Skąd możesz wiedzieć, czy Cię nie wciągnie ... A to by było trochę jakby z deszczu pod rynnę Andrzej, Irek - trzymam za Was kciuki, chłopaki skoroście się już zdecydowali. Ja nadal biorę, nie jakieś gigantyczne ilości, ale innych leków się boję, a jak nie wezmę 2, 3 dni benzo to organizm się domaga Póki co, nie walczę z tym. Nie mam zwyczajnie na to siły ani motywacji
  4. Arasha

    Wkurza mnie:

    Nie mam już siły na nic, nawet na wkurzanie się Pozdrawiam wszystkich, którzy jeszcze siłę mają i tych co nie mają również Dobranoc
  5. natalia_ To chyba niezbyt trafiony zawód dla emetofobika Adriene A co robiłaś przez te 1,5 roku, jak Cię tu nie było ?
  6. Dajcie spokój Loopiemu Nie widzicie, że chłopina nieobyty za bardzo ...
  7. Arasha

    Czy masz?

    Mam - link pod wpisem. Czy masz ochotę zmienić coś w swoim życiu ?
  8. Podobno niejaki pan dr Jarosław Smela ( idzie nawet na ugodę z pacjentami w sprawie przepisywanych leków ). Ale zaznaczam, że nie znam gościa osobiście, bo nie jestem z Opolszczyzny i są to niestety informacje z drugiej ręki Sorry.
  9. Witaj Adriene, ja Ciebie nie kojarzę, bo dołączyłam do forum pół roku temu, ale problem mam od zawsze Z tego właśnie powodu nie leczę się praktycznie ( poza braniem mirty na sen ), bo wystarczy, że wzięłam 1, 2 tabletki i od razu wkręcałam sobie uboki. Nie umiem się przełamać i dlatego nie mogę też wyleczyć depresji, a życie przelatuje mi między palcami od 10 lat Pozdrawiam PS Wystarczy wejść na wątek o paro i człowiekowi zaraz się odechciewa tego brać. A przecież wcale nie jest powiedziane, że by nie pomogło
  10. Witam Cię serdecznie Ja właśnie dlatego założyłam ten wątek, bo mam podobnie Różnica polega tylko na tym, że nie mam znajomych ( poza paroma osobami z forum ), to i opinii również
  11. Arasha

    18 pytań

    Nie miałam pojęcia, że coś takiego się je
  12. Arasha

    Znane osoby z nerwicą

    A stary jesteś ? U mnie też się nie zanosiło / nie zanosi ... Bo ja wiem Może to tak dla ściemy było. Dla mas. Ja myślę, że on jest baaaardzo świadomy tego, co wygaduje. Może aż za bardzo. I czuje, że ma misję do spełnienia, a to akurat, przyznaje, jest dość typowe dla osób z zaburzeniami, Wiesz, lepiej nie róbmy tu spamu, bo chyba odbiegliśmy za bardzo od tematu A Jarek niech się na zdrowie dobrze ma.
  13. Arasha

    Znane osoby z nerwicą

    Przecież Ci piszę, że ja za młodu też nie miałam. Ale w końcu zdrowa do końca nie jestem, a normalna to już na pewno Podobno miał zapisane, ale nie brał. Ja myślę, że mało kto się obecnie nadaje To dobrze
  14. Mnie też Może spróbuj najpierw 75 mg, potem ewentualnie 60 mg. Daj sobie i organizmowi czas. To samo napisałam dziś jednemu chłopakowi Ludzie sobie nawet nie zdają sprawy, jak poważny to problem.
  15. Arasha

    Co teraz robisz?

    Bronię Jarosława Kaczyńskiego na forum przed pomówieniami o DDA i skłonności homo
  16. Arasha

    Znane osoby z nerwicą

    Jarka zostaw w spokoju To że nie ma kobiety o niczym nie świadczy. Ja też nie miałam do tej pory faceta, a nie mam skłonności homoseksualnych. Może po prostu nieśmiały jest albo zamknięty w sobie. Znam polityków, którzy sto razy bardziej kłamią od niego i jeszcze na salonach brylują. A co do łykania prochów - to nie wolno ? Zresztą to są tylko plotki i pomówienia. Ja tam do Jarosława nic nie mam chcociaż nie jestem moherowym beretem, jakby co. Tyle w temacie.
  17. Arasha

    Znane osoby z nerwicą

    A na cholerę Ci to potrzebne ? Chcesz sobie morale podnieść czy jak ?
  18. Arasha

    Na co masz ochotę?

    Bo ja nigdy nie tańczyłam z żadnym facetem i się wstydzę A poza tym kocham bunkry
  19. Arasha

    Na co masz ochotę?

    Zatańczyć w bunkrze z pewnym forumowiczem
  20. Candy A Pieprzu nie daje rady jakoś tego ogarnąć ? Pewnie znowu śpi
  21. mggabijp W nocy jest ciemno - nikt nie widzi A tak poważnie - będziesz z kimś na tej nocce ? Kiedy wychodzisz ? Trzymaj się Jutro napiszę do Ciebie więcej na PW. A na żołądek najlepsze kropelki miętowe ( tylko mocno rozcieńczone )
  22. Od 10 lat mogę się pod tym podpisać. Niestety Ciekawe, czy się kiedyś tej zmiany doczekamy ... ?
  23. Arasha

    ot

    A co to ma wspólnego z tematem ???
×