Skocz do zawartości
Nerwica.com

cyklopka

Użytkownik
  • Postów

    8 782
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cyklopka

  1. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Monster6, mój ojciec mawia: "Nie rób drugiemu dobrze, jeśli nie chcesz mieć źle", ale oczywiście sam się do tego nie stosuje, bo pomaga ludziom na potęgę. Tak poza tym, czy chcielibyście może porozmawiać o soli sodowej kwasu 4-amino-2-hydroksybenzoesowego?
  2. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Ja już się naćpałam minesulinem zanim mnie zaczęło na dobre boleć i będę pisać referat z chemii
  3. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Arfour, no właśnie platek rozy, ale pomyśl, sfinks bez głowy zupełnie nie wyglądałby jak sfinks. A jak ty byś wyglądała. misty-eyed, chyba wyleczyłam się z przewlekłej tęsknoty. W zasadzie to był najcięższy objaw moich chorób. Fajny tekst: [videoyoutube=_NhdQhzLh78][/videoyoutube]
  4. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Carica Milica, mnie z okazji przymulenia babka dała lek na krążenie mózgowe i podniesienie ciśnienia, ale z dawki schodzić nie może. Ludzie pytają mnie, jak ja to robię, że nie zwariuję w tej pracy. Prosta sprawa, ja już od dawna biorę leki p/wariatkowe Lusesita Dolores, fajnie, że sobie jakoś upiększasz otoczenie misty-eyed, a dlaczego trzeba szukać? Nie można sobie być singlem z wyboru? Albo nosić w serduszku kogoś, z kim być nie można z przyczyn niezależnych i nie mieć do siebie żalu?
  5. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Ale co to? Ja przecież nie mówię, że nic nie będę robić, tylko wzdychać i czekać. Chodzi mi o to, że nie będę czekać. Jeśli chodzi o moje potrzeby emocjonalne i inne, to muszę je przepracować mądrymi sposobami, bo jeszcze się taki nie narodził, co byłby mi w stanie wszystko zrekompensować.
  6. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Ja też już love odpuściłam, ja się do sfionskuf nie nadaję
  7. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Dzieci na lekcjach bardzo średnio, po lekcjach ok. Idiotyczna pogoda, chodzę w czapce
  8. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Z tylnej szafki zamykanej na kłódeczkę mirunia, a ja bym się nie zdziwiła, jakby ktoś/coś zamiast unikać, zechciał(o)by skonsumować, bo dojrzały. Ja w sumie powinnam się teraz skupić i przyłożyć, bo jak to zawsze pod koniec roku szkolnego trzeba będzie pokonać Voldemorta Muszę ogarnąć praktyki, napisać sprawozdanie ze stażu, ogarnąć uczniów, podsumować co umieją, przygotować się do egzaminu końcowego, a mam ochotę się położyć do łóżka z czekoladą i obudźcie mnie za 3 miesiące No mnie to tak średnio pomaga raczej Przez parę dni jadłam praktycznie wszystko i zaczynam już odczuwać pewne symptomy.
  9. cyklopka

    Spamowa wyspa

    kosmostrada, ja teraz jadę herbatkę za herbatką. Troszkę wam nie chciałam zawalać problemami, raz ze względu na dyskrecję wobec bliskich osób, a dwa, że macie swoje smutki, to raczej powinnam was podnosić na duchu, a nie opowiadać o cudzych tragediach
  10. cyklopka

    Spamowa wyspa

    kosmostrada, ja przedwczoraj podlałam trawę na balkonie, ogródkowanie poważne acherontia-styx, zasyłam buziaki urodzinowe :* Przyniosłam dzisiaj pudełka po lekach, żeby pani od farmakologii miała pomoce naukowe. Akurat zostało trochę czasu na zajęciach, więc rozpakowała i zaczęła odpytywać, kto co zna. A tam masa jakichś przeciwwirusowych, antybiotyków na skórę, jakieś suple na wątrobę i oczywiście venla Co ja narobiłam. I jeszcze wszyscy byli źli, że nie skończyliśmy wcześniej. A jedna to w ogóle na mnie z takim oburzeniem skąd mam psychotropa. To mówię, że nie moje w sumie, ale tak na prawdę, to nawet jakbym wszystkie zeżarła osobiście, to co w tym złego. Na pociechę wonsz-banan:
  11. cyklopka

    Spamowa wyspa

    jaktobylo, serio? Chcesz eksperymentować z lekami i my ci mamy na tej podstawie wykluczać i potwierdzać choroby? Carica Milica, buziakuję urodzinowo! :* rolosz, mamie ostatnio zdiagnozowali męty, a to i tak dobrze, bo wymyśliła raka mózgu. Ja mam dla towarzystwa jakąś drobną bliznę w gałkensie, przy białym rozproszonym świetle miga mi przezroczysty wężyk. Ostatnio mało pisam, bo ogólnie jest dziwnie mało powiedziane: 1) przyjaciółka, która się ze mną od lat nie kontaktuje miała dużą tragedię osobistą i motam się, czy się próbować do niej jakoś odezwać 2) za jeden dobry dzień w pracy, jeden dzień takiego wariatkowa, że głowa mała 3) ogólnie chcę stamtąd po kawałku wyp!3^&@lać, ale też zabrałabym kogoś ze sobą, gdybym mogła, a nie, żeby ich tam zostawić na pastwę losu 4) jedna mama obiecała, że nagada dyrektorowi samych dobrych rzeczy na mnie, a ona gadatliwa jest 5) za dwa tygodnie de facto mamy zakończenie semestru na farmacji, a mnie już nic nie wchodzi do głowy 6) jeszcze nie mam 100% potwierdzenia, że mi znajoma podbije praktyki na piękne oczy, jakoś się krępuję dzwonić 7) siedzę jeszcze na innym forum, ale nie bierzcie tego do siebie
  12. cyklopka

    Spamowa wyspa

    kosmostrada, powiedzmy, że jest osoba lub osoby, które mają ze startu przekichane u nauczycieli i kto by nie zaczął, to i tak jest zawsze na nich. Natomiast ja uwielbiam z nimi rozmawiać i oni też mi ładnie słodzą czasami. Kto stanie po ich stronie, kiedy mnie nie będzie? Ḍryāgan, przykro słyszeć. To bardzo ważne, co teraz robisz. Wróciłam z pracy, trafiłam na szybką aukcję dzieł sztuki na fb Będę miała kilka szkiców ulubionej malarki w uczciwej cenie, a nawet powiem, że okazyjnej.
  13. cyklopka

    Spamowa wyspa

    mirunia, dzięki za dobre słowo, na szczęście poszli z tatą na spacer i ich nie widziałam kosmostrada, nie chodzi o koleżanki dla mnie, tylko że nie zobaczę jak dzieci dorastają, nie będzie mnie przy nich
  14. cyklopka

    Spamowa wyspa

    17 czerwca pisemny test, 19 czerwca praktyczny. Też jakiś sajgon się w domu zrobił Spaliłam drewnianą podstawkę pod garnek, dymu było tyle co na ognisku No i pretensje, że nie wszyscy jedli obiad o tej samej porze i nie wszystko.
  15. cyklopka

    Spamowa wyspa

    kosmostrada, z jednej strony jestem wesoła, z drugiej strony zwykły stres związany z końcem pracy i studium. Niby bardzo się cieszę, że zabieram manatki z miejsca, gdzie ktoś mnie nie docenia i w ogóle głupiego robota, natomiast jest kilka osóbek, z którymi się rozstawać nie chcę A muszę przysiąść fałdów i się przygotować do ostatnich sprawdzianów i egzaminu zawodowego, a nie grać w gry i snuć fantazyjne plany Wszyscy mają chyba jakiś zjazd nastroju z okazji późnej wiosny, która jest przecież ulubioną porą roku wielu
  16. cyklopka

    miloscwnecie

    JużTuByłem, u mnie angażowanie się w relacje, które były wytworem wyobraźni, a miały bardzo słabe lub zerowe odbicie w rzeczywistości, było uznane za objaw psychotyczny. U borderline'owców też się zdarzają takie sytuacje.
  17. cyklopka

    Spamowa wyspa

    takie tam, no z jednej strony się cieszyłam, z pomysłu wyjazdu, z drugiej strony jakiś stres bokami wychodził. misty-eyed, fajne miejsce, działka ze starym domem. Zazdrościłam koledze miejscówki za miastem, dziewczyny, rodzeństwa i beztroskiego dzieciństwa platek rozy, no widzisz, ja powalczyłam i ty powalczyłaś. Ja od lęku bardziej boję się tęsknoty, że nigdy nie będę w pełni szczęśliwa, bo zawsze będę miała wrażenie, że czegoś/kogoś mi w życiu brakuje. Mama właśnie dostała ataku paniki, bo tata chciał przyjąć niezapowiedzianych gości. Dzwonią i proponują 5 osób w porze obiadu. A ja jestem w łóżku, nieumyta jeszcze, a po południu planowałam się uczyć Więc też mam ochotę się schować. Dzisiaj śniło mi się, że się zgłosiłam się jako wolontariuszka do pocieszania Breivika w więzieniu Pewnie dlatego, że widziałam jakieś artykuły o nim przed zaśnięciem.
  18. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Z soboty na niedzielę zasiedziałam się u kuzynki, trochę żałuję, niewyspana potem byłam. W niedzielę wieczorem było ognisko u kolegi, nocowaliśmy, bardzo wcześnie zasnęłam. Dzisiaj byliśmy na długim spacerze, potem ugotowałam obiad dla siebie i paru osób. Potem grali w grę, ale dla 5 osób, więc kilka było tylko w roli kibiców. Rozmowa z ładnym kolegą się nie kleiła, nic z tej chemii nie zostało Koleżanka dzisiaj musiała wracać, to się zabrałam, nie zostałam do jutra, bo zmęczona byłam, a nie chciałam jutro tracić czasu na pakowanie, sprzątanie, czekanie... Trochę walczyłam ze sobą, żeby być obecną myślami, żeby docenić to, co jest tu i teraz. Momentami mnie łapały smutki/lęki, ale trzymałam w ryzach. Aczkolwiek trzeba było wrócić niezwłocznie do strefy bezpieczeństwa.
  19. cyklopka

    Spamowa wyspa

    kosmostrada, jeszcze musiałam zmienić dokumenty i przefarbować się na rudo
  20. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Ja też nie. Pewnie dlatego, że w dzieciństwie głównie bawiłam się w domu. mirunia, to może ta skleroza przynajmniej pomaga w zażywaniu ruchu Odespałam dzisiaj ostatnie pół roku (do 13:00) i miałam najdziwniejszy sen, który na dobrą sprawę ilustrował moją sytuację i wszystko, o czym ostatnio myślałam. Jednym z elementów było, że musiałam usunąć tu konto, ale miałam nowe.
  21. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Cholerna alergia, nie mogę oddychać, zgon rychły.
  22. cyklopka

    Spamowa wyspa

    rolosz, słowo pisane >>> słowo mówione. Większość moich słów mówionych zaczyna się na "y".
  23. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Elokwentna to ja nigdy nie byłam
  24. cyklopka

    Spamowa wyspa

    rolosz, szału nie ma, może dlatego, że nie zażywam regularnie, bo ciągle zapominam JERZY62, można długo, bo to praktycznie nie ma uboków, Dark mi tłumaczył.
×