Skocz do zawartości
Nerwica.com

cyklopka

Użytkownik
  • Postów

    8 782
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cyklopka

  1. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Czołem, Ekipa! Dzisiaj się obudziłam z lękiem przed życiem albo przed brakiem życia...
  2. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Lusesita Dolores, to na pewno zobaczysz różnicę jak odstawisz hormony Problem mi się sam rozwiązał, bo te kurtki Harley Quinn są bardzo szerokie, dopiero by mi musieli S zamawiać, ale to potrwa ho ho. Zatem zamówiłam tylko sukienkę z Gwiazdą Śmierci i płyty. Kurtkę spróbuję zamówić następnym razem, za ho ho czasu. Poczekam, bo nie chcę za dużej kurtki. Zresztą mam łóżko do kupienia, już wybrałam. Wygląda jak skrzyżowanie łóżka szpitalnego z łóżeczkiem dla lalek, urocze
  3. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Lusesita Dolores, nie wolno odstawiać samej leków Smutłam. Nie wiem, czy robienie zakupów przez internet to najlepszy pomysł na zwalczenie tego. Można powiedzieć, że mam huśtawki. Dzisiaj się i śmieję, i płaczę
  4. Faktem, dwóch największych łobuzów zadeklarowało, że jak znowu będą na dywaniku u dyrektora, to mu powiedzą, żebym została. To w miarę dobrze podsumowuje temat.
  5. Byłam przez rok w podstawówce. Niestety nie doczekałam się zbyt wylewnego pożegnania ani specjalnych podziękowań.
  6. cyklopka

    Spamowa wyspa

    tosia_j, ale to nie będzie przedstawienie, raczej jakieś zloty fanów, koncerty, sesje zdjęciowe... Ḍryāgan, jeszcze nie wiem skąd się nauczę, muszą być jakieś filmiki instruktażowe
  7. iiwaa, ja miałam jedną mamę w hurtowni kosmetyków, niestety nie wszystkie były fajne, a co parę miesięcy ktoś przywoził do szkoły 2 tony jabłek Ale na koniec roku od pierwszych klas ani złamanego kwiatka, ani "pocałuj mnie w dupę"...
  8. cyklopka

    Spamowa wyspa

    tosia_j, mirunia, chcę odgrywać rolę Króla Goblinów, a Król Goblinów czaruje za pomocą kryształowych kul. Już mam gorset, buty, spodnie, włosy mi rosną, muszę jeszcze uszyć koszulę, ulepić laskę i wisior i będzie Król jak z filmu wyjęty Muszę się trochę poduczyć żonglowania tymi kulami i zamienianiu kuli w morelę i odwrotnie.
  9. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Przemyślenie priorytetów wyszło tak, że zaczęłam od rzeczy najmniej potrzebnej... zamówiłam kryształowe kule dla Króla Goblinów Jedną dużą do czarowania, trzy mniejsze do kręcenia w dłoni i jedną małą do rękojeści laski. Będę musiała prędzej czy później tę laskę ulepić. Teraz się powinnam oficjalnie postukać w głowę gumowym młotkiem
  10. cyklopka

    Spamowa wyspa

    kosmostrada, do Czech to ja na koncerty jeżdżę Cóż, życzę Ci, żeby pozytywy przeważyły negatywy Cześć mirunia, Ḍryāgan, tosia_j. Mam dylemat, czy naprawić rysunek i delikatnie przypomnieć księciuniowi, że pozwalam mu go opublikować, jeśli ma chęć, czy już machnąć na to. I czy zrobić listę wszystkich rzeczy, które za mną chodzą, dzięki czemu mogłabym się w momentach "olaboga, czo tu robić" nakierować na któreś z zadań, przy okazji nie zapomnieć o kilku rzeczach, do których się zabieram jak pies do jeża. Tylko nie wiem, czy to nie jest zbyt obsesyjne w swej naturze.
  11. anka szklanka, ale np. nauczyciel też wykonuje swoją pracę, a dostaje jakieś fanty na koniec roku Pielęgniarki w szpitalu też zwykle dostają kawę, bo potrzebna jest im do życia. Wydaje mi się, że w zawodach, w których jest wyraźny czynnik ludzki, gdzie ktoś daje coś od siebie, jakiś symboliczny gest na zakończenie procesu jest słuszny. Psychiatrze kiedyś bez okazji przyniosłam muffinki na spróbowanie, ale to trochę inna sytuacja, bo znałyśmy się wcześniej, a była ciekawa przepisu, który wymyśliłam.
  12. Ja bym dała ręcznie wyhaftowaną haftem krzyżykowym makatkę na ścianę, tylko nie wiem, który tekst: "Terapeuta to 1024 gigapeutów" czy "Zawsze bądź sobą, chyba że możesz być Batmanem, wtedy bądź Batmanem".
  13. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Ḍryāgan, masz rację, ale ja po prostu uwielbiam buzie Emmy Stone i Colina Firtha, więc za samo patrzenie. "Blue Jasmine" do nadrobienia. Zaznaczam, że ja mam w ogólnym rozrachunku zły, w najlepszym razie nieprzewidywalny gust jeśli chodzi o filmy, a lepiej odpoczywam przy serialach.
  14. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Ja też Allena niektóre lubię, niektóre nie. Najbardziej "Wszystko gra", "Magia w blasku księżyca" i "Nieracjonalny mężczyzna". Najmniej "Vicky Christina Barcelona". Wiecie, trochę mi było łyso, że księciunio nie był zbyt rozmowy i nie opublikował mojego rysunku, ale się właśnie dowiedziałam, że był za miastem kręcić jakiś filmik czy teledysk, to nawet dziwnym nie jest. To może jeszcze jutro lub po jutrze pomęczę bułę "Ach, zapomniałam ci powiedzieć, że oczywiście możesz se wrzucić rysunek gdzie tylko se chcesz" tosia_j, całe popołudnie dzisiaj słuchałam jak deszcz pada
  15. cyklopka

    Spamowa wyspa

    mirunia, o! Ja na przykład b. lubię łotewski folk Zaraz sobie zaśpiewam Z rysunkiem popełniłam błąd, bo kiedyś utrwalałam inne prace lakierem, ale one były albo samą sepią, albo kredy było mało. Oczywiście będzie się dało nanieść kredę w miejsca, z których wyparowała, może nawet wyjść lepiej. Tylko nie dziś, bom zmęczona. Format 30 x 30 cm (cięty z A3) nie mam takiej antyramy, zresztą nie planuję ani wieszać, ani dawać w prezencie
  16. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Właśnie się zastanawiam, czy powinnam zrobić pełną listę rzeczy i spraw, które za mną chodzą, które muszę zrobić, które zawsze chciałam zrobić, których żałuję, że nie zrobiłam, które obiecałam, opracować algorytm do priorytezowania i z tego czerpać wskazówki, co robić... czy to zbyt obsesyjne? Przy okazji, zniszczyłam rysunek Chciałam schować, więc musiałam zabezpieczyć przed osypywaniem się pigmentów lakierem do włosów, biała kreda się rozpuściła i prawie całkiem zniknęła. Może się da naprawić, może nie, zresztą i tak mu się podobał w stopniu najwyżej dostatecznym, tak że nie miałam zamiaru mu dawać oryginału
  17. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Ja teraz jestem na etapie, że siedzę i nie widzę perspektyw, jakbym miała tak tu siedzieć już po wieczne czasy. Tak jakobym fizycznie i psychicznie się donikąd nie wybierała. Chciałam robić wszystko i mieć wszystko, ale te priorytety się wzajemnie poblokowały i jakakolwiek realizacja planów się toczy bardzo powoli, albo wcale. Jak już nie wiem, co robić, uczę się wiersza, bo to mnie uspokaja i pozwala się oderwać, poza tym jest wartościowe. Mam jeszcze wyszywanki, bo na nich przynajmniej widać jakiś postęp...
  18. cyklopka

    Spamowa wyspa

    takie tam, dlatego już nie piję...
  19. cyklopka

    Spamowa wyspa

    kosmostrada, niom, tyle dokładnie co napisałam. Szkoda że nie miałam przygotowanej riposty na okoliczność nieklejenia się rozmowy. W sensie zamiast dodatkowego info o obrazku mogłam napisać coś w rodzaju "pozdrawiam, odezwę się jeszcze kiedyś, bo w sumie późno" i ja bym wtedy miała kontrolę, a nie że się urwało. No dlaczego jam jest taka mądra po fakcie? W zasadzie przeszło mi przez myśl, ale jak przyszło co do czego to głosy mi źle podpowiedziały Miałam nie męczyć buły o 10 wieczór... ale nie, "długo nad tym siedziałaś", mówili, "trzeba się pochwalić techniką", mówili. Nawet se na profil nie wrzucił rysunku, a kiedyś wrzucał... Może wrzucał tylko te, które dostał do rąk własnych Też pewnie ma ciekawsze zajęcia sobotnim wieczorem niż debatowanie na fejsie z jakąś groupie z kredą. Trzeba będzie znaleźć jakiś następny pretekst do zagadania, albo lepszego księcia. Tylko prawdziwych księciów jest mało, a mnie niestety wypracowany dystans do znanych osób się poszedł bujać, więc pewnie długo się za nikim "normalnym" nie obejrzę... Skończyłam oglądać serial o duchach i teraz sobie wkręcam, że też jestem duchem, bo przecież jestem cały czas w tym samym domu i nie starzeję się. W dodatku gadam tylko z ludźmi z komputera. Chciałam na chwilę wyłączyć internet, ale nie miałabym się wtedy komu żalić. Czasem zapominam, że trzeba najpierw ułożyć swoje życie i dopiero potem relacje z innymi nabiorą sensu
  20. cyklopka

    Spamowa wyspa

    misty-eyed, kaloriami się nie przejmuj, czymże są kalorie w walce o dobre samopoczucie, niczem są, puchem na wietrze i łzami jednorożca na deszczu. Napisałam do księciunia, powiedział, że chce oczywiście chce zobaczyć obrazek, że super, dalej się rozmowa nie kleiła, więc napisałam jeszcze dwa zdania o wyborze zdjęcia i kartonu, a teraz mam ochotę wyłączyć internety, żeby nie patrzeć czy odpisze jeszcze czy nie. Zreszta jest późno, a ja mu d... zawracam. Największą zmorą użytkowników fejsbuka jest znacznik, czy wiadomość została wyświetlona, bo jeśli nie, to spoko, nie popatrzył, a jeśli tak, to popatrzył i nic więcej nie rzecze Muszę natychmiast przestać patrzyć, czy popatrzył
  21. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Musiałam zmienić plany, bo zabrano mi telewizor. No to piszę do księciunia
  22. cyklopka

    Spamowa wyspa

    kosmostrada, nie jest długa, ma bardzo gruby papier. Został mi ostatni odcinek serialu, potem jeszcze wstąpię wam pokazać ostateczną wersję rysunku. Nie wiem, czy do księcia pisać już dziś czy jutro, czy za tydzień, czy w drugiej połowie września
  23. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Ḍryāgan, ja z historii jestem cienka i tępa jak Polsilver, tak że bym nie zauważyła
  24. cyklopka

    Spamowa wyspa

    kosmostrada, "Katedrę" kupiłam też pod wpływem "Cienia" parę lat temu, ale porzuciłam w połowie, skończę kiedy skończę. Został mi ostatni odcinek serialu, oglądanie o chorych psychicznie duchach na pewno świetnie mi zrobi na dłuższą metę
  25. cyklopka

    Spamowa wyspa

    kosmostrada, jakbym siedziała na polu w słońcu, to tak. Ale w domu jest chłodno. wiejskifilozof, najbardziej na duże różnice temperatur. Ale ogólnie lodowa królewna
×