
cyklopka
Użytkownik-
Postów
8 782 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez cyklopka
-
-
No tak robię kosmostrada, Ḍryāgan, sytuacja jest taka, że muszę odbyć dwuletni staż, a na razie mam umowę na 3 miesiące i chwilowo nie robię rzeczy, których powinnam się na tym stażu nauczyć Lubię czarny, biały, czerwony A poza tym zestawem jeszcze lubię wszystkie ciepłe kolory
-
-
Ḍryāgan, pytanie, czy to jest tymczasowe zastępstwo, czy mnie przesuną na stałe. W przyszłym tygodniu się powinno trochę rozjaśnić, skoro przyjdzie nowa osoba i zobaczymy jak podzielą obowiązki między nas. Wiesz, zatrudnienie zatrudnieniem, ale mało płacą i jeszcze nosem kręcą...
-
mirunia, na której stronce robiłaś portrety?
-
Krakanie to chyba przepowiadanie nieszczęść kosmostrada, Ḍryāgan, problem w tym, że zmienili mi zakres obowiązków, przez co się nie uczę, nie rozwijam tylko działam mechanicznie, tak że to coraz mniej do stażu podobne. a przy takim przekładaniu z miejsca w miejsce porostu się pojawiają drobne błędy w liczeniu i wstyd trochę, bo potem to trzeba dokręcać. Dobrze, żem dostała antydepresant, bo się obudziłam z lękiem typu "po co mi to wszystko". Czuję się jakbym była małą dziewczynką, która jeszcze nic samodzielnie nie zrobiła i którą się trzeba opiekować
-
kosmostrada, To jeszcze "twin peaks diner" No po prostu, chciałabym być pozytywną osobą, a nie nieogarem. Chociaż jakby ludzie wiedzieli o moich problemach i byli dla mnie bardziej wyrozumiali, to też by było fajnie Ostatnio mi się wydaje, że się do żadnej pracy nie nadaję, jak nawet nie umiem głupich pudełek policzyć Wydaje mi się, że nigdy nie dołączę do grona ludzi, którzy są dobrzy w swoim fachu i zarabiają
-
Siemacie, pyszczki! W czwartek byłam u psychiatry, trochę jej napyskowałam, dostałam małą dawkę antydepresanta dodatkowo. Wczoraj u kolegi graliśmy w grę całe popołudnie i wieczór. Dzisiaj odsypiałam, pojechaliśmy do Merkury Market, dostałam płytki podłogowe do łazienki taniej, a do przedpokoju i kuchni zamówiłam czerwone (koral) i kremowe (kość), które już najtańsze nie były, ale to były jedyne czerwone jakie widziałam od wielu miesięcy. Możecie wpisać w wyszukiwarkę "diner inspired kitchen" i "fallout diner", żeby zobaczyć czemu się uparłam na czerwone. Trochę się martwię, że zmienią mi zakres obowiązków w pracy i/lub nie przedłużą mi umowy. Wydaje mi się, że robię wrażenie totalnego nieogara :/ Dziwne mam myśli o sobie i o ludziach. Czuję się taka oddzielona jakby. Każdorazowy kontakt, choćby przedstawienie się komuś, jest dużym wysiłkiem. Chciałabym się zmienić, nauczyć głośno śmiać, mieć pracę, w której jestem dobra i zarabiać...
-
Ja muszę być umyta i spakowana wieczorem, bo rano to żywy trup na autopilocie Przez różnicę temperatur na polu i w budynkach, i w ubraniach się bardzo pocę, albo mam zimne dłonie. I jeszcze sobie powdychałam smogu i reaguję alergicznie, i pan tata dziewczynki mi poszedł po chusteczki Byłam 20 minut w Rossmannie, ale takim głupim, co nic nie mogłam znaleźć i na końcu zapomniałam. Cyklopka - kupuje dużo chusteczek, zawsze zapomina chusteczek. Znowu widzę reklamy miodu manuka
-
Książka o depresji Beaty Pawlikowskiej
cyklopka odpowiedział(a) na bedzielepiej temat w Depresja i CHAD
minou, podobno Indianie tak leczą schizofrenię, że szaman mówi, "te głosy, myśli nie są twoje, podpowiadają ci je złe duchy. Nie słuchaj ich." Co do dziadka, który przeszedł wojnę, cóż, wiele osób, które przeżyły wojnę miały PSD. -
Dwór, dworzec, podworzec, podwórze, podwórko - przestrzeń otwarta, zwłaszcza w obrębie/bezpośrednim sąsiedztwie budynku. Pole, polana - przestrzeń otwarta, obszar. W gruncie rzeczy chodzi o to samo, więc nie ma się o co pluć, moim zdaniem. A wałkujemy temat średnio co dwa miesiące, więc tylko powtórzę: chłopi idą robić do pola albo idą w pole, określenie "na pole", "na polu" nie wywodzą się bezpośrednio z rolnictwa. I powodzenia w sianiu oziminy na polu prostokąta. Ja jeszcze wcześniej pisałam o samouczku, moją pierwszą myślą była wersja książkowa, ale tak na prawdę to bez znaczenia skąd weźmie materiały. Zmęczona jestem okrutnie. Znowu mi wykupili kurtkę, muszę czekać na następną dostawę miesiąc. Zostaje mi z rozrywek na ten tydzień psychiatra i fryzjer. Może jeszcze jakieś granie w grę... Za tydzień się okaże, co oni mi w tej robocie odwinęli...
-
-
Bonżul? Iwan żre żur, a koń żre trawę. Trę dupą o trotuar.
-
O co ci, kurczę, chodzi? Ja się nie planuję uczyć francuskiego, ani słówek, ani w ogóle. Purpurowemu tylko powiedziałam, żeby ogarnął jakiś samouczek, bo troch nauki nie zaszkodzi.
-
Naemo, przepraszam, jestem starej daty, że najpierw kazam paczać do książków, a dopiero potem do internetów.
-
I to jest doskonały pomysł! I to też jest niezły pomysł, który na pewno nie zaszkodzi, a może pomóc. Lepiej z francuskiego, skoro chcesz coś załatwić we Francji. W sumie, możesz sobie kupić jakieś rozmówki, samouczek i trochę poklepać, zawsze to rozwojowe. Muszę się położyć, może coś obejrzę i nie usnę. Wzywa pozycja pozioma. Czuję złą energię w stopach.
-
Purpurowy, pokój chyba lepiej sobie zarezerwować przez internet niż szukać na miejscu. A w metrze są na pewno mapki, gdzie co jedzie.
-
Machając łapkami i pokazując palcem w atlasie jak najbardziej.
-
mirunia, kosmostrada, inne apteki się nawet nie odezwały. Ḍryāgan, kurde, ciągle się mylę i wsadzam nie to co trzeba nie tam gdzie trzeba Słyszałam rozmowę telefoniczną, będą zatrudniać i ta osoba ma przejąć część moich obowiązków
-
Wyrzuco mnie na 100%. Już zatrudniajo kolejnych pracowników do przejęcia części moich obowiązków. A po okresie próbnym wyrzuco. I będę wyrzucono.
-
-
Karolina66, tak Dzięki za burzę mózgów Teraz sobie przypominam, że ktoś mnie pytał o darmowe kursy online, więc zapotrzebowanie jest. Jak tylko będę miała warunki do pracy (brak domowników), to się wezmę do dzieła. A oprócz tego myślę o wydaniu tomiku poezji z wierszami użytkowników. Widzicie? Robię się przedsiębiorcza, wychodzę ze strefy komfortu
-
Niestety jak to przy niedzielnym wieczorze muszę trochę popracować przy komputerze i umyć gufkę.
-
Książka o depresji Beaty Pawlikowskiej
cyklopka odpowiedział(a) na bedzielepiej temat w Depresja i CHAD
Liber8, wydaje mi się, że on się z szacunkiem odnosi do innych kultur, a szmaci ludzi z polskiego podwórka. A nie wyśmiewał buddystów, tylko chrześcijańskich turystów biorących udział w buddyjskim rytuale. -
Nie, dlaczego? Że nie zawsze wszystkich pozdrawiam imiennie?