cyklopka

kosmostrada, ostatnio dbanie o siebie nie dostarcza mi przyjemności. Dalej nie mam prysznica, ubierać się muszę tak, żeby mi było w pracy wygodnie i ciepło, czyli żadnej piękności nie wnoszę. wieslawpas, magnez z witaminą B.

Cytując profesora z "Kiepskich": tak w dwóch słowach, to po gówno http://www.rinmarugames.com

oblivion, totalnie. Psychoza > depresja. #potwierdzoneinfo

kosmostrada, bardziej reaguje na walerianę niż na kocimiętkę, dodatkowo drewno z drzewa oliwnego. platek rozy, najpierw się wywaliła brzuchem do góry, potem gryzła kieliszek, a potem chciała stłuc drugą kotkę

Młoda ci ona nie jest kosmostrada, wylizała resztę kropli żołądkowych na walerianie, agresywny ćpun

Koniki morskie.

Moja kotka <3

Syrenka głębinowa, bardzo niebezpieczna.

Ale nie wypuszczają klocków z ręki i śmierdzą jogurtem

tosia_j, nigdy więcej nie pójdę do zerówki, straszne miejsce

tosia_j, piękna kicia :)

Ja bym chciała być zmumifikowana w suchym i chłodnym miejscu

Konkretny manuk, ale nie mojego autorstwa.

Proponowałabym malarstwo intuicyjne. Podąża się za emocjami i skojarzeniami tworząc kompozycje abstrakcyjne lub proste figury w aurze kolorów Ja rysuję te moje portrety mężczyzn ze zdjęcia, a pieska ani kotka z pamięci nie narysuję, nawet mnie dzieci z zerówki wyśmiały.

W starożytnej Łotwie dzielono rok na 8 okresów wyznaczanych świętami. Przez większą część jesieni był czas, kiedy duchy przodków chodziły po ziemi, żeby być bliżej swoich żyjących rodzin. I to było zupełnie normalne.

Jak jest ten sam avatar to nie ma problemu. Bardzo się źle czułam w pracy, teraz selerzę i kocyguję, ale bardzo cierpię. Żołądek odmawia pracy. Jeść nie mogę, picie mi nie smakuje, tylko kropelki ziołowe i Pepsi mogę zażywać Kupiłam kotce kapsułki żelatynowe z olejem z wiesiołka, bardzo lubi je rozgryzać, a potem myje sobie jedną łapkę, prawą albo lewą, trochę witamin nie zaszkodzi.

Ja mam mieszane uczucia jeśli chodzi o Halloween, bo lubię jesienne klimaty i sympatyczne straszydła bardzo bardzo. Ale jakoś mi się wydaje głupie robienie w Polsce balów przebierańców, w końcu mamy od tego karnawał. Ludzie jakby próbują skopiować to, co robią Amerykanie, nie wiedząc co tak na prawdę Amerykanie wtedy robią.

Fajnie, że ona ma swoje mechanizmy, które jej pomogły, ale niech nie narzuca ich całemu światu.

Dostałam czerwoną plamę na brzuchu. Musiało mnie co uczulić, nie ma ***** we wsi.

Trochę mi tam jeszcze bulgocze. Nie wiem, czy będzie druga seria womitów. Ale przynajmniej mogę pracować przy kompie, już mnie nie ciśnie głowa.

Piękny temat na wieczór nam się wyklarował No ale życie.

rolosz, mam nadzieję, że nie wirus, ewidentnie nie strawiłam tego, co spożyłam. kosmostrada, tak, jak jest więcej płynu w żołądku, to łatwiej

kosmostrada, na razie mam gorzką herbatkę i wodę mineralną. "Zatrzymajcie wóz, hrabia będzie womitował!"

Przeżarłam się wegańskim żarciem i mi niedobrze, a muszę trochę popracować przy komputerze

Jesteś IndiankąMiakoda!Widzisz całokształt! Świat już od dawna nie jest dla Ciebie tajemnicą, masz przegląd i zawsze jesteś fajną osobą kontaktową. Przy Tobie wiadomo, że Twoja wiedza jest prawdziwa i że zawsze można polegać na Twoich poradach. Jako mentorka chętnie przekazujesz swoją wiedzę młodszym członkom plemienia. To się chwali!