Skocz do zawartości
Nerwica.com

cyklopka

Użytkownik
  • Postów

    8 782
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cyklopka

  1. To też zależy od tego jak ktoś znosi porażki i jak buduje swoje poczucie wartości. Na realną sytuację różne osoby mogą zareagowac inaczej
  2. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Faraway, cześć, dawno cię nie było
  3. cyklopka

    Spamowa wyspa

    acherontia-styx, aha, doszło zaproszenie. W sumie teraz jedyna społecznościówka, na której siedzę. Zarejestrowałam się, żeby sobie zrobić porządek we własnych książkach, ale się wkręciłam w plusiki za opinie Sześć osób ceni moją recenzję atlasu grzybów Uff, yerba w smaku ok. Bałam się, że ten zapach tykwy przeniknie do smaku, ale chyba już działa jak trzeba.
  4. cyklopka

    Spamowa wyspa

    acherontia-styx, właśnie jestem po dwóch idiotycznych kilkuetapowych, gdzie nawet nie było okazji porozmawiać jak człowiek z człowiekiem, więc mam nadzieję, że na normalnych poczuję się pewniej. Hehe, ten poprzedni avatar pewnie wróci, bo jakoś do mnie pasuje i mam go też na lubimy czytać, natomiast na teraz szukałam czegoś krowo-kształtnego z niewymiarową liczbą oczu i znalazłam tego. To jakiś senator z Gwiezdnych Wojen i na tym avku się patrzy w gruncie rzeczy z taką powagą i zrozumieniem, że mi tu na razie pasuje
  5. cyklopka

    Spamowa wyspa

    platek rozy, a pijesz z tykwy czy z ceramicznego? Właśnie wyparzam tykwę i nie podoba mi się zapach oparów. Boję się, że to może popleśniałe
  6. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Fu, bita śmietana mi się zważyła i obrzydziłam sobie kawę. To chyba znak, żeby uruchomić ten zestaw do Yerby mirunia, na twoim miejscu pewnie przytuliłabym jakąś książkę, bo to zawsze jakiś inny świat
  7. cyklopka

    Spamowa wyspa

    platek rozy, tak, ważne, że próbujesz. No ja właśnie jak zwykle nie mam ataków paniki, to przy scenkach mam oraz wszelkich egzaminach maści "mów cokolwiek, liczy się ogólne wrażenie".
  8. cyklopka

    Spamowa wyspa

    platek rozy, taaa, najpierw, że lęki, że zemdlejesz, a potem scenki odegrane, komunikatywność wielka Jednak wola jest silniejsza i profesjonalne podejście do sprawy
  9. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Wydaje mi się, że też się dopytują czemu nie dostałam teraz pracy (jakbym to miała co najmniej zagwarantowane) i być może też się pytają o inne rzeczy, nie dowiem się, bo zaraz matka powie, że ją "podsłuchuję". No ja tak ogólnie mogę powiedzieć, że branża szkoleniowa. Podnoszę ludziom kwalifikacje, no i czasem też korepetycje dla dzieci (zwykle takie z piątki na szóstkę). W wakacje nikt nie wykupił kursów, to siedzę jak to cielę i zbieram grzyby na fejsbuku Zaraz robię kawusię i będę lepić list motywacyjny do jakiejś bardziej wymiarowej pracy
  10. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Voy75, długa historia. Kiedyś każdy dział o zaburzeniach miał swój jeden temat to luźnych rozmów, bo ludzie szybciej łapali kontakt z osobami zaglądającymi do tego samego działu. I całkiem niedawno ktoś to wziął i przeniósł wszystkie do offtopicu Spamowa wyspa pochodzi z działu nerwica lękowa. Po prostu pytamy się na wzajem jak się czujemy i co robimy. No głównie chodzi o to, że ludzie, którzy mają bardzo absorbującą pracę zawodową muszą w lecie gdzieś wjechać na dłużej, żeby się oderwać. I nie mogą pojąć, że ktoś ma bardzo nieregularne zlecenia i chce być zawsze pod telefonem, ktoś się boi wyjeżdżać, bo ma lęki i co nie tylko, a jeszcze ktoś w ogóle w wakacje nie zarabia, więc nie będzie wydawać pieniędzy na wycieczki zagraniczne Czyli tak mniej więcej moje najbliższe otoczenie.
  11. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Uwielbiam, jak o mnie rozmawiają przez telefon. Zdaje się, że siostra matki znowu pyta, czemu nie żyjemy jak normalni ludzie
  12. A to chyba sobie po prostu zagotuję wodę i wleję do szklanki niech stoi, a jak będzie miała taką przyjemną jak dla mnie temperaturę pi razy drzwi to zaleję tykwę. -- 31 lip 2014, 13:00 -- Jedyne co mi się nie podoba, to zmniejszenie apetytu, bo praktycznie nie posiadam takiego waloru
  13. Kiedyś piłam zieloną herbatę w herbaciarni, gdzie obsługa donosiła wodę na drugi i trzeci zalew, ale w trzecim już czułam wyraźne nuty wody przegotowanej Zobaczymy co wyjdzie, bo to też zależy jakie listki mi zapakowali do tego zestawu. Pewne rzeczy po prostu trzeba sprawdzić na sobie.
  14. Ja mam na mojej napisane, że można zaparzać do 7 razy. Nie wiem tylko jak się robi wodę o temperaturze 75*C, bo nie mam termometru kuchennego.
  15. Dobra, to ja jeszcze rzucę, że czerwone róże to mi się takie poważne wydają i dosłowne. Kwiatki są fajne jak są kolorowe, kupowane spontanicznie. Pojedynczy kwiatek jest mniej zobowiązujący. Tak myślę.
  16. Przyznać się, kto na testach widział Korwina!
  17. cyklopka

    Spamowa wyspa

    [videoyoutube=o_Y-M4IiZK8][/videoyoutube]
  18. Przeczyszczę tykwę, będzie oczyszczenie
  19. Czasem nam się wydaje, że jak zmienimy jakiś element w swoim wyglądzie, to się komuś będziemy bardziej podobać. To niepoważne, bo w rzeczywistości decyduje ogólne nastawienie. A z resztą, ja tylko młodych i długowłosych, więc rozmowa ze mną nie może być konstruktywna
  20. W ogóle zastanawiam się, co oni mają z tymi zestawami "dla singla". To Yerbę kupują zwykle pary? Na walentynki się tykwy dostaje? Jak się kupuje różne rzeczy na sztuki albo w komplecie, to zwykle nie jest na nich wypisany status związku. Może to jest jakieś złe tłumaczenie...
  21. A mnie bardziej tego z "Czekolady". Ale dobra, już koniec słodzenia, bo facetom komplementy szkodzą
  22. Z jednej strony piszesz, że masz popęd, ale nie wiesz jak go ukierunkować, z drugiej, że nie masz popędu... Nie wiem o co pytasz. Ale wtedy dwie osoby grzeszą, a nie jedna Może zacznij szukać żony a nie zdrowej formy rozładowywania. Bo przy tych twoich próbach bycia przyzwoitym traktujesz potencjalny związek i osobę w nim bardzo instrumentalnie. Albo poczytaj Freuda. Albo jedno i drugie. A na brak energii działa dobrze wysiłek fizyczny. Na początku trzeba się przemóc, żeby cokolwiek z siebie wycisnąć, organizm się budzi i zaczyna się przestawiać, mniej się męczy, energia wzrasta, samopoczucie fizyczne się poprawia, a za nim psychiczne.
  23. Bardzo przystojnyś, ale faktycznie trochę wilk w oczach A ja lubię młodszych, zawsze lubiłam, ogólnie mówiąc (Zaznaczam, że ty akurat jesteś ode mnie wcześniej urodzony).
  24. Pamiętam, że ja się wcześnie nauczyłam czytać, to uchodziłam za "mądre dziecko". A takie miałam niepraktyczne pomysły, tak bardzo się dawałam podejść i tak bardzo sobie nie radziłam, kiedy ktoś mi dał niedokładne instrukcje, że z perspektywy czasu bym siebie określiła jako wyjątkowe cielę. Ale na teście IQ figury z klocków ułożyłam, inne rzeczy ich nie interesowały. Nie uważam, żeby istniało dużo rodzajów inteligencji, tak żeby demokratycznie każdy mógł sobie coś przypisać w czym jest dobry, ale testy na pewno badają za mały wycinek tego, co ja za inteligencję uważam.
×