
cyklopka
Użytkownik-
Postów
8 782 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez cyklopka
-
amelia83, fajnie ciebie czytać kosmostrada, ja nie lubię ani gołąbków ani zdrabniania przymiotników, ale to chyba każdy wie. mirunia, dobry wieczór! Wróciłam, założyłam rajstopy na uszy, żeby odpoczęły od nagłośnienia i chłodu nocnych powrotów. Pierwszy support daremny, poszłam na drinka - Jack Daniel's Honey z Colą, siedziałam i wąchałam, tak pięknie się to skomponowało z moimi perfumami i rękawiczkami skórzanymi. Z drugiego supportu cieszyłam się najbardziej,
-
platek rozy, buty gdzieś w szafie mam, chyba nie będę kupować, przechodzę w tym co mam. Koleżanka z pracy mi mówi "bo pani się zna na komputerach" a to pedrive włożony w pianino elektryczne. Wzięłam pedrive'a od niej i będę jutro pisać do niedoszłego męża, znanego elektryka i programisty syntezatorów, to się przynajmniej dowie, że mam pracę, a bo co.
-
filip133, dzięki, ale nie przeczytam tej książki. Problemy z akceptacją istnieją w przeszłości raczej. Teraz się uczę podtrzymywać wartościowe relacje. platek rozy, cieszę się na ten koncert. Zrobiłam sobie colę z rumem. Rano zostałam zbesztana za włożenie wygodnych spodni i musiałam się przebrać, ledwo na autobus zdążyłam, bo biegłam biegiem. Chyba przerobię te spodnie na szorty, skoro nie wolno mi ich nosić normalnie. Bo szortów ze sklepu nie mam, całe lato szukałam, nic nie leżało.
-
platek rozy, e, no to fajnie masz, w sensie dobrze idzie :) Już mi przeszło, bo wzięłam minesulin, ale na zajęcia nie idę. Koncert o 18:30, Stratovarius (metal symfoniczny) i GloryHammer (parodia power i folk metalu), idę jako reporter
-
Na ostatniej lekcji ciężki period plus wiertara, dostałam regularnej kurwicy i dopiero pod koniec lekcji się zorientowałam, że kilkorga dzieci nie było. Wzięłam znieczulenie, po obiedzie colę z rumem, smolę laborki i idę dopiero wieczorem na koncert, jak mnie przestanie boleć.
-
kosmostrada, całe lato nie miałam krótkich spodenek, a spódniczki nie są aż tak krótkie jak spodenki gimnastyczne Ok, muszę się ewidentnie wyciszyć. W sensie nie będę już zdawać takich szczegółowych relacji, chyba żeby coś się faktycznie wydarzyło typu herbata kosmostrada, widzisz, Gratuluję ogarnięcia :) Ja se tak dzisiaj w tramwaju Myślałam, czemu wcześniej nie mogłam być taka fajna jak teraz W sensie ile w życiu sobie narobiłam obciachu i kłopotów Z samej tylko potrzeby akceptacji :/ I normalnie to nawet chciałby się człowiek czasem zakochać, ale nie wiem, czy to przez leki blokujące receptory przed nadmiernymi uniesieniami, czy jakiś cholerny dystans biorący się z tego, że z zakochania jeszcze nigdy nic dobrego w moim życiu nie wynikło, zresztą robiłam to źle (były wyobrażenia o osobie, a nie relacja). A jak to się robi dobrze? W końcu nie u każdego człowieka (pary) to przebiega tak samo No i nic nie wiem, takie moje nocne rozkminy
-
Płateczkowa, tulam! Przecież mówiliśmy Purpurowy, mirunia, filip133, dzień dobry! Wiecie, że endorfiny to skrót od "endogenne morfiny"? Już mi się rzuca na receptor opioidowy i ośrodek termoregulacji, że całe popołudnie w krótkim rękawku na polu i prawie zapomniałam o drugim śniadaniu To może coś jest na rzeczy. Ogólnie w sprawie kolegi z pracy skorzystałam z waszych rad, czyli prosiłam o pomoc, manipulowałam dziećmi, żeby mieć pretekst do wykonania miłego gestu, na prawdę 100% planu Ale ogólnie zamieszanie było i zostałam zbesztana, bo jednego dziennika nie uzupełniłam. Istny kocioł. Wspominałam, że przychodzi też nam pomagać taki pan, co mógłby być moim dziadkiem, to sobie z nim więcej pogadałam, bo on dużo wie, umie słuchać. Na kursie tańca mamy nową instruktorkę, ona jest choreografem zespołu, bardzo trudne rzeczy robiliśmy z tańców szkockich, a mnie chwaliła, choć nie myślałam, co robię Ale się trochę wstydziłam, bo miałam rajstopy od sukienki i na nie krótkie spodenki gimnastyczne, dziwnie wyglądałam, całe nogi na widoku
-
Kosmostrada, to ja Ci to daję na zadanie z ćwiczenia kreatywności No paczcie, platek rozy autem jedzie. U mnie poranek rozpoczęty od komentarzy, żebym sobie przemyślała kurs tańca, bo jak ja to pogodzę. Szczerze mówiąc, jak teraz nie mam już wielu problemów osobistych, które miałam kiedyś, to trudniej mi czymś dowalić, zostaje praktycznie tylko mówienie, że sobie nie poradzę. A taka byłam zadowolona, że mam wszystko zaplanowane i obudziłam się bez budzika... No i znowu mnie zaczęło jelito nawalać.
-
kosmostrada, no ja bym to rozpuściła w takiej ilości wody, żeby przypominało mocną minerałkę, a nie wodę morską/krew/pot/łzy. Zeszyty są fajne. Też mam zeszyt, ale nie czytam tego co piszę Może weźmiesz udział w forumowym konkursie na list miłosny?
-
A, o to. To chodzi, że każden się pyta czym się zajmujesz zarobkowo, z kim mieszkasz i takie rzeczy. A nikt się nie zapyta o ulubione kwiaty ani jaką broń najsprawniej przygotujesz w razie ataku zombie.
-
filip133, nie pamiętam, przypomnij mi o co chodziło?
-
Ja dla bezpieczeństwa o wszystkich swoich skojarzeniach i wyobrażeniach nie mówię
-
filip133, skrzywionego umysłu nie naprostujesz
-
W irlandzkim nie ruszasz barkiem w ogóle Przynajmniej widać że ktoś czyta moje posty.... ;D Jeżeli sole emskie budzą u ciebie skojarzenia, to chyba przestanę
-
Ja się po prostu zastanawiam, co ludzie w tym widzą, bo dla mnie to ani specjalnie poręczne ani apetyczne kosmostrada, jest się tym farmaceutę Ej, kolega wrzucił fotki z wakacji, ma dziewczynę, a włosy niedomyte jak zawsze. Widzicie? Niektórzy się nie przejmują.
-
W irlandzkim nie ruszasz barkiem w ogóle Lepiej rozpuść, pół szklanki wody na płukanie gardła, a trochę więcej, jeśli do picia, taką mocną mineralną odtworzyć. Pokobrzyło ich, suchą sól do twarzy każą pacjentowi wkładać. O, rety. Następna Idę szukać węgla w apteczce.
-
kosmostrada, ale nie włożyłaś tableta do twarzy, tylko roztwór???!
-
Nie wiem dlaczego wszyscy myślą, że chodzę na step. Ja chodzę na miękkie buty.
-
bonsai, stary, to jest forum psychologiczne, a zespół jelita drażliwego, to jest problem z pogranicza psychologii i trawienia, więc ja muszę pisać, bo to ważne. kosmostrada, w zeszłym roku zrobiłam 1 semestr podstawowego irlandzkiego, tak że pozwolili mi w tym roku przyjść na zaawansowaną grupę, bo to mój jedyny wolny dzień. acherontia-styx, chodźmy wszystkie do sephory Może w sobotę po zajęciach, bo mam szkołę blisko Galerii
-
A wiecie, że jutro jadę na kurs tańca? Mówiłam, że wczoraj zeżarłam wafle, które jednak były z pszenicy i tak mnie jelito nawala cały dzień, że hop siup?
-
Ja jestem zmiennocieplna. Często jest mi zimno w pomieszczeniach, wtedy zamykam okna i denerwuję ludzi. A czasem se jesienią stanę na polu w słońcu (rzadko, ale się zdarza) i czuję się świetnie, bo jest nieco cieplej, niż przewidywałam. I ludzie się dziwią. Ludzie są głupie i człowiek reptilianina nigdy do końca nie zrozumie, za mała empatia.
-
kosmostrada, ale to nie jest tak, że ciepło, albo nie ciepło. Zależy od samopoczucia chyba, czasem chodzę na plac zabaw bez kurtki
-
Davin, platek rozy, paczuli kojarzy mi się z zapachem gleby w szklarni
-
Ja chyba każde ze swoich perfum wpiszę na konkretny dzień tygodnia, lubię je wszystkie, ale żaden zapach nie jest tak całkiem tożsamy ze mną, tylko w jakimś stopniu. Ale powinnam się psikać codziennie, zdecydowanie, po co mają stać. Ja ładnie pachnę nawet bez perfum
-
platek rozy, zapach nie jest jakiś super oryginalny, ale ładnie wyglądają