
cyklopka
Użytkownik-
Postów
8 782 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez cyklopka
-
kosmostrada, 5,- zł platek rozy, 4,80 zł Wstałam rano, obejrzałam Teleexpress... Żartuję, nienawidzę Teleexpressu Znajoma pytała na fb, jakie gry polecamy, kiedy jest chora i zmęczona, napisałam przy jakich grach odpoczywam, a z jakich musiałam zrezygnować, to mnie wyśmiała, że ja takich starych gier jeszcze nie przeszłam w całości, poza tym są udzie, którzy mają więcej obowiązków niż ja, a znajdą czas, żeby grać w nowości i wszystko co lubią. Jak jej delikatnie napisałam, że to niemiłe, to mi wyjechała, że nie znam się na przyjacielskim droczeniu, nie umiem merytorycznie dyskutować i skasowała mi posta Ech, biorę te leki, jestem grzeczna, a problemy ze snem, z hałasem i z takimi drobnymi rzeczami, na które chcąc, nie chcąc zwracam uwagę nie mijają...
-
DAT: O.o What. a co do kwety imo to najlepszy lek na spanie i polecam go wszystkim bez wzgledu na to jak mocno maja zryta swa psychike [i czy w ogole] Jeszcze raz, powoli. Ja się leczę na depresję (okresową, wywołaną zwykle czynnikami zewnętrznymi) i psychozę (prawdopodobnie obecną od wczesnego dzieciństwa). Najpierw dostałam Mirtę, potem combo Mirta + Kweta, teraz jestem na samej Kwecie. Stabilizacja nastroju, większa kontrola nad myślami, polepszone relacje z ludźmi - - bardzo wyraźne. Natomiast moje problemy ze snem nie ruszyły nawet o milimetr przy żadnym z tych leków. A widzę osoby, które biorą litanię antydepresantów i czego tam, a mówią, że Mirtę albo Kwetę mają tylko na spanko.
-
I z powrotem kocyg
-
No to idę grać w grę. Zainspirowana waszą postawą zrobiłam zbożówkę z mlekiem roślinnym i przyprawą.
-
No jak jest rysunek 3D bez tła,to przy zmniejszaniu zawsze coś przekłamie. Dałam zamiast oryginału fanart tej samej postaci.
-
Chodzi mi o kadr, chciałam całą postać ale jest za wysoka i jej nie widać w skali avatara
-
Ale ale ja mam ustabilizowany nastrój, to jego wina, że jest ujowym kabarecistą Wyszedł mi ten avatar?
-
kosmostrada, pleśń jak pleśń, ale ogólnie w serze jest dużo tłuszczu i białek mleka Nerwobóle mi się zdarzają, ale bardzo rzadko Ludzie, jak ja nienawidzę kabaretów, i potem rozdwojenie percepcji, z jednej strony ulubiony wokalista i aktor serialowy, a jak występuje na scenie kabaretowej, to takie gunwo odpi3^dala, że tylko butem w telewizor. Kochać i nienawidzić
-
Myślę nad zmianą avatara, ten jest b. ładny ale za mało wyrazisty
-
Marcin2013, na twoje błędy to ci dam jakąś niższą taryfę, może abonament
-
Za ten tekst też będę pobierać grzywny. Co najmniej 18 zł. Dobra, siedzę. Pospałam w ciągu dnia 3h + 2h to ciekawe co będę robić teraz. Leki wzięłam. A nie napisałam wam rano, jak byłam na zbiórce to mnie tak coś kłuło w brzuch, plecy, między żebrami, normalnie voodoo jakieś
-
Vengence, ja biorę jako p/psychotyczny (200 mg), wcześniej brałam jako p/depresyjny 25-50 mg Kwety i 30-45 mg Mirty. Paradoksalnie po odstawieniu Mirty odczułam poprawę nastroju. Kweta nawet w tej dawce p/psychotycznej ma efekt stabilizujący nastrój, tak że emocje są normalne, ale w takich elastycznych ramach, żeby ani za dużych górek ani za dużych dołków nie było. Kiedyś myślałam, że na neuroleptykach nie można się zakochać, bo blokują receptory, na których rejestrowane by były skoki neuroprzekaźników charakterystyczne dla tego stanu
-
platek rozy, płatne warsztaty, bo babeczka robi prezentację, przynosi materiały i dorzucamy się do opłat za lokum. Taka Inka z przyprawami to prawie moja wersja dietetycznego spice latte. Przespałam kolejne dwie godziny, nie wiem co dalej. Pewnie pójdę jeść i co dalej z pięknie rozpoczętym wieczorem? Ale mi się głupoty śniły, niemoralne i nielegalne, plus włamanie do pustego domu w Ameryce. Dzisiaj zaczynam inkasować grzywny na forum
-
Purpurowy, a masz dawcę na nową?
-
Przespałam 3 godziny, zjadłam obiad, ale dalej jestem słaba, więc kocyg Nie wykluczam, że jeszcze mogę zasnąć, nie mam siły nawet na łamigłówki. Pomyślałam, że ja też opodatkuję forum, będzie 5 zł za każdy zdrobniony przysłówek (cieplutko, słabiutko), 10 zł za zdrobniony przymiotnik (chudziutkie, mięciutkie), za rzeczownik symboliczne 1,60 zł. Będę bogata.
-
Wróciłam z kwesty dobroczynnej. Trochę mi słabo było, jednak takie wczesne wstawanie mi szkodzi, spałam 3 godziny.
-
Dzisiaj tak do mnie dotarło. Jakby Ci tu powiedzieć, a nie skłamać. Chodzi o coś takiego, że nie potrafiłam się nigdy na 100% cieszyć z tego gdzie jestem i co robię. Zawsze uciekałam myślami, chciałam być gdzie indziej, albo żeby ktoś inny był ze mną. Jeśli spędzałam czas sama, to smutałam, że chciałabym mieć przyjaciółkę. Jak byłam z koleżankami, to smutałam, że chciałabym mieć chłopaka. Zawsze mi kogoś albo czegoś brakowało, do tego raczej skupiałam się na osobach i rzeczach, na które nie miałam wpływu i raczej marne szanse, żeby się w moim życiu pojawiły. A teraz normalnie siedziałam na warsztatach z nowo poznanymi dziewczynami, bardzo sympatycznie, nie chciałam być nigdzie indziej, ani nie ściągałam nikogo myślami. W zeszłym tygodniu byłam na nieudanej imprezie, nie chciałam tam być, więc zwyczajnie wyszłam. Jeśli chcę z kimś pogadać albo się zobaczyć, to piszę do niej lub do niego. Nie siedzę, nie chodzę i nie wymyślam co by było gdyby. Nie wiem na ile to jasne.
-
Warsztaty były bardzo dobre, bo i element folklorystyczny, i terapeutyczny. W czasie wykonywania laleczki każda myślała sobie o zmianie jaką chciałaby powitać w swoim życiu. Jutro bardzo wcześnie rano jadę na kwestę dobroczynną. Będę musiała jeszcze dzisiaj ogarnąć autobusy i przygotować jakieś eleganckie odzienie
-
sebo001, tak na dobrą sprawę u zdrowego człowieka żałoba po najbliższych osobach trwa niemal równe dwa lata. Tak że całkowicie rozumiem, że możesz się teraz poczuć gorzej, albo za kilka miesięcy. No a jeszcze masz parę rzeczy do przepracowania. To jest proces i paroma tygodniami brania pigułek się go nie przeskoczy, ale pewnie wiesz.
-
Ja wdziewam spodnie i popylam na warsztaty, nie wiem, czy chce mi się podjechać jeden przystanek, czy romantyczny spacer po wygwizdowie, łeb mi na moście urwie. Zajrzę do was i pochwalę się, co tam upleciemy.
-
Ja mam ferie zimowe, zakład pracy zamknięty