Skocz do zawartości
Nerwica.com

benzowiec

Użytkownik
  • Postów

    2 372
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez benzowiec

  1. benzo musi być pewnie , wtedy można wchodzić sobie na różne leki speedujące w początkach wkręcania , żeby lęku nie było np.
  2. dobrze kombinujesz , rebo + ami może być ciekawe , albo bupro + ami . ja na bank spróbuję kiedyś seleglinki (jak czuc dopamine to jest git) klony zawsze na propsie :)
  3. no wlasnie to jest bolączka , u mnie też po 200 zł. dodatkowo nigdy nie mają na stanie, tylko zamawiają od producenta i tydzień się czeka na lek mam jeszcze 2 opakowania reboksetyny w domu ale nie wiem co z tym zrobić , chyba sobie zostawie jak bym chciał kiedyś spróbować. -- 24 mar 2015, 09:32 -- miko84 skasował konto ale podał emaila
  4. po odstawce SSRI i braniu bupro , libido wraca do normy , znowu będzie za wysokie i nie będę mógł wytrzymać , dziś nawet miałem o 6 rano wzwód (zdziwiłem się bo nie pamiętam porannych wzwodów)
  5. ja wczoraj 120 mg , bo kurde już nie usypia i dorzuciłem 50 mg zolpidemu i jakoś się wyspałem w końcu -- 24 mar 2015, 09:01 -- no właśnie patrze do czego to odpowiedz do jakiego postu i nie moge znaleźc :)
  6. elfrid, mama bierze od rodzinnego afobam , ja sobie załatwiłem zaświadczenie od prywatnego psychiatry że ma mi napisać że leczę się estazolamem i lorafenem(na to zaświadczenie dają mi w przychodni) , więc my z mamą zostawiamy książeczki w przychodni i na następny dzień mamy :) Klony kupiłem z netu ,bo nie chciało mi się załatwiać zaświadczenia. -- 24 mar 2015, 08:50 -- skoro tylko taki masz sposób na załatwienie sobie benzo to krótko siedzisz w tym narkobiznesie :) ja byłem 3 razy u prywatnego lekarza zanim wystawił mi zaświadczenie to było w 2012 , od tamtego czasu regularnie biore benzo z przychodni . estazolam i lorafen. mama dostaje miesięcznie 2 paki afobamu , ale ona tyle nie zje :) ja zresztą też benzo jem doraźnie , ostatnio robie sobie tygodniowe przerwy , raz zjem potem tydzien przerwy , ale lubie miec dużo benzo , tymbardziej że będę wskakiwał na wellbutrin 300. no i nie lubie brać jednego benzo tylko zmieniać skład , albo zmieszać różne po takim tygodniu przerwy
  7. Kat_, popieram fluo zamula i wbrew pozorom kastruje bardzo mocno , nawet mocniej moim zdaniem od paroksetyny. a to dziwne bo powinien najsłabiej kastrować. -- 23 mar 2015, 06:41 -- Kat_, a teraz nadal masz zaburzenia snu,płytki sen itp na wellu , czy już się ustabilizowało ? ja wczoraj wziąłem 100mg trazodonu i 30 mg lerivonu i mimo to spałem dziś tylko 1,5 godziny kurwać:/
  8. ok dzięki wielke mistrzu! Sprobuje na razie z samą tyrozynką. pozdro -- 23 mar 2015, 14:14 -- Ps: Byłem dziś u psychiatry dostałem pełen pakiet wellbutrinu 1 opakowanie 150XR i 1 opakowanie 300XR , do tego zolpidem na sen . jest gitara , można zaczynać zabawę . do tego w domu mam 2 paki klonazepamu 2mg , 1 pakę lorafenu2,5 i 2 paki afobamu 1mg, 1 opakowanie estazolamu 2mg, zestaw antydepresyjny jak ta lala :)
  9. Kalebx3, hehe nom kelbex dobry druhu :)) ale lorafen nie wiem czy zwiększa dope w prążkowiu . Kelbex znawco wszechstronny zakupiłem z firmy swanson N Acetyl Tyrozyny 350 mg , jak sądzisz z bupropionem będzie dobrze się komponować(chodzi o dope i NA) i czy dawka 750 mg styknie. 2gie pytanie :) co oprócz tego można dodać do podniesienia dopaminy? , oprócz kurkuminy bo za droga
  10. ja jednak tej kurkuminy nie kupiłem , ale kupiłem od Swansona Acetyl L tyrozyny(350mg) za 25 zł . będę łączył to z bupro. Ps: odradzam picia dużej ilości kawy na bupro nawet na dawce 150 mg , rano wypiłem jedną kawę było okej , potem wypiłem drugą i nieprzyjemne pobudzenie,potliwość dłoni i lekkie lęki , musiałem zarzucić klona by to uspokoić :) -- 22 mar 2015, 20:15 -- Ciekawostka co do alpry: Alprazolam powoduje wyraźne zahamowanie osi hypothalamicpituitary-nadnercza. Podawanie alprazolam wykazano, wywołują wzrost stężenia dopaminy w prążkowiu dlatego dobrze jest łączyć alpre z bupropionem :) na szczęscie mam 3 paki w domu od 3 lekarzy 1mg . Dlatego alpra jako jedyne benzo ma działanie antydepresyjne , zwiększa dopaminę w prążkowiu(jako jedyne benzo) i hamuje aktywność OSI HPA (to robi każde benzo) = efekt antydepresyjny
  11. jak myślicie czy po tyogdniu braniu wella 150 jak go dobrze toleruję , mogę wskakiwać na 300 mg?
  12. kwestia uwalniania dopaminy , niestety z każdym razem słabsze działanie
  13. Well też niespecjalnie na mnie działał. Pobudzenia nie było. A i odstawienie było masakrą, nigdy wiecej nie ma być pobudzenia , tylko ma być energia i mieć siłę żeby coś zrobić , i nie być sennym i tak działa na mnie well już w dawce 150. czuję się po prostu normalnie , zdrowy prawie , podnosi nastrój dodatkowo -- 21 mar 2015, 17:46 -- coccinella, ja sie dziwie że ty jeszcze na tym ednoraxie siedzisz , wyżej ludzie dobrze pisali jak nie spasował ci well i rebo to pozostaje moklo lub selegnina
  14. ja biorę well i się dobrze czuję
  15. tak kora przedczołowa jest bardzo ważna a najlepsze jest to że zwiększa się dopaminę w tym rejonie za pomocą Noradrenaliny cały układ nagrody jest bardzo ale to bardzo ważny , bez tego człowiek jest trupem , dlatego muszę go podreperować po wieloletnim braniu ssri :) -- 21 mar 2015, 13:29 -- miko84, amfetamina to robi , hamuje wychwyt zwrotny NA i DAT i jednocześnie uwalnia:) ja chyba mam słabe uwalnianie , nawet już baclofen słabo uwalnia u mnie dopaminę , ale na anhedonie jak mam gorszę dni to 100 mg baclofenu i na 5 godzin zawsze mam zajęcie , bo uwalnia dopaminę . ale uwalnianie jest zawsze , słuchanie muzyki uwalnia dopaminę,sport,coś słodkiego,hazard nawet jak wygrasz coś , wszystko co sprawia przyjemność uwalnia dopaminę , najgorzej jak z niczego się nie ma przyjemności wtedy z uwalnianiem kiepsko i taki wellbutrin może nie podziałać , bo jak wspomniałeś łapie to co jest uwalniane. ja ostatnio wygrałem 100 zł w obstawianiu meczów i czułem wielką radochę i dopamina na bank się uwalniała , czułem zajebistą radość :)
  16. wiem właśnie bo czytałem gdzieś posty chyba tutaj albo na innym forum i pisali że 50 zł :/ mam nadzieje że jeszcze nie podrożeje
  17. miko84, właśnie też tak myślę . no nic jak pomaga trza bulić w tym naszym Pięknym kraju :) a co do fajek , to pale normalnie :)) myślałem że coś ogranicze a tu zonk , może potem się ujawni ten antgonizm rec nikotynowych
  18. ja dam byle mi pomogło a też krucho u nas w rodzinię z kasą , ale kurdę możę kiedyś będzie refundacja ale wątpie. ja za 150 wella płaciłem 140 . 300 mg kosztuję 200zł. i nie wiem czy nie lepiej kupić 300sta i dzielić na pół , ale tego podobno nie wolno dzielić bo to retardy , sam nie wiem , Kat_ mówił że wolno dzielić tylko wtedy szybciej wchodzi i krócej działa
  19. miko84, no racja ja też blady jak ściana , musiałem jeść witamine D3 bo kurde czułem się jak eskimos , teraz na przykład do sklepu jak słońce świeci to staram się iść z buta , muszę się oswajać , bo cały czas w zamknięciu z tąd taka delikatna fobia , bo muszę na nowo zacząć funkcjonować.
  20. no też nie wiem ile tutaj roli odstawki SSRI ,a ile wkręcania się bupropionu , ale czuć taką aktywację , ale nie taką chamską że nie idzie wysiedzieć , tylko czuję się w miarę jak normalny człowiek prawie
  21. miko84, właśnie jak się teraz czujesz , widzę że wchodzisz na mirtę? czyli coś jednak nie tak bez leków? -- 21 mar 2015, 09:24 -- oby tylko nie gorzej , dzięki! a apropo tego że filmy mi się zaczynają znowu podobać ,polecam ci na faktach "Ukamienowanie Sorayi M." mocny dosyć. Wczoraj właśnie oglądałem
  22. elfrid, no mam czasem takie coś właśnie że jak coś mi się nie powiedzie to się tak trochę mocniej wkurwie ,zdenerwuję , ale to nie uważam za skutek uboczny , to czasem nawet pomaga , bo wtedy czuję się pewniejszy siebie. nie jest to dokuczliwe . Lęków brak, bardziej taka fobia na dworzu jak jadę autobusem,albo stoję w kolejcę,chodzę po supermarkecie , ale dopiero 6 czy 7 dzien biorę , nie wiem co będzie dalej ale na razie jadę na 150 , na 300 może i by było wkurwienie mocne i jakieś lęki na razie jest znaczna poprawa bo to co ze mną było to masakra spałem do 16 w południe , zamykałem się w pokoju. w ogolę nie wychodziłem na dwór , moja depresja to ciężka sprawa , no i straszne zmęczenie masakryczne , bardzo męczyło , teraz zmęczenie znikło prawie całkowicie. skutek uboczny - trudno zasnąć
×