Skocz do zawartości
Nerwica.com

asl

Użytkownik
  • Postów

    316
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez asl

  1. ale sex to de facto wysiłek fizyczny i umacnianie więzi
  2. asl

    SSRI-temat ogólny

    masz racje, tak było w moim przypadku, leki narobiły jeszcze większej bidy a najgorsze jest to, że będę musiała do nich wrócić
  3. jestem właśnie po dwóch piwkach ale napięcie i lęk trzymają mnie bezlitośnie
  4. a jak długo chodzisz na terapie?
  5. Tak mój błąd bardzo tego żałuje własńie teraz zmieniam psychiatrę ale co z tego zamiast tego znow jakiś inny psychotrop będzie błędne koło. to powiedz nowemu psychiatrze co zamierzasz - niech pomoże ci odstawić te leki
  6. Tego jestem tego pewna, po prostu takie zdanie w kontekście tego forum zabrzmiało mi mało pomocnie zgadza się, zdanie takie nic nie wnosi - prawdopodobnie wielu z nas, meczących się od lat z zaburzeniami, zna mechanizm nerwicy od podszewki nawet farmakoterapie wielu ma w jednym paluszku -- 15 lis 2014, 23:50 -- czesc
  7. w tym strachu nie mogę się skupić na żadnym czytaniu wszystkich nas zaburzonych, ludzie z zewnątrz postrzegają jako zupelnie normalnych ale chyba to lepiej? przez to nawet nie zdajemy sobie sprawy jak wielu z nas jest chorych -- 15 lis 2014, 17:32 -- Bez Ciebie zapewne o tym nie wiedziała chłopak chciał pomóc, na pewno nic złego nie miał na myśli
  8. Nie niebyło ale ja już 8 lat biore leki na sen chciałem z tym skonczyc ale widocznie się chyba nieda a oprócz tego chciałem tez schudnąć , żeby ten metabolizm wkońcu ruszył. 8 lat to bardzo długo, musisz zrobić to pod kontrolą lekarza, sam możesz nie dać rady
  9. Tak ze 100 mg chlorrprotiksenu na 50 mg hydro i jak znow zacząłem brac chlora to teraz biore 50 mg . chyba nie było to sugestią lekarza??
  10. ach od kilku dni prawie w ogóle nie spie i wkręcam sobie że w ogóle już po mnie i nie ma ratunku oczywiście też mam bóle ale boję sie nawet do lekarza iśc
  11. mam to samo - czytam książki ale nie potrafię sie za cholerę dostosować do tych rad.. chociaż próbuje.. ale jest coraz gorzej.. niedługo zaczynam psychoterapię, jesli nie pomoże to będę musiała znów sięgnać pewnie po te dziadowskie antydepy nie wiem jakie masz problemy w zwiazku ale mąż powinien Cię wspierać.. mój mąż jeszcze parę lat temu nie rozumiał mojej choroby i też było zle ale teraz wie już o co chodzi i wspiera mnie jak może
  12. sama sie sobie dziwie jak daje rade.. ale jak brałam leki to nie miałam zupełnie żadnych lęków wiec Twoje leki może są jakoś niedobrane albo za małą dawkę masz?
  13. za farmakologię dziękuję bardzo.. brałam leki przez 5 lat i po odstawieniu teraz dopiero wiem co to znaczą prawdziwe lęki.. tak, tak, te antydepresanty pogłębiły tylko moją chorobę -- 14 lis 2014, 16:17 -- jak do dziś nic Ci nie jest to już nie masz sie co obawiać a bierzesz leki na nerwicę?
  14. dla mnie juz nie ma nadziei ze polubie pichcenie
×