
asl
Użytkownik-
Postów
316 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez asl
-
nie ma turysty ale jest Wiesiu
-
Dark Passenger mamy czas poważnie, masz dużą wiedzę, ciekawi mnie Twój punkt widzenia
-
ja nie chcę nikogo przestrzegać bo każdy ma swój rozum i sam decyduje o leczeniu w moim przypadku farmakoterapia okazała się niewłaściwym wyborem i szkoda, że ktoś mnie wtedy od tego nie odwiódł... napiszę tylko, że zanim sięgnęłam po tabl. cierpiałam na lekką nerwicę... nie wiedziałam co to są fobie, mega lęki i depresje.. ale dowiedziałam się po odstawieniu tabsów jeśli interesują cię leki to był to seroxat przez 2,5 roku potem zotral przez prawie 3 lata
-
fajne futrzaki
-
niestety przerobiłam to na sobie - co kilka miesięcy musiałam podwajać dawkę bo leki najzwyklej w świecie przestawały działać! nie będę nawet opisywać o spustoszeniu w moim organizmie jakie poczyniły więc nie pisz mi ze nie jestem w temacie
-
chętnie poznałbym te bardziej skuteczne metody walki z depresją . Może i te leki maja dużo wad ,,, ale to nie znaczy ,że za 20 lat będę dzięki nim rośliną lub wyjałowionym debilem . psychoterapia -- 15 kwi 2014, 14:08 -- i skąd wiesz że leki te nie zaszkodzą ci po 20 latach brania?? -- 15 kwi 2014, 14:10 -- pomijając fakt że organizm przyzwyczaja się do tych leków i co kilka miesięcy trzeba podwajać dawkę
-
-
Chris Kresser przytacza wyniki badań wskazujących na to, że leki antydepresyjne stosowane w dłuższej perpsektywie czasowej nie tylko powodują często nieodwracalne uszkodzenie organizmu oraz mózgu, ale tak naprawdę zamiast leczyć, przedłużają i utrwalają chorobę, zamieniając krótkotrwałe cierpienie w długotrwałe nieszczęście. Badania wykazują też, że terapia lekami antydepresyjnymi okazuje się być jedną z najmniej skutecznych form walki z depresją.
-
jaka mina obrażona
-
wiesław na parkingu
-
Rhodiola rosea ma działanie przeciwdepresyjne, aktywizujące, regenerujące mózg i układ nerwowy. Rhodiola Rosea jest inhibitorem monoaminooksydazy (iMAO), powoduje naturalne zwiększenie poziomu neuroprzekaźników, ale nie ponad stan potrzebny dla mózgu. Od leków syntetycznych różni się tym, że nie zrobi Ci sita z mózgu, nie bombarduje neuronów ogromną ilością neuroprzekaźników
-
ale po cholere masz to brać skoro nie jestes uzalezniony? pomyśl o wątrobie wstaje koło 10, 11 tej ale ide juz do wyrka
-
wiem o czym piszesz właśnie aktualnie jestem w takim stanie że coś sobie wyrzucam, gnebie się, zamęczam, nie potrafie jasno określic czego chcę i nie potrafie podjąc decyzji.. ale ponoc to dobry znak jesli zdajemy sobie sprawe że te lęki są irracjonalne.. to znak ze nie jestesmy chore psychicznie a mamy "tylko" nerwice
-
no tez coś w tym stylu... -- 11 kwi 2014, 02:12 -- nie bierz tych piguł może jesteś uzależniony od nich bardzie psychicznie -- 11 kwi 2014, 02:14 -- oki ja sie kładę to do sklikania
-
spróbuj nie wziąść nie truj się niepotrzebnie nastepnymi prochami! Boszsz co za lekarze -- 11 kwi 2014, 02:01 -- hehheh a ty czemu nie śpisz????
-
a co sie stanie jak nie wezmiesz cloraxenu?
-
alfy sa super.. miałam kiedyś 156 ale się psuła a codziennie te leki wciągasz??
-
brawo .. alfą pojechałes? a dużo tych leków nasennych bierzesz?
-
no właśnie, chyba ta słaba odporność psychiczna odgrywa decydującą role bo przecież jest wiele ludzi, którzy mieli ciężkie dzieciństwo a mimo tego nie mają nerwic ani innego dziadostwa
-
jestem jak dzis było?
-
może i odbudowują ale z drugiej strony przypieprzą innymi dziwnymi skutkami
-
niestety zazywając leki trzeba uważać nie tylko na zioła ale nawet na to co jemy
-
pije piwo -- 10 kwi 2014, 02:25 -- idę lulać. dobrej nocki
-
hobby turysta zajmuje się paleniem papierosów
-
tak, koniecznie meliske Wiesiu może zrezygnuj na jakiś czas z parkingu.. moze zle na ciebie działa?