PannaNatalia

Już zaczynam wątpić w działanie tego leku. Ciągle czuję niepokój w środku(gdzieś w okolicy żołądka),poza tym nie mam innych dolegliwości. Te ciągle uczucie strachu już mnie męczy..

Nie ale mam pekińczyka o imieniu Tosiek :) Czy masz w domu fotel bujany?

Nie. Czy masz ulubiony cytat?

Slow motion-to da się zrobić tylko trzeba być cierpliwym,ja zasypiam bez wspomagaczy chociaż czasem jest baaaardzo trudno i się męczę.

50mg bo moje lęki nie były bardzo nasilone jednak teraz to się zmnienia..

Oo a już myślałam,że tylko ja jestem tutaj z Podlasia

Zaczynam się martwić,od dwóch dni mam ogromne problemy ze spaniem(boję się zasnąć)cz to może być efekt leku? Od 14.08 minęło już trochę czasu,miałam nadzieję,że setaloft zacznie już działać a przez dwa dni mam silne napady lęku a wczoraj wieczorem wręcz atak histerii...

Adela-będzie lepiej tylko musimy czekać i cierpliwie znosić skutki uboczne

Natrętne myśli(na temat tego,że coś mi się stanie,że leki nie zadziałają) też mam,zależnie od dnia. Gdy mam dużo wolnego czasu i nie mam się czym zająć to te myśli są bardziej intensywne a biorę setaloft od 14.08.14r. Mam nadzieję,że niedługo to minie. Natomiast myśli samobójczych nie miałam.

A ja śpię przy zapalonym świetle. Nie zasnelabym w ciemności

Witamy! :)

Ja biorę tylko setaloft. Mam problemy z zaśnięciem ale jakoś daje radę i jak zasne to śpię do rana

Glowa do góry. Najpierw musi być źle żeby później mogło być lepiej,taka kolej rzeczy

I ja dorzuce swoje 5groszy. Nie licząc jednego ataku lęku,z którym od razu sobie poradziłam(Meg dziękuję Ci jeszcze raz za podpowiedz,jesteś wielka :) )czuje się dziś świetnie,zero strachu,lęku,głupich myśli. Mam nadzieję,że wieczorem nic się nie zmieni

Jem kinder bueno white

Mam. Czy masz kolorowe skarpetki?

Trzeba próbować do skutku i nie poddawać się mimo wielu trudności

" Może za mało walczymy. Powinniśmy wreszcie wziąć się w garść i wmówić sobie, że DAMY RADĘ. Bo jest szansa. Zawsze. Trzeba tylko wierzyć i uparcie iść do przodu. Nie oglądaj się za siebie. Nie warto. Więcej stracisz niż zyskasz. Wyznaczyłeś sobie trudny cel? Nie szkodzi. Będzie trudno, bo o to właśnie chodzi w życiu. Ale dasz radę. Musisz zrozumieć, że masz w sobie tyle siły, by schwytać to, czego pragniesz. Dasz radę. Powtarzaj te słowa, a na pewno się uda. Bo nie ma nic ważniejszego, niż wiara w samego siebie. Bez niej nie masz po co zaczynać "

Kiedyś mój były już chłopak był świadkiem mojego napadu paniki i pamiętam jak dziś,że powiedział wtedy do mnie co się tak kiwasz jak czubek,potem jak się poklocilismy to śmiał się ze mnie...tak więc nie zawsze jest kolorowo,naprawdę ciężko jest trafić na kogoś kto w pełni zaakceptuje nasze problemy

Ja też niedawno tu wróciłam bo nerwica znowu dała o sobie znać..damy sobie radę,musimy!

Dziękuję,na tym forum zawsze można na kogoś liczyć. Czytanie forum naprawdę bardzo mi pomaga przetrwać ten czas zanim setaloft zacznie właściwie działać.

1. Hmmm..ważne żeby mój partner był wyrozumiały,empatycznie nastawiony.Dobrze gdyby był zaradny i się nie lenił(pracowitość sobie cenię).Musi być opanowanym człowiekiem bo ja sama jestem klebkiem nerwów. 2. Mój wygląd ma dla mnie większe znaczenie niż wygląd partnera. Musi dbać o higienę,schuldnie i czysto się ubierać. 3Cechy jak w pkt1. Dodam jeszcze oczywiste cechy jak wierność,poczucie humoru ale też umiejętność zachowania powagi i trzezwego myślenia. A i jeszcze jedno,nie może przesadzać z alkoholem 4Nie jest to dla mnie jakoś bardzo ważne. Może zmienię zdanie jak będę z kimś komu zaufam i z kim będę blisko. 5Jak jestem z kimś to nie zaprzątam sobie myśli kimś innym.Staram się tworzyć szczęśliwy związek. 6Zdecydowanie zdrada. A z bardziej przyziemnych rzeczy to brak higieny osobistej. 7Może istnieje,kto wie..

List do M. Dżemu

Meg dzięki :) póki co jest w miarę dobrze ale na wieczór będzie pewnie gorzej,wtedy wyprobuje Twoją metodę. U mnie to jest 7dzień na dawce 50mg,wcześniej przez tydzień brałam 25mg.

Nieee,lubię się dzielić Czy lubisz muzykę zespółu Dżem lub happysad?