
Virginia
Użytkownik-
Postów
507 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Virginia
-
Wodniki sa super! Moja najlepsza przyjaciolka jest wodnikiem. Czasami dziala na mnie jak chlodny kompres, przylozony do rozpalonego czola! Gdy sie zapedzam, sprowadza na ziemie. Kochana jest. Taka szczera i lojalna. Skarb. Niestety mam kiepskie doswiadczenia z Bliznietami, po prostu sie nie znosimy. Od pierwszego wejrzenia. . Chociaz nie wiaze znakow zodiaku z astrologia. Nie wierze w nia. To jednak traktuje znaki jak swojego rodzaju szablony cech i charakterow.
-
Pasje... Zycie - moja najwieksza pasja. Moj najmniejszy talent, ktory stawia opor ale ja uparcie staram sie od kilku lat go rozwijac, zeby zyc pelna piersia. Do zycia trzeba duzo,duzo talentu. Literatura- bez ksiazek nie wyobrazam sobie swiata, potrafie czytac trzy jednoczesnie. Psychologia - to oczywiste, a zaczelo sie niewinnie od analizowania zachowan i obserwacji interesujacych ludzi w podstawowce. Filmy - byly czasy, ze kolega podrzucal mi DVD kartonami, a ja je ogladalam bez konca. Potrafilam robic istne maratony. Dopiero kiedy przestalam rozrozniac fabuly i tytuly, uznalam, ze mam dosc, ze to juz przesyt. Kwiaty- we florystce osiagnelam wszystko. Dlatego juz sie tym nie zajmuje. Ale milosc pozostala. Ulubiona roslina to eukaliptus. Ukochany kwiat to roze, ale te ktore pochodza z Kenii lub Ekwadoru. Niesamowite kolory i zapachy!! Mam takze ciemna strone i zainteresowania, o ktore raczej nikt mnie nie podejrzewa. Nikt tez nie chce ze mna o tym rozmawiac... Kryminalistyka i medycyna sadowa. Kiedy zobaczylam autopsje, uswiadomilam sobie wlasne cialo, dopiero wtedy. To bylo glebokie i szokujace, ale bardzo wazne doswiadczenie. Od tego czasu zostalo mi przyzwyczajenie do rzucania sie na atlasy anatomii. Wiem wiem... jakie to dziwne. No i spacery. Najlepszy srodek transportu to moje nogi. Ale za kolkiem tez swietnie sie czuje. Prawo jazdy przynioslo mi wiecej radosci niz matura!!! Ale nie szarzuje jezdze raczej bezpiecznie. Poza tym robie notatki do powiesci, ta ksiazka caly czas "pracuje" w mojej glowie. Ona juz istnieje. Ja ja widze. Powstaje z obrazow. Chce ja napisac dla siebie samej. No moze wnuki kiedys znajda na strychu i dowiedza sie jaka maja albo mieli szurnieta babcie!
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Virginia odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
ale to tylko jeden psycholog. Nie mozesz narazac swojego zdrowia poniewaz jakas tam baba zachowala sie tak a nie inaczej. Przy tak silnych objawach MUSISZ isc chociazby panstwowo. Bardzo mi przykro. Ja nie mam nawet pojecia co to znaczy miec takie objawy. Ale mialam probke jak sie kiedys odwodnilam, a nie wiedzialam o tym, naszpikowana wiedza nerwicowa.... koszmar!!!!! Musisz sie przelamac i isc do innego terapeuty. Sama nie dasz rady. Po co sie tak meczyc? Trzymam za Ciebie kciuki. Powodzenia. -
Nerwica a odżywianie, dieta, tycie, odchudzanie itp
Virginia odpowiedział(a) na ania76 temat w Nerwica lękowa
jezeli lubisz kawe pij kawe cykoriowa, mozna ja pic z mlekiem, ma fajny smak a jest bogatym zrodlem blonnika i nie zawiera kofeiny!!!!!!!!!!! O normalnej kawie juz nigdy nawet nie pomyslisz!! -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Virginia odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
ludzie sami sprowadzaja na siebie choroby, a potem panikuja jak maja niepokojace objawy!!! ale gdy zagrozenie minie Witajcie stare nawyki!!!! Glupota to malo powiedziane -
Albumy, ktorych slucham aktualnie: FAITHLESS The greatest Hits the KILLERS Hot FUSS SINEAD O'Connor So far... ALANIS MORISSETTE acoustic Mike Oldfield Voyager MADONNA Confessions on a dance floor Cos co nigdy mi sie nie znudzi: DIDO!!!!!!! Z polskiej muzyki: Edyta Gorniak Anita Lipnicka&John Porter
-
Bardzo niebezpieczne. Dla mnie wrozka to szara eminencja zdesperowanych!! Ale to tylko moje zdanie.
-
Nie spowoduja, jezeli bedziesz trzymac sie ziemi!! Logiki i rozsadku. Niebezpieczenstwo jest takie, ze jezeli czlowiek uwierzy, ze rzeczywiscie cos go dreczy z zewnatrz to bardzo trudno sie od tego uwolnic. A w nerwicy,cala choroba jest w Tobie, tak jak i klucz do jej rozwiazania. Prawda jest jednak taka, jak mowi przyslowie, ze jezeli jestesmy przodem odwroceni do Boga, to jednoczesnie dupa do diabla i inaczej byc nie moze. Nie ogladaj "mocnych" filmow, ale tez bez przesady, zeby tez w chorobliwy sposob ich nie unikac. Pamietaj jednak, ze musisz w swiadomy sposob starac sie ksztaltowac swoje mysli. Nerwica to obnizona lub siegajaca zeru odpornosc, w takim stanie lapie sie szkodliwe stany w mgnieniu oka. Taroty, horoskopy, pierscienie atlantow, wszelkie formy ezoteryczne moga jedynie szkodzic. Powodzenia!
-
Moge pisac za siebie. Ale wydaje mi sie, ze utknelam w tym samym punkcie co homoseksualisci, chociaz jestem hetroseksualna. (swoja droga homoseksualizm to tez musi byc niezla pozywka dla nerwicy) No wiec... Akceptuje swoja seksualnosc, przyjmuje ja jako cos naturalnego, dobrego. Gdy ktos dobrze wslucha sie w swoje cialo, to bardzo latwo zauwazy u siebie wrecz biologiczne sygnaly. Zwlaszcza w biologii kobiety. Wiec tym samym jest to znak, ze jest to cos tak oczywistego jak jedzenie czy spanie. Nie musze czytac ksiazek, zeby to wiedziec. To oczywiste. Tak samo kosciol glosi poglad, ze sam homoseksualizm nie jest zly. Jest naturalny. I ja czuje sie troche jak Ci geje, ktorym powiedziano, tak to jest naturalne, nie mozna z tym walczyc, bo to nie choroba, nie wymysl umyslu. Ale jezeli kiedykolwiek bedziecie szukali spelnienia tej naturalnej potrzeby to bedzie to grzech smiertelny, ktory odgrodzi was od Boga, od instytucji, od tradycji w ktorej zostaliscie wychowani. Ja odbieram to tak samo, z ta roznica, ze ja mam nadzieje na utrzymanie sie w ramach instytucji koscielnej jezeli udziele mojej milosci sakramentu i jezeli nie bede stosowac srodkow antykoncepcyjnych. Wtedy moj seks bedzie swietem i bede mogla zaprosic Boga do swojej milosci cielesnej, bo bedzie uswiecona. W sumie proste nie? mam jeszcze na to szanse. Ale mimo wszystko czuje dysonans wewnetrzny. Chcialabym sie zastanowic nad pojeciem, ktory Ty Kochajacy wprowadziles do tej dyskusji na temat uzdrowionego myslenia o seksie. I odwrocic pytanie? co czyni seks brudnym? Homokseksualistow klepie sie po glowie i mowi im, to nie choroba, ale praktyki seksualne uwarza sie za grzech przeciwko naturze! Jak wspomnialam ja utknelam w tym temacie. Wiem, ze poruszylam tu gore problemow jedynie luzno i bez skladu je sygnalizujac. Bede jednak wdzieczna za rozne opinie, jesli komus sie chce.
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Virginia odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Ja tez nie lubilam niedziel. Ale teraz mam swoje rytualy. Dobre sniadanie przy stole. Pozniej jakas ksiazka. Spacer. Dlugie rozmowy. Obiad. Wiszenie na telefonie. Zaleglosci gazetowe z calego tygodnia. Kawa z Cykorii (bardzo zdrowa!!) i pudding obowiazkowo. Potem moze jakis film na DVD. Dobry film. Pozniej jakas kapiel aromatyczna i lampka wina. Potem przytulanie do ukochnego. I dobranoc. Po takim dniu akumulatory mam naladowane na caly tydzien. Jak jestem sama w domu to potrafie caly dzien przechodzic w szlafroku, serwujac sobie farme pieknosci. Wklepujac rozne kremy i balsamy. Sprawdzajac ile sie postarzalam!! haha Niedziele juz nie kojarza mi sie z pustka. Nie przelykam tych dni. Ciesze sie nimi, bo to okazja zeby porobic cos innego. Problem w tym, zeby sobie to zajecie wynalezc i zeby zainteresowac umysl. Nadmiar myslenia szkodzi. Moja autoterapia polega na wysilkach. Na cwiczeniu koncentracji. Na oddawaniu sie zajeciom calym umyslem. Na umiejetnosci zaangazowania calkowitego w drobnostki. Powrot do elementarnych prostych rzeczy. Jezeli jem to jem. Jezeli czytam to czytam. Jezeli zmywam to zmywam. itp itd Ogromna ulga na nadmiar myslenia. Wiem, ze umiem myslec, nie musze juz tego dodatkowo praktykowac wyrobilam norme na nastepne 20 lat! -
Witaj! Po przeczytaniu Twojego posta chce sie krzyknac: Nieprzestawaj! Wyjscie Jest Blisko! Zalapales! Pokonales siebie! To cudowne! Wiesz, moim zdaniem na obecnym etapie jakim jestes to najbardziej bylby pomocny specjalista psycholog od terapii behawioralno-poznawczej i terapia pod katem odbudowania poczucia wlasnej wartosci. Mozesz byc z siebie dumny!!!!!!!! Pozdrawiam!!!!!
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Virginia odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
No wlasnie, jezeli mozna sie podzielic swoimi objawami i odczuciami z innymi to tym samym przynosi to swojego rodzaju ulge. Juz w samym fakcie, ze jest to spotykane w nerwicy, a nie odosobnione. Jezeli czytanie postow, powoduje u Ciebie takie reakcje, swiadczy to, ze raczej Tobie to nie sluzy. Racje ma Bibi, po prostu musisz podchodzic z dystansem i nie czytac, tematow i postow opisujacych objawy chorobowe. -
Witaj Olu! Ja odniose sie tylko do wypowiedzi z Twojego pierwszego postu... W ogole nie mysl, o urokach, okultyzmie i zlych mocach. Ta choroba jest calkowicie racjonalnie wytlumaczalna, wiec nie szukaj w rzeczach nie z tego swiata, bo to prosta droga na manowce. Poprzez leki i inne objawy, rozchwiana psychika bardzo jest podatna na wszystkie tego rodzaju "rewelacje". Dziwie sie Tobie, ze majac problemy w ogole ogladalas ten film.
-
Latwo napisac. Uzdrowic. Nawet wtedy gdy seks kojarzy sie z czyms dobrym. Bo jest dobry, zostal stworzony przez Boga. To mimo wszysko, zeby zachowac pokoj w duszy trzeba by chyba zmienic wyznanie! Jedyna szansa na seks bez nerwicy jest slub koscielny i gra w ruletke, czy zaszlo sie w ciaze czy nie. Bardzo niewielu ludzi moze przecisnac sie przez to waskie kryterium.
-
Didado1, wiesz a nie myslisz czasem o swoim Tacie, ze on przede wszystkim chcialby, zebys byla zdrowa? Milosc pozostanie i tego nikt ani nic Ci nie zabierze. Jezeli mentalnie bedziesz pozostawac w przeszlosci, ukochanego ojca Ci to nie zwroci, ale zdrowie moze Ci odebrac. Wiem, wiem jest taki zal i taki bol, ktory sprawia, ze chcielibysmy rzucic sie razem z Nim do trumny. Dlatego trzeba pozwolic sobie na zalobe. Ale zaloba nie moze stac sie stylem zycia. Twoje zycie toczy sie. Nie musi przelatywac przez palce. Mozesz wyrazac swoja rozpacz w jakiejs tworczosci, chocby pisanie, malowanie, granie, cokolwiek. Ale reszta musi zyc. Musi sie rozwijac.
-
Nerwica a drżenie mięśni,trzęsienie kończyn,tiki,perestezje.
Virginia odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
A takze przede wszystkim zwolnij tempo!!!!!!!!!!!!! To nie musi byc jeszcze nerwica. Zrob wszystko, zeby bylo to jedynie przejsciowe i nie przeksztalcilo sie w stan chroniczny! Zbadaj to wpano. Byc moze brak wapna+przemeczenie+stres, wywolalo taka reakcje. Nie wpadaj w panike, nie szukaj ani nie wmawiaj sobie chorob. Bierz wszystko zdrowo rozsadkowo! Pozdrawiam i zdrowia zycze! -
Wiele slow, madrych slow juz padlo w tym temacie. Ja chcialabym jeszcze tylko powiedziec, ze nerwice takze trzeba zaakceptowac. Zaakceptowac, ze sie ja ma. Taka czesc drogi. Dopiero pozniej pojscie do psychiatry,zazywanie lekow, czy pobyt w osrodku nie staje sie miernikiem stanu, a srodkiem do tego, zeby sie z tej choroby wyzwolic. Wiecie kiedy zostalam najbardziej zraniona? wtedy kiedy poszlam do lekarza rodzinnego, zeby wypisal mi recepte na Zoloft, bo moj kochany byl akurat za granica i potrzebowal lekow natychmiast po powrocie, a mialy byc swieta, wiec wazne bylo, zeby lek mial. A lekarka wypisujac recepte powiedziala, zebym sie dobrze zastanowila czy chce sie z nim wiazac, bo skoro on juz teraz takich lekow potrzebuje to co bedzie pozniej. To byl dla mnie straszny cios. Bardzo zabolalo. I uderzylo w sedno. Ogluszylo mnie na chwile. Ale potem pomyslalam sobie, ze tamta kobieta nie chciala dla mnie zle, w jej odczuciu radzila mi dobrze. Niestety jej myslenie, jest odbiceim myslenia calego spoleczenstwa. Skoro idzie sie do szpitala, to musi byc juz stan najgorszy z najgorszych. A to nie prawda. Czasami pobyt w szpitalu skraca nam droge wyjscia. Nalezy stosowac wszystkie niezbedne srodki. Tak samo, chodzenie do psychiatry, jeszcze kilka lat temu bylo to ogromne tabu i nawet teraz w niektorych srodowiskach jest. Zupelny ciemnogrod w tak elementarnych sprawach. Szkoda, ze tak malo mowi sie o higienie zdrowia psychicznego. Trzeba mowic o tym prosto jasno i otwarcie. Chodze do psychiartry, bo mi to pomaga. Nie wstydzic sie tego. Bylem w szpitalu, bo to dobre dla mojego zdrowia. Wstydzic sie powinni Ci ktorzy zafundowali traume, bezbronnym istotom jakimi sa dzieci. Abo Ci ktorzy ponosza odpowiedzialnosc, za krzywdy. Niestety tacy na ogol sa odporni i nic im nie dolega. Jeszcze jedno odnosnie terapii. Rozumiem, ze pewni ludzie wywoluja strach, ze z nami nie jest jeszcze tak zle, zebysmy uczestniczyli w terapii, ktorej potrzebuja pozornie najciezsze przypadki. Uwarzam, ze niemadre jest sadzenie na pierwszy rzut oka. Trzeba najpierw sprobowac. No i skoro sami osadzamy, to jak mamy nie byc osadzani?
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Virginia odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Wiesz ja jestem zdrowa i tez nie potrafilam tego zrozumiec, chociaz jestem z natury raczej wrazliwa i dosc swiadoma. Tym bardziej Twoja mama. Ona byc moze nigdy nie slyszala nawet o nerwicy, bo niby skad. Nie ma pojecia i nie moze sobie wyobrazic przez co przechodzisz. Bo kto moze, kogo ten problem nie dotknal???????? Potrzebujesz specjalisty a od rodziny akceptacji i milosci. Musisz walczyc o normalnosc. Mozesz poprosic mame, zeby umowila Cie z psychologiem, albo, zeby towarzyszyla Ci w drodze do gabinetu. Z kims latwiej jest oswoic lek. I jeszcze jedno psycholog jest przygotowany na Twoje obawy, zamkniecie, lek, niepokoj, bo to wlasnie cechy tej choroby. Gdybys ich nie mial bylbys zdrowy. To tak jakbys wiedzial, ze jestes chory na grype, wolal walczyc z koszmarnymi jej objawami, meczac sie, zamiast isc do lekarza i zazyc lekarstwo. Potraktuj nerwice jak kazda inna chorobe. Potraktuj ja przedmiotowo. Ogarnij ja jako calosc. A nie jako siedlisko roznych stanow w ktorych panuje chaos. Musisz racjonalnie wyjsc poza nia i zaczac traktowac ja jako chorobe, ktora trzeba leczyc i ktora jest uleczalna. -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Virginia odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Ale pisac o tym stanie potrafisz. Ja bym sobie wydrukowala to co tutaj napisales i tak wyposazona poszlabym do psychologa. Poza tym powiedzialabym mu otwarcie, ze sie boje. Niestety dopki nie wykrzeszesz z siebie wiary w to, ze pomoc z zewnatrz jest niezbedna dopty bedziesz krazyc w kolko a petla na Twojej szyi bedzie sie zaciesniac. Musisz sobie odpowiedziec na pytanie: CZY NAPRAWDE CHCE WYRWAC SIE Z TEGO STANU? Sa ludzie, ktorzy nie chca. I to tez nalezy uszanowac. -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Virginia odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
W nerwicy, kazde uczucie jest praktycznie mozliwe, bo czlowiek staje sie nadwrazliwy na wszystkie bodzce wysylane przez cialo, a wyobraznia pracuje, wiec sprezyna sie nakreca. Jezeli chcesz miec calkowita pewnosc co do rozmiarow serca, po prostu zrob sobie przeswietlenie. -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Virginia odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
dlaczego??????????????????????????????????????? -
To forum jest bardzo pomocne. Stanowi cenne zrodlo wiedzy i doswiadczen. Ktos kogo dotknelo takie cierpienie, patrzy z innej perspektywy na innych. Napisanie o swoich lekach i objawach pozwala wyrwac je chociaz na chwile ze swiata wlasnej psychiki i przyjzec im sie w swietle dnia, gdzie mozna zobaczyc je jako cos wytlumaczalnego i realnego. Mozna tez przypomniec sobie jak wazna jest terapia. Wszyscy maja rozne etapy, razem jest latwiej. Fajnie gdyby powstalo kiedys forum ludzi uleczonych...
-
czego się boimy? Lęk przed.................
Virginia odpowiedział(a) na mysia temat w Nerwica lękowa
Z jednej strony masz racje, ale ja juz zadnego nerwicowca nie bede namawiala na chodzenie do kosciola, chociaz sama jestem wierzaca i widze palec bozy w moim zyciu. Bo na punkcie Boga i religii tez mozna miec nerwice. I cala ta sfera moze byc chora. Nie wspominajac o buncie, zalu i lekach z Bogiem zwiazanych. Prawdziwy i zdrowy obraz Boga to cud w zyciu czlowieka. Ktorego nie mozna sobie po prostu stworzyc. Do religii i duchowosci trzeba dojrzec. Z moich doswiadczen w tej materii wynika, ze trzeba pozbyc sie wszelkich zlych obrazow i uraz i ran i calego zla zwiazanego z rodzicami, zeby moc prawidlowo rozwijac swoj stosunek do Boga. Ale to zupelnie inny temat i nie bede sie w niego zaglebiac. -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Virginia odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Trafiles w dobre miejsce. I nie ma innej drogi jak zapisac sie na terapie. Samo to nie minie. Musisz szukac pomocy im wczesniej tym lepiej dla Ciebie. Zycze Ci duzo sily w walce o zdrowie. Nie zapominaj o zdrowiu fizycznym, np musisz duzo pic wody. Ja raz mialam taka sytuacje, ze sie odwodnilam, chociaz nie zdawalam sobie z tego sprawy, bo nie czulam pragnienia. I moje cialo zareagowalo w sposob, jakiego w najgorszych koszmarach bym sie nie spodziewala. Mialam uczucie, ze przechodza przeze mnie fale energii, prad pojawiajacy sie w roznych czesciach ciala. Klucie. Szybkie bicie serca. Drzenie rak. Drzenie roznych miesni. To trwalo 24 godziny, nie moglam spac. Zaczelam sie bac, ze umieram, albo oszalalam, albo cos mnie opetalo!!!! ale schiza. O 5 nad ranem wzielam ciepla kapiel, bo myslalam, ze woda mnie uspokoi. Jeszcze bardziej sie przerazilam, bo woda w wanie strasznie falowala, podzczas gdy ja lezalam bez ruchu!!! Dopiero o 11 przed poluniem przypomnialam sobie, ze przez caly poprzedni dzien wypilam tylko kubek plynow, bo bylam zabiegana i zaoferowana. I wpadlam na to, ze byc moze sie odwodnilam stad taka reakcja. Wiesz tak naprawde jestem wdzieczna za ten incydent w moim zyciu, bo przynajmniej mialam probke lekow, objawow somatycznych, poczucia, ze sie zwariowalo, strachu, ze sie umiera. Niepewnosci i braku kontroli. Przez to jestem bardziej uwrazliwiona i lepiej rozumiem mojego meza, ktory cierpi na zaburzenia lekowe. I jestem bardzo zdeterminowana, zeby pomagac. Musisz zrobic wszystko, zeby sie z tego wydobyc. Wszystko co w Twojej mocy, bo to nie jest zycie!!! Nie zaniedbuj tego i nie pozwalaj sie rozwijac chorobie. Idz do lekarza jak najszybciej. Pozdrawiam serdecznie i przesylam duzo pozytywnych fluidow!!!!!!! -
Alez Ty jestes drobiazgowy. Odbierasz wszystko doslownie. Oczywiscie jezeli ktos zaliczyl na 5 bardzo ciezkie egzaminy to ma wiedze! Ale jest to wiedza TEORETYCZNA a nie TERAPEUTYCZNA i jest to moj drogi bardzo duza roznica. Ja nie podwazam zanczenia studiow wyzszych na kierunku psychologia, tylko zaznaczam, ze ktos kto pragnie zostac psychologiem klinicznym po ukonczeniu tych studiow, zaliczyl dopiero pierwszy bardzo wazny i dlugi etap. Ktory jest punktem wyjscia do innych. A wracajac do glownego watku, ktory tak nieszczesliwie poruszylam... Same studia psychologiczne nie pomoga jednostce rozwiazac wlasnych problemow. Tak jak sama swiadomosc problemu nie wystarczy, zeby sie go pozbyc. W tym sensie wszyscy ludzie sa rowni i jednakowo musza wkladac ciezka prace, zeby cokolwiek poprawic. I nie wazne czy chodzi o slabostki charakteru, czy o depresje, czy nerwice, czy jeszcze o cos innego. Wiesz ja nie chce Cie do niczego przekonywac, bo nie musze. Po prostu akurat w tym temacie jestem zorientowana, z pierwszej reki! I naprzyszlosc prosze, zebys nie bawil sie w recenzenta moich wypowiedzi doczepiajac sie do poszczegolnych wyrwanych z kontekstu zdan. Zasada wolnej dyskusji polega na wymianie pogladow, a nie pedantycznym poszukiwaniu zgodnosci lub nie zgodnosci. Mnie Twoj punkt widzenia wzbogaca, naturalnie! nie musze dopowiadac wszystkiego do konca, bo nie pisze pracy doktorskiej w ktorej wszystko musi tworzyc logiczna i spojna calosc. Tracisz cenny czas, ktory moglbys wykorzystac na pisanie o swoich doswiadczeniach, co zreszta bardzo dobrze robisz, pomagajac w ten sposob innym. Pozdrawiam serdecznie!