kasiątko, dzięki
Davin, mam nadzieje,że wydobrzejesz
-- 27 wrz 2013, 21:18 --
Saraid, dzięki
wykończony, dalacin t,sinupret,krople do nosa Xylorin i dodatkowo antybiotyk przeciwgrzybiczny Fluconazole polfarmex..bo się wdała kandydoza..
Chora jestem..ostre zapalenie zatok,ból głowy i oczu..zawroty głowy..panikuje,bo boje się, że leki źle zadziałają..zawsze tak mam,bo nie ufam lekarzom.. dzięki Wam za odzew i dobre słowo:-)
Luktar, muszę się przyznać, że po latach oglądałam ją w necie...ach co za wspomnienia..jakie to w dzieciństwie były emocje..oczekiwanie na kolejny odcinek..żółwik!
Saraid, nie radzę sobie...staram się o tym nie myśleć, ale mi nie wychodzi..najgorzej jak zbliża się czas posiłku..jedzenie jest dla mnie męczarnią...
-- 26 wrz 2013, 00:28 --
Luktar, świetny awatar:) to była moja ulubiona bajka:)
wykończony, ogólni mam od jakiś 3 tygodni problemy z przełykaniem..a jak łykam śłinę to czuję taką gulę..nie wiem sama czy to ślina czy coś tam jest...
hej Wam..czuje,że dziś będzie ciężko..znów gula w gardle...a po dzisiejszych informacjach w tv o raku głowy,szyi..jestem przekonana,że go mam...masakra...
wykończony, zdałam sobie sprawę,że zamknęłam się za wielkiem murem,odcięłam się od złych emocji,trudnych sytuacji,bo nie potrfiłam sobie z nimi radzić.ale przy okazji odcięłam się też od tych dobrych rzeczy przez co nie byłam szczęśliwa. Dosyć tego-zburzyłam mur..otwieram się na dobre emocje,chcę czerpać z nich siłę. A że złymi sobie muszę poradzić; będę po prostu ignorować i omijać głupich ludzi,którzy życzą mi źle
cześć Wam; Dziś doszłam do ważnego wniosku..mam nadzieję,że to przełom w mojej walce o zdrowie..
Ogólnie zdałam sobie sprawę jak wiele traciłam przez swoje podejście..takie negatywne,pesymistyczne..a ja chcę cieszyć się życiem:-)
Nefertari, cześć,nawet dobrze mi minął dzień mimo choroby...
Mam lekki stresik...jutro jade do Łodzi wyznaczyć termin na operacje...
Dodatkowo zła jestem,bo nie mam czasu na czytanie książek...
Hej wszystkim...u mnie dziś był marny dzień pod względem samopoczucia...zdałam sobie sprawę,że boję się uwierzyć, że jest dobrze..bo to coś nowego..wolę się dołować..bo wtedy nic mnie nie zaskoczy...
eurydyka1, byłam w sklepie, dlatego nie odpisałam od razu; jestem na ziołowych lekach i nalewce z głogu...bronie się przed mocniejszymi lekami; jest mi cholernie ciężko...zmuszam się by funkcjonować...