wykończony, tak, rodzina...to przykre..przyznać się do tego..że najbilżsi Cię tak nienawidzą...przez dwa lata traktowali mnie gorzej niż psa.mówili:"nie wchodzcie do pokoju, bo powietrze jest trujące"(a ja właśnie siedziałam w tym pokoju)...ale się nie poddałam; walczę..choć jest to przykre..
nic.ja narazie zmykam...trzymajcie się,miłego weekendu.