wykończony, ma humory jak to kot:-) lubi się bawić,zwłaszcza lubi grzebać w torbach i plecakach. Do obcych podchodzi z nieufnością.. nie jest typem wielkiego pieszczocha..ale z pewnością jest to moja kotka-widać to po tym jak podchodzi do mnie:-)
wykończony, Saraid, z ojcem nie mam dobrej relacji..on jest alkoholikiem...siostra daje mu na alkohol i papierosy więc jest dobra..ja wysłałam go 4 lata temu na leczenie więc jestem zła.. ja w sposób asertywny powiedziałam co mi leżało na sercu; a że ciotce brakło argumentów to zaczęła mnie wyzywać..co z tego, że mam prawo mieszkać w domu, kiedy inni uprzykrzają mi życie...
amelia83, oj są podli..boli podwójnie, bo to rodzina... mam zajebistego doła..źle się czuję na dodatek..najchętniej schowałabym się do jakiejś dziury..gdzie nikt by mnie nie znalazł..
Saraid, po prostu mnie nienawidzi...za to, że mieszkam tam gdzie mieszkam..w sumie to wczoraj mnie wyrzuciła z domu..narazie jestem u chłopaka..nie wiem co dalej..z tego wszystkiego się rozchorowałam normalnie...
Cześć wszystkim...wiecie co..mam zajebistego doła...po mile spędzonym, romantycznym weekendzie z Ukochanym przyszła niedziela..wieczór..wróciłam do domu..zastałam siostre mojego ojca...zostałam zwyzywana od sk**wysynów, żebym wypie*dalała z domu albo ona mi pomoże...załamałam się..ja nawet obcej osoby bym tak nie zwyzywała...zaczęłam się poważnie zastanawiać nad strzeleniem samobója...mam dość..naprawde mam dość..wypaliłam się....
amelia83, no nie był przyjemny..fizjoterapeuta musial mi odblokować stawy w kręgosłupie..no powiedział,że plecy będą boleć,ale będzie lepiej; mam do niego zaufanie,to jeden z najlepszych fizjoterapetów w łódzkim,mój znajomy