Skocz do zawartości
Nerwica.com

Gosiulka

Użytkownik
  • Postów

    851
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gosiulka

  1. Woow chłopaki nie śpią a myślałam że tylko jestem
  2. A ja miałam nawet fajny dzień bo byłam w Bydgoszczy samochodem z siostrą i nawet było suuper Takie małe lęki tylko mi dokuczały, ale ogólnie nie było tak żle. Mam nadzieję że teraz będzie tylko lepiej człowiek nerwica, tak samo jak ty, jak jestem gdzieś, albo są goście to nie gadam z nikim bo nie mam o czym albo nie mam odwagi odezwać się taki zawsze ze mnie odludek ale co tam olać to
  3. ooo widzę że już wszyscy smacznie śpią a ja właśnie wstałam No nic pozostało mi tylko życzyć wam słodkich snów
  4. Dopiero teraz sobie uswiadamiam skad u mnie wziela sie taka chec ciecia sie Obwiniajac siebie przez tyle lat ze to i tamto to przeze mnie, karalam siebie w taki o to sposob Jeszcze to calkiem mi nie minelo ale mam nadzieje ze ide ku lepszemu Czyli wychodzi na to ze trzeba sobie uswiadomic dlaczego to robimy i w czym nam ma to ulzyc. Fakt ulge czuje sie ale to nie jest jeszcze do konca to ....
  5. LucidMan, no wlasnie teraz na wizytach u psychologa walkujemy ten temat Jest bardzo ciezko ale mam nadzieje ze uda mi sie jakos to przetrwac
  6. butt3rfly, ojjj raczej nie napiszę co się stało te kilkanaście lat temu Za bardzo bolesne dla mnie Tak długo czekałam na to aby wyrzucić to z siebie no i udało mi się jakoś przy pomocy psychologa Za długo to chyba dusiłam w sobie. Fakt jest już mi trochę lepiej ale jeszcze to nie jest to. Nie potrafię sobie wbić tego do głowy że to nie moja wina była tylko ..... No cóż może czas jakoś uleczy rany
  7. Majka26, ` na pewno kogoś tutaj znajdziesz z pokrewną duszą Mój dzień wczoraj minął bardzo szybko Praca pochłonęła prawie cały wolny czas, pózniej miałam wizytę u psychologa. Wmawianie mi przez psychologa,że to nie była moja wina to co stało się kilkanaście lat temu chyba powoli daje skutki czuję się już trochę lepiej Tylko nadal nie potrafię zabrać się za świąteczne porządki jakoś nie mam natchnienia. Ludzie na około maja już okna pomyte a ja daleko w polu z tym
  8. Gosiulka

    jestem tutaj nowy

    wyludniacz, witaj na forum miło poznać chociaż w nieciekawych okolicznościach ale dobre i to
  9. Dzisiaj w pracy było tak se ale jakoś zleciało Najgorsze miało się zacząć bo miałam dzisiaj wizytę u psychologa Opowiedziałam mu prawie całą moją historię życia Jesssu koszmar Cały czas się trzęsłam, było mi na przemian raz gorąco raz zimno. Cholerne koszmary wróciły, mam mega doła i żyć mi się nie chce Z gabinetu wyszłam ze łzami w oczach. Miało być już lepiej a jest coraz gorzej buuuu Venus, fajnie że tobie się poprawia oby tak dalej trzymam kciuki
  10. Jesssuuu jak ja mam iść do pracy jeśli mam te cholerne myśli samobójcze. Mam włączonego agresora czy cuś Kurcze coraz gorzej ze mną. Nienawidzę już wszystkich. Dzieciaki mnie wkurzają nie wspominając już o mężu Ja nie wiem jak ja tam wytrzymam, albo pozabijam wszystkich w pracy albo samą siebie ehhh
  11. Właśnie wczoraj psychiatra przepisał mi Venlectine 37,5 mg mam go brać przez pierwszy tydzień po jednej kapsułce a póżniej po 2 kapsułki dziennie. Wykupiłam go już ale boję się po niego sięgnąć Nie wiem czy w ogóle go zacznę brać. Tylko że faktycznie przydałoby mi się coś porządnego ale strasznie się boję a mam go łączyć razem ze spamilanem który łykam już 2 lata.Czy ktoś z Was go zażywał
  12. Wczoraj byłam u psychiatry i przepisał mi nowy lek Venlectine i kurcze już mam lęki przed braniem jego. Mam go łączyć razem ze spamilanem który biorę już ponad 2 lata. Czyli 3 razy dziennie spamilanu po 5mg i raz dziennie Venlectine 37,5 a po tygodniu zwiększyć do dwóch razy dziennie No i nie wiem co teraz robić Boję się strasznie nowych leków. Bierze ktoś z Was ten lek albo brał Lekarz mówił że to jest jakiś nowy lek, niby bezpieczny i skuteczny ale pomimo tego i tak mam stracha
  13. Gosiulka

    Przytulanki w offtopie.

    Jesssuuu a ja chciałam żeby mnie ktoś przytulił a ty ALEKS*OLO, biznes tu kręcisz ale czemu nie to tez może się przydać No to ja tą siekierkę chętnie
  14. LetMeStayHidden, w tym problem że nie mam takiej osoby Na nikim mi nie zależy, wszystko mi jest obojętne
  15. Ciężki dzień mam za sobą Cały dzień chodziłam i jestem nadal jak struta Teraz nawet byłam z dziećmi i mężem na działce rozpaliliśmy sobie ognisko i piekliśmy kiełbaski Niby było fajnie dzieci się cieszyły wygłupiały tylko czemu ja nie mogłam cieszyć się z tego wszystkiego Cały czas siedziałam jak głupek i nic się nie odzywałam czasem coś odburknęłam No nie potrafię już cieszyć się ani bawić Wszystko mnie denerwuje Cały dzień prawie nic nie przełknęłam, nie mam apetytu, nic mi nie przechodzi przez gardło, mam odruchy wymiotne noszz kurde kiedy to się wreszcie skończy człowiek nerwica, trzymam za ciebie kciuki oby się udało i daj znać co i jak
  16. Co zrobić żeby tego nie zrobić
  17. Po dzisiejszej wizycie u psychologa jestem strasznie zdołowana Wiem że to efekt tej wizyty ale jest mi strasznie żle Mam myśli samobójcze nie chce mi się żyć, zazdroszczę wszystkim ludziom którzy są normalni a nie tacy jak ja Niby wystarczy zrobić jeden krok a byłoby wszystko w porządku, tylko ze ja tego nie potrafię Pozostało mi tylko nic innego jak ..... ehhh
  18. Mój dzionek zaczął się tak jak prawie każdy czyli praca w której dobrze się czuję ale póżniej to już klapa To chyba ten mój dom tak na mnie działa. Ledwo co przekroczyłam próg domu i już nerwówka i już wkur.... No kurde miałam ochotę albo kogoś zabić albo sobie cuś zrobić . Poszłam sobie na długi spacer, myślę sobie może minie ale gdzie tam dupa nic nie minęło coraz gorszy dół, myśli samobójcze i nerwówka nie mam ochoty na nic Niech już w końcu coś zacznie się poprawiać bo zwariuje do reszty tym bardziej że na nowo derealka znowu się przyplątała i jeszcze bardziej mnie to dobija
  19. muriel, faktycznie ukrywam to bardzo mocno za każdym razem jak jestem w krótkim rękawku to albo zmykam do innego pokoju albo gdzie indziej Nie zwraca na mnie uwagi to i tego też nie zauważa Najgorzej jest w pracy bo tam cały czas jestem w krótkim rękawku ale zawsze bandażuję sobie rękę, chociaż już nie raz dopytywali się co tam mam
  20. Matilde, też dość niedawno chciałam zabrać się za nogi ale powstrzymałam się i zostałam przy ręce Kurcze dzisiaj mój mąż zobaczył moje blizny przestraszyłam się nie na żarty że będzie mi robił awanturę o to ale syn mu powiedział ze skaleczyłam się w pracy bo tez kiedyś się mnie o to pytał i mu mówiłam że w pracy się przecięłam uffff udało się Zawsze bałam się że mąż to zauważy i że zrobi mi z tego powodu nie lada gratkę
  21. Korba, dużo dużo zdrówka i wszystkiego naj naj naj :*:*:*
  22. Venus, czyli dopadło i ciebie też to Tak samo zrobienie zakupów dla mnie to nie lada wyczyn, ale trzymam mocno kciuki aby przeszło. Kiedyś było ze mną gorzej w takich sytuacjach, nie mogłam wejść do żadnego sklepu a teraz jest już trochę lepiej Także i tobie tez się poprawi to na pewno są skutki terapii bo na początku zawsze jest trochę gorzej ale póżniej zobaczysz będziesz jak nowo narodzona Mój dzień nawet nawet bo wreszcie udało mi się dojść do siostry do domu Nie byłam u niej kilka lat temu oczywiście z powodu tych cholernych lęków . Nie było łatwo tam dotrzeć ale ufff udało się i jestem z tego bardzo zadowolona
  23. Ojjj potrzebny i to bardzo Nie raz otrzymałam tu pomoc jak uciec od nie zrobienia tego ale czasami zapominam się i trach Można się tutaj wygadać o tym co robimy bo wiadomo że obcej osobie prosto w oczy bym tego nie powiedziała a tutaj nie mam żadnych oporów
  24. DEPRES, a dlaczego ten temat miałby być do usunięcia Jeśli tobie nie pasuje to proponuje tego nie czytać
×