Skocz do zawartości
Nerwica.com

jetodik

Użytkownik
  • Postów

    8 173
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jetodik

  1. kupmitrumne, rozrywka jest elementem życia, w dodatku skoro piszesz, że tęsknisz za ludźmi z forum, którzy odeszli, to znaczy, ze dla Ciebie jest ono nie tylko rozrywkowym elementem...
  2. czy przytrafiają Wam się stany umysłu wykraczające poza normalny Wasz tryb w którym funkcjonujecie i doświadczacie na co dzień? w jakich sytuacjach? czy dążycie do nich, czy raczej unikacie? jeśli tak, to dlaczego? zaznaczam, że nie chodzi mi tutaj o marzenia senne.
  3. Kalebx3, jak się czułeś po tym Naltrexonie? ostatnio ktos wstawił posta i tam było wyliczone mnóstwo dolegliwości jakie rzekomo usuwa, typu depresja, zespół przewlekłego zmęczenia itd.
  4. Kalebx3, o kurde, ostrą libację sobie urządziłeś. ja kilka miesięcy temu przekarałem się BB-22, miałem halucynacje i ciężko mi było ustać. myślałem, że umieram, przy czym jak z mojego wnętrza wytrysnął psychiczny syf, to nawet chciałem umrzeć. resztę tego prochu spuściłem w kiblu, a na drugi dzień, jak doszedłem do siebie to trochę żałowałem obecnie abstynent na 100%
  5. elo, w tych czasach przesiadywanie pół dnia przed kompem staje się normą ja się pomału przerzucam na czytnik ebooków.
  6. zmęczona_wszystkim, nooo wiadomo, to nie jest duży wymóg.
  7. no ja właśnie tu zaglądam głównie dla rozrywki, podyskutować, poczytać. omijam jęczarnie i podobne tematy, dzięki czemu forum mi nie szkodzi.
  8. Bonus, to raczej chodzi o inne czynniki niż szczęście. Aranjani, jeszcze raz przeczytałem ten tekst deadera i muszę przyznać trudno się do czegoś przyczepić, negujesz go w całości czy raczej z jakimś fragmentem sie nie zgadzasz?
  9. inbvo, kiedyś pisałem, że jak ktoś ma problemy typu lęk przed bliskością, lęk przed odrzuceniem itd. to powinien najpierw pójść na terapię a dopiero później rozglądać się za kobietami. muszę, przyznać, że zmieniłem opinie, to znaczy, uważam, że taka kolejność nie jest konieczna. na terapii masz tylko symulację, np. w przypadku lęku przed bliskoscią terapeuta trzyma za rękę, co nie gwarantuje, że problem zniknie, o wiele skuteczniejsze by było przełamywanie lęku przed bliskoscią z prawdziwą kobietą. Candy, o ile pamiętam to jak ostatnio się pojawił po długim czasie nieobecności, napisał, że wszystko to co pisał w okresie marudzenia w prawiczkach, potwierdziło się w realu
  10. jesteś pewny, że ta wyrobiona medytacją postawa uczy Cię opierania się na faktach? bo to co napisałeś, z rzeczywistością wiele wspólnego nie ma - medytacji nie postrzegam w taki czarno-biały sposób, jedni sobie nią szkodzą inni pomagają, można ją wykorzystywać na różne sposoby, moim zdaniem mocno ją idealizujesz, a to jak się czuje ze swoimi myślami i emocjami, nie ma tu kompletnie nic do rzeczy. ale nie odpowiedziałeś na pytanie odnoszące się do przykładu z filmem. ludzie oglądając film wyobrażają sobie, porównują, analizują, nadinterpretują obraz, który dzięki temu wszystkiem nie jest on dla nich zbitką pikseli a sensownym przebiegiem wydarzeń... nie tylko film ale rzeczywistość społeczna w której żyjemy wymaga od nas by nie tylko jak napisałeś: respektować to co się fizycznie wydarza, to co aktualne, ale również to co wirtualne, np. zasady ruchu drogowego, wymaga sprawnego operowania w świecie symbolicznych reprezentacji.
  11. dobra bo tak się skupiamy tu na tych prawiczkach i ich problemach, że dziewczyny się denerwują, być może czują się niezauważane...jak tam u Was z facetami dziewczyny?
  12. inspektor_erektor, a jeszcze dojeździe na siłownie zapomniałem...zależy co kto lubi i jak podchodzi do treningu, dla mnie to był raczej dodatek niż pasja.
  13. inspektor_erektor, no niektórzy wolą na siłke chodzić, ale ja jak ćwiczyłem to w domu wolałem, mogłem puszczać muze jaką chciałem, ćwiczyć w samych gaciach jak było gorąco i lukać na forum w przerwach między seriami. a na ławce nie przyklejałem się do potu jakiegoś ogra, bo nie każdy po sobie wytrze.
  14. inspektor_erektor, no takich ludzi, którzy mieli powodzenie u kobiet też poznałem, przy czym żaden nie był introwertykiem, nieśmiałkiem, fobikiem itp. jak ktoś ma mało kasy, a chce pakować, to lepiej jakby sobie kupił za 200/300zł sprzętu i w dłuższej perspektywie zaoszczędzi nie chodząc na siłkę.
  15. inspektor_erektor, tylko co masz na myśli pisząc "beznadziejnych z charakteru"? tu jest mowa o braku pewności siebie, nieśmiałości, zaburzeniach lękowych, depresyjnej osobowosci... i wtedy nawet z dobrym wyglądem może być ciężko...a jeśli ktoś ma mocny charakter, jest inteligentny, potrafi rozmawiać z kobietami to poza szpetnymi wyjątkami, idzie trafić wyglądem w gust nawet jeśli ten wygląd większości się nie podoba, są np. kobiety którym się podobają faceci w typie geeka, a odnośnie braku pewności siebie gusta kobiet są wyjątkowo zgodne.
  16. inspektor_erektor, właściwie to zmierzałem do tego, że jeśli problem leży w charakterze, a duża część prawiczków w tym temacie pisała, że właśnie tak jest, to jeszcze bardziej pozamiatane - wygląd poza skrajnymi przypadkami można szybko podrasować, a w przypadku charakteru pozostają mgliste spekulacje o terapiach -- 24 lip 2014, 18:53 -- pająk, akurat ja ani trochę nie narzekam na moje relacje damsko-męskie:P
  17. hmm, odnosze wrażenie, że dziewczyny w tym temacie chcą za wszelką cenę udowodnić, że to nie w wyglądzie a w charakterze leży problem.
  18. beladin, możesz podać przykłady do tego co napisales? czy medytacja uczy takiej postawy, że kiedy oglądasz film to widzisz jedynie zmieniające się barwy na płaskim ekranie, bez elementu wciągnięcia, emocji, interpretacji, oceny, które towarzyszy pospolitemu oglądaniu? bo z tego co piszesz: wyłania mi się taki właśnie obraz medytacji.
  19. monk.2000, przytłaczająca większość współczesnych filozofów nie jest teistami, jednak znajdą się i tacy np. Michał Heller. być może radykalna ortodoksja Cię zainteresuje: http://www.miesiecznik.znak.com.pl/Tag/pokaz/radykalna-ortodoksja
  20. jetodik

    Samotność

    Luktar, kiedyś odrzucał, jednak Karol Wojtyła pogodził kościół z ewolucją, choć wielu katolików do tej pory nie może znieść myśli, że ludzie to małpy, a tym, którzy tak twierdzą nakazują mówić za siebie
  21. jetodik

    Samotność

    Luktar, to ponawracaj mnie bo tak się składa, że jestem katolik. napisałaś: oto moja riposta: takim sposobem można obalić wszelką metaforę
  22. moim zdaniem medytacja, która prowadzi jedynie do zaprzestania analizowania, czy oceniania to ogłupiająca medytacja, natomiast medytacja pomagająca stworzyć lepsze warunki (poprzez wyciszenie, koncentracje) do analizowania, oceniania, myślenia i nauki to pożyteczna medytacja.
  23. jetodik

    Samotność

    Luktar, całkiem możliwe, że tak jak napisałaś, bez wiary, straciłby sens życia. a sens życia jest ludziom potrzebny i niektórzy przed jego utratą się histerycznie bronią. ja np. jestem taki, że lubię dyskusję na argumenty, nie boję się gdy ktoś podważa mój światopogląd, po części pewnie dlatego, że trudno go podważyć
  24. jetodik

    Samotność

    bez urazy Luktar ale z tego co piszesz, wygląda jakbyś to Ty chciała go nawrócić a nie on Ciebie
×