jetodik

Arasha, ja nie byłem jeszcze na kawalerskim, ale wiem, że faceci tam je zapraszają, żeby nie było gej party czemu tak, co i jak, to się właśnie chce dowiedzieć

Nicholas1981, wieczór kawalerski to nie jest 100% męska impreza bo wiadomo, że tam prostytutki też są. chodzi mi tu bardziej o płeć danego grona, niż o charakter imprezy.

a dlaczego impreze 100% kobieca nazywa się babskim wieczorkiem jako coś pozytywnego, podczas gdy impreze 100% męską nazywa się gej party?

Arasha, no wcale pesymizmem nie powiało ;D całości dopełniałoby jeszcze stwierdzenie, że facetom kobiety są potrzebne do seksu i rodzenia synów -- 22 sty 2015, 16:56 -- odpowiadając na pytanie jeszcze to faceci są potrzebni kobietom z różnych powodów

czemu szowinizmem Ara? po prostu tak zauważyłem Ara zwróć też uwagę np. na facebookach ilu facetów jest ulubionymi sportowcami czy muzykami kobiet a ile kobiet ulubionymi piosenkarkami czy sportowcami facetów?

nieboszczyk, tak to jakoś przedstawiłeś jakby kobiety były piątym kołem turlającym się w kierunku wozu

Difane, więc pewnie takim kobietom faceci potrzebni są jako inspiracja do autokreacji. myślę, że to różni facetów od kobiet - faceci chyba tylko w skrajnych przypadkach naśladują kobiety. tak sobie myślę, że to też ma swój oddźwięk w odbiorze filmów przez obie płcie, tzn. ja nie lubię filmów gdzie główną rolę gra kobieta bo nie potrafię się z nimi utożsamić co negatywnie wpływa na wrażenia, a kobiety jak zauważyłem chętnie oglądają filmy z główną rolą męską... bittersweet, z tym Tysonem trochę żartowałem ale cała reszta na poważnie

Arasha, ale miał rację - pipa to nic dobrego (okresy, siusianie na siedząco[chociaż ja też sikam na siedząco ale tylko w domach])

cyklopka, nie wiem czy się nie pogniewasz, jak coś to sorki ale nie mogłem się powstrzymać i wstawiłem Twój tekst do top postów

mark123, proporcje całkiem słuszne, bo młodzieży brakuje rozumu a nie siły (zwłaszcza w grupkach) więc stanowi realne zagrożenie dla innych.

a oglądaliście film gone girl? była tam taka scena która zapadła mi w pamięć, główna bohaterka wyrażała się z pogardą o kobietach, że starają się upodobnić do swojego faceta i że jak widzi hipsterke to wie, że jej facet to hipster, jak widzi wytatuowaną to już wie, że jej facet ma tatuaże itd., myślę, że jest w tym trochę prawdy, tzn. wiele kobiet przyjmuje taką postawę... ciekawe czy jak Mike Tyson mówił, że baby chcą mieć penisa, to miał na myśli właśnie takie.

black swan, czyli polemizujesz z tą szafiarką, której artykuł wkleiła cyklopka, bo ona nie traktuje pesymizmu jako czegoś czego należy się z góry oduczać :)

za dużo pytań i przy 17 dałem sobie spokój, ciekawe ile pkt bym dostał za lenistwo które w tym wypadku było jednak uzasadnione bo nie mam potrzeby przyrównywać się do testu dla którego ja ze swoją wiedzą o sobie stanowię miarę jego skuteczności odgadywania, a nie on miarę mojego lęku, nie mówiąc o tym, że jestem już na etapie leczenia tego co mi nie pasuje a nie zastanawiania się czy to mi pasuje czy nie.

ego, dzięki za odpowiedź, a pytałem bo widzę, że znasz się mocno na religii katolickiej więc pomyślałem, że musiałaś być nieźle wkręcona. refren, hmm, a wracając do tamtego komiksu to co byś wstawiła w chmurkę księdza, tak, żeby było zgodnie z prawdą i jednocześnie nie obrażało religii katolickiej? :)

cyklopka, pesymista to ktoś kto upatruje niepomyślnego przebiegu wydarzeń z różnych możliwości, jednak gdy to się nie bierze z mody czy czegoś podobnego, a z osobistej historii to zgadzam sie z ideą tematu (?), że kardynalnym błędem często popełnianym przez ludzi jest wymuszanie w ten czy inny sposób zmianę postawy, chyba, że jest to uzasadnione w wyjątkowych sytuacjach. ten zbiór poglądów też może wynikać z osobistej historii, tzn, kojarzenia jej faktów.

jakaś szafiarka ten artykuł pisała? dla mnie prawdziwy pesymizm to po prostu zbiór pewnych poglądów, wg których świat nie ma sensu, śmierć to zniknięcie na zawsze, a ludzie i zwierzęta doświadczają takich cierpień w wielu przypadkach, że lepiej jakby się nie narodzili i w ogóle lepiej jakby planety nie było.

ego, a jak to się stało, że odwróciłaś się od religii? :)

w pytaniu zaznaczyłem ciemność bo lubię spać jednak są też pewne własności ciemności które źle na mnie wpływają więc nie wiem czy dobrze rozwiązałem test, a drugi raz mi się nie chce.

Twoim żywiołem jest CIEMNOŚĆ Jesteś często źle rozumiany i szybko oceniany. Jednak jeśli tylko ludzie poznaliby Cię lepiej, zobaczyliby coś wspaniałego. Dostrzegasz prawdę, tam gdzie inni jej nie widzą. Masz niską tolerancję dla ignorancji, choć możesz przy tym wypadać na arogancką osobę. Choć lubisz być sam, wiedz, że nikt tak naprawdę tego nie lubi. Nie oszukuj się. Poza tym, jesteś wzorem w tym fałszywym świecie…

mark123, takie teorie traktuje jako fiction, a jeśli oparte są na nauce to jako science-fiction.

refren, komiks dotknął bardzo poważnej kwestii - ludzkiego cierpienia i uczynił z niego argument przeciwko teizmowi. z pewnością teolodzy próbowali na różne sposoby ugryźć ten problem i jest to też sprawa, która jak przypuszczam daje do myślenia wielu katolikom - oni też starają się tłumaczyć to na różne sposoby... myślałem, że wiesz po prostu co Tomek na ten temat twierdził, więc czemu miałbym przeszukiwać opasłe tomiska zamiast spytać na forum osoby, która właśnie dyskustuje o Tomku w temacie przeznaczonym do takich dyskusji? ego, a, myślałem, że na serio to pisałaś :)

refren, dobre sobie :] nie było żadnej odpowiedzi wyjaśniającej jak teologie tłumaczą takie sytuacje, tym samym sugerujące co autor kwejka powinien wpisać w chmurkę wylatującą z ust komiksowego księdza. w takim razie skoro dyskusja poszła dalej i zahaczyła o Tomka to spytałem jak on to widział, w końcu był teologiem i jest postacią kanoniczną w kościele :)

ego, dzięki za wyjaśnienie, no dobra wiemy już jak tą kwestie tłumaczył Tomek, a inni teolodzy? jak to wygląda wg teologii procesu? z tego co się orientuje wybitnym znawcą tej drugiej był Józef Życiński, niestety nie czytałem żadnej z jego książek.

refren, i jak się ta teologia ma do tego kwejka wrzuconego kilka stron wcześniej? tego ze sparaliżowaną kobietą.

byłem w kościele i powiem wam, że było to bardzo podniosłe wydarzenie słuchałem słów księdza, które dały mi do myślenia, przekazałem sobie znak pokoju z bliźnimi, położyłem na tacy pieniążek, który został wzięty jako wsparcie dla naszej wspólnoty...a wy jak spędzaliście czas ateiści? najnowsze pornole z torrentów ściągnięte? fotki z dziubkami na instagram wstawione? z kwejkiem na bieżąco? wstyd.