
torres
Użytkownik-
Postów
643 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez torres
-
No ale po co mają to robić? Mam zdrowe narządy na przeszczep, oni to wezmą na handel. Obie strony zadowolone :) Tylko skąd taką mafię wytrzasnąć?
-
Znów mam na to ochotę ale brakuje mi pomysłu jak mógłbym to zrobić. Chyba zapłacę mafii żeby mnie sprzątnęła, wtedy nie będę się martwił o realizację tego pomysłu.
-
Wnoszę do moderatorów prośbę o ostrzeżenie dla użytkownika zujzuj, za rozmywanie tego tematu. A teraz sobie jeszcze coś napisz żeby mieć ostatnie zdanie jeśli to dla Ciebie i Twojej samooceny takie ważne
-
Nie to nie jest logiczne, to manipulacja. Idź już, błagam bo nie mam siły do takich ludzi, którzy nie mają racji i zawsze muszą udowodnić, że ją mają i mieć ostatnie słowo. Nienawidzę takich kłótliwych ludzi, którzy nawet do takiego wątku muszą się wpierdalać.
-
Napisałem Ci o projekcji to teraz Ty mi z tym wyjeżdżasz :) No nieźle. Jak powiem alkoholikowi, że jest alkoholikiem to znaczy, że ja nim jestem bo to mechanizm projekcji? W takich sytuacjach to tak nie działa. Ale niech Ci będzie bo to Ty pierwszy mi to zarzuciłeś więc niech będzie, że to mechanizm projekcji :) W tamtym wątku to ja Ci muszę powtarzać 100 razy to samo i nie rozumiesz. Więc kto tu ma problemy poznawcze? Każdy sobie może wejść w wątek i zobaczyć. A Ty już mi nie pisz w tym wątku, ok?
-
W takim razie odsyłam do tamtego wątku gdzie jasno widać, że to Ty masz z tym problemy i nawet Ci trzeba cytat znajdować i pogrubiać bo sam tego nie potrafisz znaleźć nawet znając datę posta :) Ja mam wiele problemów z psychiką ale nie są to akurat problemy z myśleniem co zresztą potwierdzają psycholodzy.
-
zujzuj, ale to Ty masz problem ze zdolnościami poznawczymi więc nie powinieneś się w tym wątku wypowiadać.
-
zujzuj, A idź z tego wątku może, co? Nie pisałem, że jesteś debilem. Nie dlatego tak piszę bo nie podzielam Twojego poglądu tylko dlatego, że masz klapki na oczach. Piszę, że 2+2=4 a Ty próbujesz wmówić, że to 5. Zresztą każdego odsyłam do tej dyskusji bo tam wszystko widać jak na dłoni. I nie interesuje mnie to co myślisz na ten temat tylko denerwuje mnie to, że nie potrafisz się przyznać do błedu lub wycofać honorowo w odpowiednim miejscu tylko wmawiasz mi, że to ja się mylę nie podając ku temu argumentów. Przecież nigdzie nie napisałem, że ja decyduje o tym co jest moralne a co nie. Trochę czytania ze zrozumieniem jeszcze nikomu nie zaszkodziło. No i dlatego nie określam ludzi mianem niemoralnych za to, żę mają inne poglądy polityczne Określam tak ludzi, których poglądy polityczne są niemoralne. Nikogo nie nakłaniam do swoich przekonań. Próbuję niektórym otworzyć oczy na prawdę, to się nazywa praca organiczna. Jak ktoś nie chce widzieć prawdy to trudno, denerwuje mnie tylko, że większość społeczeństwa zamyka się na to i woli tkwić w starych przekonaniach. Mówi się, że tylko krowa zdania nie zmienia, a jak widać większość ludzi to jak takie krowy. Bronią swojego dawnego zdania i za nic nie chcą go zmienić nawet jeśli druga strona pięknie obala to dobrymi argumentami. No właśnie. Dlatego ja uważam, że kryteria powinny być takie same dla każdego. Ktoś kto wprowadza własne kryterium myli się. Jedynym kryterium uniwersalnym dla każdego może być nienaruszona wolność jednostki. I wolność jednostki kończy się tam gdzie zaczyna się wolność innej jednostki. To uniwersalne kryterium jakim się kieruję i uważam, że nikt nie ma prawa wprowadzać innego swojego dowolnego kryterium i tym usprawiedliwiać złe uczynki lub brak moralności. Bo to tak jakby ktoś uważał się za dobrego człowieka ale np zabić Murzyna można bo uważa ich za podludzi. To chore. To przeczytaj sobie temat o partii, na którą byś zagłosował. Tam zujzuj sam skreśla się z poważnej dyskusji.
-
Narkotyki Bo wtedy człowiek jest na tyle ogłupiony, że odczuwa jakiś sens. Tak to go po prostu nie ma. Ludzie sztucznie go sobie nadają żeby im się łatwiej żyło i tyle.
-
Pogarda do innych poglądów oczywiście jest zła ale pogarda dla niemoralnych poglądów, które szkodzą ludziom jest idealizmem. Walczy się o ideały czyli np żeby ludzie byli moralni i żeby liczyło się dla nich coś więcej niż własne ego. To jest idealizm i to w klasycznym przykładzie. np zujzuj nie potrafi nawet ortograficznie napisać a zarzuca innym problem z myśleniem. Ale odsyłam do wątku "jaka powinna być partia, na którą byście zagłosowali" i tam widać jakie są jego poglądy. Dlatego myślę, że nie warto brać jego zdania pod uwagę.
-
socorro, nie wiem czy nie będzie ale tak podejrzewam. Jest na to duża szansa, raczej większa niż na to, że będę cierpiał. dar, to przynajmniej nie jestem sam z takim myśleniem
-
fascynacja/obsesja? na punkcie obcej osoby
torres odpowiedział(a) na Scenery_ temat w Zaburzenia osobowości
Dobra ale powiedzcie co można zrobić z czymś takim? Do mnie np taka skala nie pasuje. Po prostu jest wygląd tej osoby i świadomość, ze przez to nie podoba mi się żadna inna. -
Myślę, że afirmacje są przydatne ale same w sobie mogą nie pomóc. To raczej uzupełnienie dla innych technik. Modelowanie ok ale jakie cechy chcesz modelować? Na początek zalecałbym zwiększenie samooceny, a potem modelowanie cech na jakich Ci zależy. Metoda, którą Ci polecam to szukanie przekonań, które Ci przeszkadzają i praca nad nimi za pomocą metody The Work. Możesz jeszcze obalać te przekonania za pomocą Meta Modelu i Sleigh of Mouth. To wszystko pewnie znajdziesz w necie A jakie przekonania przeszkadzają Ci w samoocenie? Weź kartkę (albo otwórz worda ) i zapisz sobie jaki jesteś. Za jakiego się uważasz. Potem zaznacz cechy negatywne i spróbuj przerobić je przez The Work. Pozdrawiam :)
-
Skąd wiesz, że będzie? Jest duża szansa, że nie będzie.
-
Nie da się zaprogramować tych cech. Wywalisz stary program to te cechy same się pojawią Czyli musisz popracować nad niskim poczuciem wartości, brakiem asertywności itd.
-
fascynacja/obsesja? na punkcie obcej osoby
torres odpowiedział(a) na Scenery_ temat w Zaburzenia osobowości
Na zjebanych. Nie sądzę żebym miał pecha i po prostu na takich trafiał. Raczej trafiam na na takich samych ludzi jak Ty tylko inaczej interpretuję ich zachowania. -
fascynacja/obsesja? na punkcie obcej osoby
torres odpowiedział(a) na Scenery_ temat w Zaburzenia osobowości
Brzydsi i ogólnie przyjebani, zamknięci w sobie, zakompleksieni i życzący źle drugiej osobie. -
wysłowiona, możesz podesłać te materiały. Nie wiedziałem, że coś takiego jak perfekcjonizm można leczyć. Myślałem, że to cecha, z którą trzeba żyć. No zapewne nie popełnię samobójstwa bo nie potrafię tego zrobić. Brak mi do tego odwagi. Ale chętnie bym to zrobił...
-
fascynacja/obsesja? na punkcie obcej osoby
torres odpowiedział(a) na Scenery_ temat w Zaburzenia osobowości
Nie ma możliwości poznania w tym przypadku. Gdyby była z Polski to bym pewnie stanął na głowie żeby ją poznać ale w Polsce ludzie wydają mi się gorsi niż np w Stanach. Tak jakby inny gatunek i tutaj nawet dziewczyn, które mi się podobają prawie nie ma. -
fascynacja/obsesja? na punkcie obcej osoby
torres odpowiedział(a) na Scenery_ temat w Zaburzenia osobowości
Też tak mam wobec jednej osoby. I też tak jak Ty jestem pewien, że by mnie polubiła. Pewnie ona jako osobowość by mnie rozczarowała bo to akurat spotyka wszystkich ludzi, których znam więc i w tym przypadku byłoby podobnie. Tylko, że u mnie wiąże się to z tym, że moich wymagań nie spełnia żadna dziewczyna poznana w realu a ta przynajmniej spełnia je wizualnie. Jeśli to jest coś podobnego jak u mnie to powiem Ci, że pewnie nic z tym nie zrobisz. A trwa to już ok 1,5 roku. -
No ale teraz też nie
-
Nie wierzę, że nic nie będzie. Może nie będzie a może jest reiknarnacja. A może będę jakimś duchem wtedy. Mimo wszystko nie będzie obecnego cierpienia.
-
Nie wiem jak można powiedzieć o samobójcy, że jest tchórzem. To czyn, który wymaga wielkiej odwagi. Wiele osób wegetuje tak jak np ja bo im tej odwagi brakuje. Więc nie pierdol głodnych kawałków Kokojoko, bo takich bzdur dawno nie czytałem. I tak, są sytuacje bez wyjścia, z którymi się nic nie zrobi. Jeśli ktoś twierdzi inaczej to pewnie to objaw jakiegoś zaburzenia psychicznego.
-
socorro, to nie wyobrażenie. Nie mogę cierpieć jeśli mnie nie ma bedzielepiej, wobec siebie rzeczywiście perfekcjonizm. Wobec innych podstawowe minimalne wymagania ale i tak ludzie ich nie spełniają A pozytywów nie widzę żadnych mimo, że często próbuję się na czymś pozytywnym skupić.
-
Nie mam obrazu śmierci, wiem tylko jedno - zakończą się wtedy cierpienia. Nie wiem co będzie po śmierci i nie interesuje mnie to bo nie wierzę w Boga.