Skocz do zawartości
Nerwica.com

EmInQu

Użytkownik
  • Postów

    1 760
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez EmInQu

  1. EmInQu

    Trzy pytania

    1. Nie 2. Idę do maszynisty 3. Myślę, że jest dawkowany w normie. 1. Po których potrawach najczęściej masz wzdęcia? 2. Jakie trzy rzeczy zabrałabyś/łbyś ze sobą lecąc na Marsa w jedną stronę( w ramach misji zasiedlenie)? 3. Jakimi stylami dobrze pływasz?
  2. EmInQu

    Czy masz?

    tak Czy masz szansę na zmiany?
  3. EmInQu

    Trzy pytania

    A : 1. Barszcz czerwony z uszkami 2. Żadnym 3. Wg. moich kryteriów poznawczych - zero M: 1. Mistral 2. Troszkę 3. Kropelka 1. Uważasz , że jesteś inteligentny/a? 2. Na jakiej podstawie oceniasz, że jakaś osoba nie jest inteligentna? 3. Czym dla Ciebie jest inteligencja wrodzona?
  4. Odnośnie płci to przepraszam. Nie przywiązywałam do tego wagi i często pisałam z rozpędu. Mój błąd. Miłość z obsesyjnym uzależnieniem, o którym cały czas piszę? Jak dla mnie to dwa przeciwległe bieguny. To tak samo jak słyszy się o toksycznych rodzicach, którzy swoją obsesyjną miłością krzywdzą dzieci. To ta druga strona jest w tym wypadku wyznacznikiem. Jeśli dzieci czują się źle z taką " miłością" to znaczy, że to nie jest doznanie pozytywne. A skoro nie jest pozytywne to nie może być miłością. Miłość tworzą bowiem dwa obiekty szczęśliwe, a nie jeden pasożytniczo/sztucznie uszczęśliwiony, a drugi psychicznie wykończony. Pojęcie miłości D - M dotyczy oczywiście tylko tych, co w tę abstrakcję wierzą. Zdrowa miłość nie uzależnia, bo pojęcie uzależnienia jest(jak już pisałam) odgórnie pojęciem negatywnym. Zdrowa miłość potrafi być wyważona. Partnerzy się uzupełniają, tworzą jakąś tam harmonię, a nie uzależniają od siebie, jak od alkoholu. Z uzależnieniem się walczy, a nie je potęguje. p.s Idę spać
  5. sugerujesz, że tęsknota za obiektem miłości i pragnienie przebywania z nim = obsesyjna zazdrość i tłamszenie? Wskaż mi gdzie to napisałam, bo jak do tej pory nawiązuję jedynie do negatywnych odczuć partnera w stosunku do zachowań osoby z obsesyjną zazdrością. Do tanga(zdrowego związku) trzeba dwojga. Nie pisałam o złośliwości. To Twoje stwierdzenie, więc używaj go sama. Wg. tego co ja cały czas piszę(nie Ty, bo Ty masz swój tor interpretacji) mogę jedynie odpowiedzieć, że zdrowe(nie obsesyjne i nie egoistyczne) pragnienie bliskości nie musi wiązać się z negatywnym zachowaniem względem partnera lub szkodzeniu mu .
  6. EmInQu

    zadajesz pytanie

    mma Przez jaki okres czasu używasz szczoteczki do zębów zanim ją wymienisz na nową?
  7. EmInQu

    Skojarzenia

    terlik - ptasie radio
  8. Zapytaj 10(lub więcej) przypadkowych osób z ulicy, czy chciałyby wiązać się z kimś obsesyjnie zazdrosnym/czy czułyby się wtedy szczęśliwe. Czy chciałyby być przez partnera non stop psychicznie tłamszone i prześladowane. Czy uważałyby takie zachowanie za pozytywne wpływanie na drugą osobę. Wtedy może zrozumiesz o co mi chodzi.
  9. no a czy miłość nie łączy się zawsze z uzależnieniem? brak kontaktu z obiektem miłości wywołuje tęskontę przecież i smutek. Raczej partnerstwem, troską, zaufaniem, uzupełnianiem się, szacunkiem <- również i do przestrzeni prywatnej drugiej osoby, którą ludzie powinni mieć możliwość posiadać do śmierci. Każdy człowiek musi przy tym oddychać samodzielnie(nie pozbawiać powietrza drugiej osoby) i stać twardo na swoich nogach, a nie próbować wiecznie włazić na czyjeś. Człowiek niestabilny nie potrafi myśleć racjonalnie, więc nie potrafi też budować mocnych fundamentów związku. Z samej tęsknoty i płaczu jeszcze nikt nigdy niczego trwałego nie stworzył. Uzależnienie jest odgórnie pojęciem negatywnym. Bez względu na to czego dotyczy. Człowiek pasożyt nie uszczęśliwia drugiej osoby swoim zachowaniem, ale ją przytłacza. Świadomie wpływa na nią negatywnie by zaspokoić jedynie swoje potrzeby. Często to zaspokajanie wiąże się np. z szantażem emocjonalnym np. "zabiję się jak mnie zostawisz". A to jest już niestety twór patologiczny.
  10. EmInQu

    Czy masz?

    nie zauważyłam Czy masz teraz jakieś promile we krwi?
  11. Nikt tu nie zna ani Twojej dziewczyny, ani przyszłych teściów. Ciężko więc przewidzieć ich reakcje. Zakładając, że rodzice dziewczyny będą chcieli dla niej jak najlepszego/wolnego od większych problemów życia, to pewnie nie będą z faktu Twoich zaburzeń zadowoleni. Musisz być na to przygotowany. Z dziewczyną rozmawiaj szczerze i otwarcie o wszystkim. Zapoznaj ją z tymi zaburzeniami, z lekami, ich wpływem na człowieka. Porozmawiajcie o przyszłości, o ewentualnym progresie Twoich psychicznych defektów. Niech ma pełną świadomość z czym być może będzie musiała się zmierzyć. Tak, aby w przyszłości nie miała do nikogo pretensji.
  12. EmInQu

    Pokaż mi co chcę...

    [attachment=0]ll.jpg[/attachment] Pokaż mi swoje stopy.
  13. EmInQu

    Czy masz?

    Nie. Mam butelkę wody. Czy masz w domu mątewkę?
  14. EmInQu

    zadajesz pytanie

    Sztuki walki Jaką ciekawą zabawę byś mi zaproponował/a gdybym miała do dyspozycji godzinę wolnego czasu?
  15. EmInQu

    Witam wszystkich

    Witaj Do rozmowy zawsze się ktoś znajdzie Fajny avek
  16. Witam. Życzę wszystkim miłego dnia i przyjemnej pracy
  17. EmInQu

    Co teraz robisz?

    Czytam informacje o lekach, piszę na forum, robię przelewy.
  18. EmInQu

    pewna 50 letnia kobieta

    Żeby zamiary wroga poznać, trzeba się do niego zbliżyć.
  19. Kiedy byłeś ostatnio u laryngologa?
×