Travis89, zależy, czy się zadręczasz podobnymi problemami i odbiera to Tobie siły intelektualne na inne czynności, czy też robisz to dla samego faktu autoanalizy.
Ty się śmiejesz, ale ja podobno tak sobie dopowiadałam, kiedy czegoś nie pamiętałam. Nie wiem, ile było w tym trollingu i chęci ugrania czegoś dla interlokutora, ale wiem, że miewam zaniki pamięci.
Gość jest ewidentnie toksyczny i nie umie przyjąć do wiadomości, że ktoś nie jest w stanie stworzyć zdrowej relacji. Raz miałam do czynienia z podobnym chłopakiem i dzięki niemu nabawiłam się poważniejszych epizodów depresyjnych.
Poza tym zwrot klucz: rzygać uczuciem/emocją. To skreśla typa na starcie.
ChrisMessina, http://www.nerwica.com/kto-mnie-kocha-szanuje-a-ja-t56387.html
Gość nie umie przyjąć na klatę decyzji dziewczyny. Poza tym jakim trzeba być frustratem, by pisać swoje intymne wyznania publicznie? Mógł napisać jej pw.
ego, ale najlepiej na bezpieczną odległość. Z doświadczenia wiem, że próby bezpośredniego założenia chomąta kończą się fiaskiem, bo zawsze znajdzie się powód, by wywołać awanturę i z ofiary zrobić kata.
Po cholerę wlazłeś na to forum? Oczekujesz pomocy, czy chcesz sobie tylko kpić?
Mnie się kilka dni temu coś rozregulowało i mimo braku poważniejszych stresów nie mogę zasnąć wcześniej niż po czwartej. Nie mam Nervosolu, a Doxepin otępia mnie na cały dzień. I jak tu żyć??