Skocz do zawartości
Nerwica.com

evvelinka

Użytkownik
  • Postów

    414
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez evvelinka

  1. Biedactwo Ja ostatnio czytałam o leczeniu stwardnienia Addict.. wiesz, że nfz refunduje tylko pierwsze 3 lata leczenia? A potem dopiero po kolejnych dwóch rzutach mogą zacząć znowu refundować leczenie, które normalnie kosztuje 2-7000zł miesięcznie. Dziady.
  2. Candy rzecz w tym, że ja nigdy aż tak nie miałam. Kiedyś z koleżanką wypiłyśmy na spółkę połówkę wódki i jeszcze po wielkim kielichu.. chciało mi się tylko spać, a następnego dnia zero kaca. Teraz dwa łyki i czuję się narąbana.. tak jak mówi nerwa. Problem jest taki, że coś mi się dziwnego od roku dzieje i nie wiem co. Po alkoholu mam meeeega zawroty jakich nigdy nie miewałam i robią mi się bardzo ciężkie nogi. Tak jak na trzeźwo mnie buja i kołysze w czasie chodzenia tak po alkoholu mam tak samo jak nie gorzej. nerwa mi się tak dzieje od gdzieś marca ubiegłego roku.
  3. Zwykle zakwasy czuje się rano. Mi nic rano nie dolegało, ewidentnie po powrocie z miasta i siedzeniu na krześle mi się tak zrobiło. Jak czytałam w necie to może być kręgosłup albo borelioza :/
  4. nerwa no Usiadłam sobie teraz przy kompie i zaczęłam odpisywać na mejle.. wstałam na chwilę do łazienki i mam w łydkach takie zakwasy, że mnie bolą przy chodzeniu.. jakbym wczoraj robiła jakieś mordercze serie wspięć na palce ze sztangą :/ Kurde zmartwiłam się tym. Wczoraj byłam na dłuższym spacerze w lesie i nic takiego mi się nie zdarzyło, przed wyjściem dziś nic mnie nie bolało, dopiero teraz po powrocie z miasta i odpoczynku.. cholera co to?
  5. Ja nic nie biorę. Pić też jak na razie nie piję, unikam. Nic mi nie pomaga w dolegliwościach, a jeszcze je nasila. Mam po nim mega zawroty głowy jak na karuzeli.
  6. Hej wam wszystkim. Byłam dziś na długim spacerze. Oczywiście chwianie i bujanie całą drogę, zamroczenie, ciężkość i zdrętwiał mi cały tyłek.. tak mi się dziwnie szło, że myślałam, że nie dojdę, trzymałam się chłopaka pod rękę. Nie mam już siły W przyszłym tygodniu lecę na rezonans kręgosłupa jak na skrzydłach.. mam wrażenie, że to tu jest problem.. jak przystaję to jest prawie ok, czuję się w miarę normalnie, ale jak tylko zaczynam iść się zaczyna kołysanie na wszystkie strony i tortury marta mi też widać żyły, byłam już na dwóch dopplerach.
  7. Chodzi mi o ćwiczenia izometryczne na kręgosłup w stylu opierania głowy o ścianę i napieraniu ciałem żeby ćwiczyć mięśnie przykręgosłupowe co pomaga zapobiegać zwyrodnieniom, skrzywieniom i utrzymać prawidłową postawę. Jest takie jedno ćwiczenie polegające na unoszeniu w górę barków z opuszczonymi wzdłuż ciała rękami albo wysuwaniu głowy do przodu.. słyszę wtedy tylko trzaski. No mi niestety wszystko strzela.. może od braku ruchu jeszcze bardziej. Matko, a jeszcze rok temu byłam taka aktywna i wysportowana Sprawy jelitowe? A proszę bardzo.. mam od dwóch dni bolesne wzdęcia, dziękuję :)
  8. Właśnie przeczytałam ten wątek o strzelaniu stawów i boreliozie i jestem przerażona. Mi niesamowicie chrupoczą kości. Każdy ruch to strzelanie w stawach kolanowych i biodrach oraz dole kręgosłupa, do tego w mostku i barkach. Jak robię izometrię na kręgosłup to tak mi masakrycznie strzela, że aż strach.
  9. Mnie też jak zwiążę na cały dzień wysoko w kucyk i potem po całym dniu rozpuszczę, ale tylko wtedy.
  10. Od zęba można nawet umrzeć. W rodzinie mojego chłopaka był taki przypadek. Kiedyś miałam fazę, że to coś z zębami, ale mam wszystkie wyleczone, prześwietlone, pouzupełniane po raz kolejny kanały i ufam mojej dentystce, że dobrze to zrobiła. Od miesięcy nic mi się nie dzieje. Co do masowania głowy.. ja mam zwykle uciski, jakby ktoś mi łeb dusił.. czuję je w okolicy czoła lub tyłu głowy oraz szyi.. nie wiem czy od nerwicy czy kręgosłupa. Cholera by to wzięła. nerwa ja już się staram nikomu nie skarżyć. Mój chłopak nawet ma dość, a jest cierpliwy. Wczoraj powiedział, że powinnam sobie kupić kalafior i przeszczepić zamiast mózgu :) Śmieję się z tego do dziś. Co do rumienia pod włosami kiedyś w czasie ataku jak czułam jakby coś mi chodziło pod czaszką ubzdurałam sobie, że to jakaś larwa tasiemca mi chodzi po mózgu :/ Pierwsza pani psychiatra u której byłam opowiadała mi jak to zdarzali jej się pacjenci, których bolały włosy i brwi.
  11. Tak. Ja to zawsze czułam jakbym walczyła sama ze sobą i jakby moje zaburzenia lękowe ewoluowały. Jak z czymś zaczynam sobie radzić to ustępuje. A teraz zobaczyło, że nie radzę sobie z chwianiem i na tym się skupiło. Chyba tylko rezonans mnie uratuje. I również wolałabym ataki niż to co teraz mam. Wtedy nerwica była bardziej prawdopodobna niż teraz.
  12. Ja tego nie wiem. Ostatnio endokrynolog zasugerował problemy z kręgosłupem i rezonans i do czasu zrobienia go się nie uspokoję.
  13. O kurde jak ja się boję gorączki. Wszystko po tym jak 3 lata temu wylądowałam w szpitalu z powodu gorączki nieznanego pochodzenia trwającej nieustannie przed 4 dni pod rząd od rana do wieczora. Do tego wymioty. Nic nie jadłam, nic nie piłam, bo wszystko zwracałam. Rok później miałam to samo tylko tym razem szybciej zareagowałam, odpowiednio wcześniej wzięłam cipronex i udało się odchorować to w domu. Moja endo też zaczęła się od gorączki w czasie okresu, a potem operacja. Teraz strasznie się boję jak mi rośnie temperatura. -- 26 mar 2014, 20:46 -- Ja byłam w tym roku kilka razy na wyjazdach, takich małych do innych miast i nic mi nie przeszło. Chwiało mnie non stop. Mnie nawet w domu chwieje. No nie jestem w stanie przejść normalnie kilku metrów, bo się zaczyna.
  14. Ja to prawie nie prowadzę życia w realu. Poza pracą- czasem musimy pojechać pogadać z klientami, kontaktami z najbliższą koleżanką i chłopakiem. No i z przygodnymi ludźmi po drodze czy w sklepie. A tak poza tym mam swoje życie wirtualne.. znajomych na skypie, forach.. wiem, że to chore, ale jakoś mi z tym dobrze. Z resztą ja nigdy nie byłam mega towarzyska. Jestem introwertykiem i ludzie wysysają ze mnie energię, wkurzają mnie tylko i odbierają chęć do życia swoim pier$#leniem :) Przypomniało mi się, że w kwietniu jadę odwiedzić kolegę w Anglii. Mamy z chłopakiem zwiedzać Londyn, Stone Henge, Bath.. ja nie wiem jak dam radę. Jestem przerażona, bo ostatnio pojechałam na cały dzień sama do innego miasta i wracałam ze łzami w oczach tak mi zesztywniały nogi i bolał kręgosłup. -- 26 mar 2014, 20:39 -- To razem umrzemy na sepsę.. ja od grzybicy ogólnoustrojowej. Raźniej ci? A jak nie to boreliozę też mogę mieć.. już mi obojętne. Chciałabym mieć cokolwiek..
  15. Ojejku to dokładnie tak jak ja. Mogłabym cały dzień tak przesiedzieć albo przeleżeć. Jak tylko się zaczynam ruszać, gdzieś chodzić, coś robić od razu robi mi się gorzej.. chwieje mnie, buja, kołysze, sztywnieją mi nogi, jestem jakby pijana i otumaniona. Dziś poszłam na relaksujący spacer do lasu i taki właśnie był efekt.Każdemu normalnemu człowiekowi by to dobrze zrobiło, a mi gówno.
  16. Ja jak sprzątam też mi źle, zwłaszcza jak się dużo schylam np. tak jak ty, przy myciu wanny. Ku%$a już nie wiem co mi jest. Nie wiem czy źle mi od kręgosłupa czy to zaburzenia lękowe wywołują złe skojarzenia.
  17. A nie jest tak, że jak bardzo niskie tzn., że organizm się nie broni i brakuje odporności?
  18. Ja pierdzielę.. byłam godzinę na spacerze w lesie i masakra.. znowu czuję napięcie w głowie i szyi Od połowy drogi zaczęło się bujanie i chwianie, najgorzej jak wzięłam ręce do tyłu i złączyłam dłonie albo ruszałam głową na bok przechylając ucho do ramienia. A po powrocie do domu jak chwilę posiedziałam przy biurku jest jeszcze gorzej.. czuję taką ciężkość od lędźwi w dół.. jakby mnie coś w dół ściągało. Dzisiaj to już jestem prawie przekonana, że to coś z kręgosłupem zwłaszcza jak się wczoraj naczytałam, że na zwykłym rtg nic nie widać, a potem na rezonansie ludziom wychodzą ogromne przepukliny i zwyrodnienia. A u mnie w lędźwiowym już na rtg widać rotację kręgów i rozszczep.. aż się boję co wyjdzie na rezonansie.
  19. aneczkaaaa ale co z tego, że takie same objawy? Wiesz ile osób ma takie same objawy? Ja sama mam objawy sla, sm, boreliozy i kilku innych. Pomyśl teraz logicznie.. zauważ, że jemu pierwszy neurolog, do którego poszedł powiedział, że coś jest nie tak, nawet bez szczegółowych badań, tylko na podstawie zwykłego badania neurologicznego. Ty byłaś u 8 neurologów, masz zrobione badania (przepraszam jeśli się mylę, ale nie śledziłam twojej historii od początku, więc nie wiem) i nic nie stwierdzili. Nie masz podstaw do sądzenia, że masz sla. Same objawy o dupę potłuc.
  20. aneczkaaaa ale jemu od razu neurolog wykrył, że coś jest nie tak. Ty byłaś zdaje się u 8 neurologów i nic nie stwierdzili.
  21. U mnie ob jest bardzo niskie, w granicach 3.. też niedobrze. Ale chyba i tak zbadam przeciwciała. Zastanawiam się co jeszcze.
  22. Moja też nie, a już się bałam, że to jakieś mikrowylewy. W każdym razie u mnie jest to nasilone już chyba ponad rok. Ludzie z problemami z grzybicą candida albicans, boreliozą i innymi też często narzekają na takie męty :/
  23. Ja to w ogóle coraz częściej myślę, że co najmniej w 70% przypadków takie ataki paniki czy zachwiania równowagi mają przyczyny fizyczne tylko lekarzom się nie chce i mówią, że nerwica. -- 26 mar 2014, 00:25 -- AddictGirl21 czy zechciałabyś napisać jakie masz najbardziej dręczące objawy? znalazłam coś o chwianiu w czasie chodzenia i dziwnie mi to pasuje do moich objawów. sm masz stwierdzone po mr głowy?
  24. Nie da się tego ignorować, zwłaszcza w pełnym słońcu lub na śniegu. Poza tym ja jestem przekonana, że kiedyś tego nie miałam.
  25. Ojej, jak mogła? Ale to chyba nie istotne, najważniejsze, że wiesz. Ja bym też tak chciała. To niekoniecznie musi oznaczać najgorszą postać. Trzymam kciuki żeby było ok. Jesteś już drugą osobą, która się zdiagnozowała.. ty na sm, angie na boreliozę. Może i my się niedługo dowiemy, że coś nam jest. -- 26 mar 2014, 00:05 -- Tak, z przodu.. u mnie jakby mięśni, na całej powierzchni, ale z przodu. Jakbym miała krew gęstą. Ja to z tym strzelaniem wymyśliłam osteoporozę. Co do boreliozy.. ktoś tu pisał, że komary też przenoszą. Ja nigdy kleszcza nie miałam, ale komary mnie uwielbiają :/
×