
maciekpoznan
Użytkownik-
Postów
427 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez maciekpoznan
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 17
-
Nie, nie ... Mam na myśli okres, po którym poczułem pełne działanie leku, to znaczy czas, po którym czułem, że objawy nerwicy i depresji zmalały prawie do zera... Przez ten czas bywało raz lepiej, a raz gorzej, ale systematycznie coraz bardziej lek się wkręcał ,a po ok. 3 miesiącach poczułem jakby pełne działanie Fluoksetyny. Trzeba na prawdę być cierpliwym, ja wiem, że ciężko
-
I kurde za późno przeczytałem Ja to zawsze się obudzę nie w porę ...
-
Hej Aniu . Wiesz co mam bardzo podobny problem, tzn. w pewnym sensie podobny. Jestem niby z kimś, kto mnie bardzo kocha, bardzo mi pomaga w atakach jak rzadko kto bardzo mnie wspiera, ale... niekoniecznie mnie pociąga tak wiesz... fizycznie. I tu jest problem :/ Z drugiej strony mam koleżankę, z którą kiedyś się zbliżyłem i do teraz się do ciągnie, a ja im bardziej unikam, tym bardziej ona naciska, chce się nawet wprowadzić. Ale ona wiem, że jest niewierna, że zdradza, jest ładna i w ogóle, ale cholernie kapryśna i wymagająca i wiem, że w atakach na pewno mnie nie wesprze. I teraz pytanie: Rozsądek czy wariactwo? Jest trochę podobieństwa czyż nie? Ja nie mam odwagi po prostu kopnąć w tyłek kogoś, tym bardziej kogoś na kogo zawsze mogę liczyć i wiem, że wesprze mnie zawsze i wszędzie.
-
Miło się czyta takie posty... Ja też mam podobny konflikt , chce być super mega przebojowy, a chyba naprawde nie jestem...
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
maciekpoznan odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Też o tym myślałem, ale moja pani dr mówiła, że wiąże się to najpierw ze stopniowym zmiejszaniem dawki fluo i potem ponownym wprowadzaniu nowego leku, czyli kolejny "okres przejściowy" ze skutkami ubocznymi...
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 17