tez lubie szlajac sie po ksiegarniach/empikach/kawaiarniach/restauracjach/knajpach/pubach i wypierdalac hajs ze stypy na jakies gowna ale zakupoholizmem bym tego nie nazywala
nie mam gdzie albowiem kot-sukrwiel zalega totalnie rozciagniety na moim lozu a ja nie mam sertza go budzic
czy pewne utwory kojarza ci sie z konkretnymi sytuacjami ktore wspominasz gdy tylko slyszysz znana melodie
tyz czasem czytam zeby sie pocieszyc ze jeszcze nie jest ze mna az tak zle eh
a bajtle sa obrzydliwe bo tarzaja sie po podlodze jak jakies zwierzeta z wooda
tejk ja bym ci odpisala ale to mogloby cie urazic
wkurza mnie to ze moj najlepszy kumpel krzywdzi wlasna dziewczyne a z mojej strony 0 reakcji oczywiscie