Tojaaa

krista, wszystkie objawy fizyczne zniósł, ale ten lęk. Niepokój. Ja ani na jeden dzień nie doswiadczylam normalności. Tak nie może byc

Ile kur...można czekać. Biore paro 30 mg tydzień, wczoraj i dziś atak paniki zaliczylam. Żyć sie tak nie da

Cisza, wszyscy w super nastrojach, tylko ja coraz gorzej

ICD-10, a jakie miałeś oczekiwania?

lunatic, mam nadzieje ze coś sie ruszy wreszcie, bo biore leki juz 4 miesiące i szału ni ma. Przewietrz sie, złość wyparuje

Na mnie nie działało esci zwiększanie do 15 mg, ani mix z paro. Teraz próbuje 30 mg paro i na razie zero efektow

zaqzax-3, i co bardziej ci pomogło? Postępujący zespół Downa? To zespół Downa może postępować?

lunatic, tak jakoś rozsmieszyles mnie zaqzax-3, zamieniłes paro na esci? Na co leczysz sie?

Lunatic, hala udało ci sie z tym cpaniem psychotropow

A ja nie lubię określenia psychotropy, kojarzą mi sie mega zle

zaqzax-3, brałam, najpierw 10 mg esci i 10 mg paro i nic nie zadziałało, potem 5 mg esci i 20 mg paro i nic, a teraz lykam samo paro 30 mg -- 19 kwi 2014, 16:47 -- lunatic, co teraz bierzesz?

Luki_is_back, masz racje, potrzebuje psychologa bo moja niska samoocena i nielubienie samej siebie nie daje nic dobrego. Cieszę sie z Twoich sukcesów, tak drobiazgi krok po kroczkami budują nas. Właśnie pomyślałam ze takie poranny ruch faktycznie może dobrze nastroic, poprobuje tego z bieganiem. Pozdrawiam Cię cieplo

wisnia80, każdy chce poczuć sie po lekach normalnie i jak was czytam, to u większości tak jest. Ja wciąż mecze sie, więc nie sadze żebym miała nierealne oczekiwania

Cześć, ja dziś w podróży, siedzę właśnie w pociągu i rozmyslam i tak doszłam do wniosku, ze jestem wciąż w tym samym punkcie co w grudniu, na początku leczenia. Czuje sie tak samo, zero różnicy i poprawy, a to juz cztery miesiące minęły. Odporna jestem na leki czy jak? Życzę wszystkim z okazji Świat spokoju, uśmiechu, wiary w lepszevjutro, miłości i uśmiechu i dobrego słowa dla najbliższych.

Cześć i czołem. Jak zwykle w pracy zapiernicz. Dopiero mam chwile. Luki, kiedy u Ciebie zatrybilo paro na większej dawce? Mnie na razie tylko głowa boli i tyle. Jejku jak ja chciałabym choć dzień być szczęśliwa Na dodatek dziś dowiedziałam sie ze muszę wyjechać na tygodniowe szkolenie z pracy, kurcze i juz stres. Inez, zaraz napisze na pw Buziaki

Ashleigh, dajesz nadzieje, bo ja czasem juz ja tracę. Dwa ostatnie lata to koszmar. Wierzyłam, ze sama pokonam kurwice, brałam zioła, homeopatie. Było jednak coraz gorzej. W grudniu trafiłam do lekarza, zaczęłam brać esci,na początku myślałam ze zejde, koszmarne sie czułam. Potem zwiekszalam dawki do 15 mg i ciagle wierzyłam i czekałam kiedy zadziała. Po 2 miesiącach lekarz dodatkowo przepisał paro, brałam mix przez miesiąc, zero poprawy. Potem samo paro, dalej nic, teraz zwiekszalam paro do 1,5 tabletki. I pytam kiedy będzie lepiej?? -- 17 kwi 2014, 17:24 -- krista, cześć, masz racje praca jest dobra na kurwice, dobrze jest nawet na sile czymś zając myśli, byle tej roboty nie było za duzo. Fajnie, ze u Ciebie tez stabilnie

A mnie głowa boli coraz bardziej i spiecie tez narasta

A mnie na większej dąwce paro trochę b.oli głowa i mam skurcze miesni

Luki_is_back, liczę na Twoje mądrości, jakoś działasz na mnie uspokajajaco

Cześć ja od wczoraj na 30 mg paro. Na razie zmian nie ma tzn. Ani lepiej ani gorzej. Szczęśliwa nie jestem, znow wkrecam sie strachem przed psychiatrykim. Juz widzę jak mnie tam zamykają niestety taki mój urok, ze ciagle jakaś wkretka Ashleigh, mówisz, ze tyle lat da sie z tym żyć? I to w miarę normalnie?

Ja nie unikam aż tak ludzi, ale nie lubię towarzystwa, którego nie znam, wole spotkania w gronie znanych mi osób, jestem wtedy wyluzowana i spokojna. Generalnie lubię otaczał sie ludźmi, nie mogłabym mieszkać na wsi, bo lubię obserwować ludzi, ale nie za dużo gadać z nimi nie jestem zamknięta w sobie, jak juz rozgadam sie, to dobrze sie czuje, mam kilka bliskich koleżanek i lubię z nimi widywac sie. Ale ewidentne brakuje mi pewności siebie i z tym walcze

wisnia80, da sie żyć, bylebys był szczęśliwy. Ja tez lubię czas spędzać sama, nie nudzi sie ze sobą, nie lubię imprez, hałasu, wole zaciszny domek. No i nie jestem gadatliwa, wkurzaja mnie ludzie, którzy non stop gadają i opowiadają ze szczegółami o czymś, co mnie nie interesuje i nie obchodzi. Jesteśmy bardzo do siebie podobni

Luki_is_back, dzikusy z nas

Luki_is_back, cześć no ja tez mam szczera nadzieje, ze poczuje niedługo jak paro rozszaleje sie. Póki co stoję w miejscu. Doktorka powiedziała mi tez, ze nie jest tak.ze leki przestają działać, po prostu zmienia sie zapotrzebowanie łba na serotońine i trzeba to regulować czasem innymi lekami. Co do fobie społecznej tez walczę z tym i niby nauczyłam sie z tym żyć, ale powoduje to u mnie poczucie nizszosci. Ale mam tak samo jak Luki, alkohol i luzik Inez cześć kochana, cieszę sie ze tak super u Ciebie...dzielna dziewczynka

Cześć. Byłam wczoraj na wizycie u dr. Powiedziałam jak sie czuje, może ciut ciut lepiej, ale do normalności daaaaaleko. Mówiłam o tym, ze czuje spiecie, stres cały czas. Kazała odstawić esci i wejść na większa dawkę paro. Więc od dziś jestem na 30 mg paro. Zobaczymy jak będzie. -- 16 kwi 2014, 08:34 -- Gradrec, cześć, jak u Ciebie po tym ataku paniki, co miałeś? Powtórzyły sie? -- 16 kwi 2014, 08:35 -- Paracetamol ja biore i nic mi nie jest, spokojnie bierz