Skocz do zawartości
Nerwica.com

kamil_88

Użytkownik
  • Postów

    137
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kamil_88

  1. Fokus - Nie da się [videoyoutube=8mtQv0EwALI][/videoyoutube]
  2. kamil_88

    X czy Y?

    Czerwony. Suv czy coupe? //Czerwone BMW pastucha, który na co dzień rysuje ołówkiem automatycznym, siedząc przed komputerem chłodzonym cieczą z odpalonym WoW'em - skojarzenie z topica
  3. Mam maskotkę do snu i tak się przyzwyczaiłem, że kiedy jej nie ma czuję, że gorzej się zasypia. Nie jest tak miło i miękko. Nie, nie jest różofffa
  4. kamil_88

    Jestem dziwakiem?

    Looknij może kilka topiców niżej - jest w tym dziale cały temat o tym, może tam spytaj. A ode mnie: jeśli ten temat nie jest prowokacją to.. działaj. Próbuj zrozumieć. Jeśli masz kontakt... Staraj się rozgryźć problem.. pomóc. Nie słyszałem, by ludzie cięli się na pokaz; chociaż jest to jakiś rodzaj krzyku do otoczenia. Natomiast z tym co się spotkałem - zwykle są to problemy z ogarnieciem rzeczywistości taką jaka jest, z widzeniem problemów nie do obejścia, które w zasadzie z perspektywy 3 osoby wcale takie nie są. I często jest to sygnał 'nie radzę sobie, nie wiem co zrobić, cierpię ale nie potrafię poprosić o pomoc/znaleźć rozwiązania'. Wiadomo, że cięcie się niczego nie rozwiązuje, bo to jak zatykanie rękoma uszu na hałas, podczas gdy rozwiązaniem jest wyłączenie źródła tego hałasu.. Ale osoba taka zwykle sama nie jest w stanie znaleźć takiego rozwiązania.. Jeśli faktycznie jesteś tak blisko z tą przyjaciółką - działaj. Być może ona tęskni za życiem, szaleństwem, szczęściem. Powiem Ci, że kiedyś miałem podobną historię. Pewna dziewczyna cięła się po rękach, podbrzuszu.. Też słyszałem tłumaczenia 'kiedyś Ci powiem, nie zrozumiesz'. Owszem, udało mi się kiedyś "wynegocjować" tę żyletę. Nawet zawiniętą w kartkę z napisem krwią, ale.. nie na długo.. nie umiałem pomóc i męczy mnie do tej pory kiedy o tym myślę. Na szczęście ta dziewczyna przeszła zmianę otoczenia i potem słyszałem, że jest ok.
  5. Po co Ci terrorysta? Na sarne będziesz nasyłał?
  6. A ja lubię Head Radio! W sumie często załączam tracki ze starszych gierek. Z gta 1 (czy nawet ending z gta2). The longest journey miał dla mnie niezłą ścieżkę. Zwłaszcza kawałki, które leciały tam w mrocznym pubie.. W ogóle warto obczaić ścieżki Jespera Kyd'a (Hitmany, Freedom Fighters). Albo kawałki z NFS (szczególnie 2,3,4,5 też dość spoko się wydają - ale może to sentymenty).
  7. Yo. Na siłę mało powtórzeń ale duży ciężarem. Jaka partia interesuje? Wpadaj jutro do mnie, akurat robie bic i tric Tak, wiem, że nie o to chodzi. Ale wytrwałości. Małymi kroczkami do przodu
  8. O to nawet nie widziałem. Wracając jeszcze do samego TOR-a. Być może warto rozważyć blokadę logowania na forum z IP będących exit nodami tora? Samo czytanie/dostęp bez zalogowania mógłby byc dla wszystkich, by zanadto nie wpływać na performance. Z tego co widzę, w tym projekcie jest nawet oficjalna taka lista publikowana (https://www.torproject.org/docs/faq-abuse#Bans, https://check.torproject.org/cgi-bin/TorBulkExitList.py). Onety, o2, allegro sprawdzają logowania z exit node'ów więc wydaje się to rozwiązanie sprawdzone. W pierwszej chwili jeszcze wpadło do głowy blokowanie samego uploadu z trefnych adresów ip (tor exit nodes). No ale pozostaje kwestia tagów img, czy wklejania url.. Być może też ktoś pokusiłby się o blokowanie uploadu osobom poniżej np. 20 postów? Poruszajcie tam adminem naczelnym. Z doświadczenia wiem, że to leniwe stworzenia, najczęściej odpowiadające 'u mnie działa' :) Wracając do tematu policjantów i takich posrańców. W ksiażeczce "Gliniarz", gdzie zawarte są doświadczenia Krzysztofa Liedla z jego pracy w policji pada stwierdzenie o niechęci i wykręcaniu się od interwencji u takich pokręceńców. Tam akurat jest świr na nieco innym poziomie ale też świr. Gość chyba z Puław. W czasie jednej interwencji rozpruł sobie brzuch aż wylazło jelito. W czasie innej wbił sobie gwóźdź w głowę uderzając nią celowo o ścianę..
  9. Jeśli nie można go zablokować to ma zmienne ip lub łączy się przez tor + loguje się z nowo tworzonych kont, tak? Rozumiem, że identyfikacja działalności tego gościa odbywa się na podstawie treści jakie zamieszcza? Tak?
  10. no się rozkręciłaś ostatnio premia, studia, gratsy
  11. Ta. NieznanyShinobi, zapisz się na polibudę, będzie to samo i z pożytkiem. A kamehamehe juz umiesz?
  12. Z tego co widzę to student czy stąd czy stamtąd kończy obecnie bardzo podobnie - na onecie, jęcząc że nie może znaleźć pracy i złorzecząc na rząd. A przyrost naturalny spada... Hmm, nie potwierdzam. A przynajmniej pewnie trochę zależy od kierunku. Ale w krk zdarzają się niejednemu sytuacje, że zaraz po studiach nawet bez obronionej magisterki (czy jeszcze nawet napisanego jednego zdania) udaje się dostać netto więcej niż średnia krajowa w Polsce brutto. Chociaż co prawda z lekkim doświadczeniem. Szczerze to do Rzeszowa nie ma tak daleko, na weekendowe wypady jak znalazł.
  13. przepraaaaszam Gratuluję też, fajnie, że dorwałaś coś co sprawia przyjemność i jeszcze płacą
  14. Gratulacje, ale zazdroszczę. To musi być fajne uczucie mieć to za sobą, ulga, co? Tak piszę, bo ja miałem zaczynać pisać od wakacji, a do tej pory nie powstało nawet zdanie.. Wszystko przede mną.
  15. kamil_88

    czego aktualnie słuchasz?

    Helios - Paper Tiger [videoyoutube=iCoZx5_H8Ns][/videoyoutube]
  16. Wiesz, to o czym piszesz chyba jest dość często spotykane wśród współczesnych nastolatek. Przynajmniej tak mi się wydawało - dość często można spotkać oznaki zachwytu Yaoi (czyli m/a, gdzie mamy relacje męsko-męskie). Co chwilę można natrafić na tego typu rzeczy np. na nyanyan.pl . Niespecjalnie wnikałem w temat, ale z tego co zauważyłem, fascynują sylwetki typowo chłopięce, dobrze wyrzeźbione, przy czym postacie te są delikatne w swoich działaniach - typowo niemęskie (z punktu widzenia stereotypu; takie osoby określa się np. 'piz.. nie facet'). To z kolei prawdopodobnie stanowi obiekt porządania (nawet podświadomie). Jeśli jesteś osobą młodą to prawdopodobnie właśnie taki obiekt (chłopcowaty) aktualnie Ciebie kręci (a więc nie jest to aseksualność). Trudno zresztą aby młodej osobie podobało się coś innego niż inna młoda, zadbana itd.... Kwestia dlaczego akurat M + M, a nie standard? Prawdopodobnie to o czym pisał zmienny. Nie jestem znawcą tematu, ale jeśli w standardowych filmach M + K jest jakieś poniżenie (ja, ja schnella i kobieta z balonami jak melony - imho tak, to jest fuj), to w M + M najprawdopodobniej urzeka jakaś wzajemna delikatność. Natomiast to co widzisz w tych brudnych porno K+M niewiele ma wspólnego z prawdziwą intymną relacją we dwoje. To jest brudne, szybkie, bez wzajemnej delikatności. Są różnice w budowaniu chęci na to i owo w przypadku kobiety i mężczyzny. O ile facet dość szybko od zera może iść na całość, o tyle w przypadku kobiety potrzebne jest zbudowanie tego porządania (gdzieś czytałem chyba w bravo girlu ). W każdym bądź razie w tym wszystkich co napisałaś chyba najbardziej istotna jest kwestia akceptacji siebie w roli partnerki. Ale nie przez oglądanie brudów. Bo wygląda na to, że ciągnie Cię do płci przeciwnej. To tak z punktu widzenia leszcza· Może coś okaże się trafne.
  17. Jakiś czas temu S. King - "Komórka". Dawno mnie nic tak nie wciągnęło - wolałem czytać niż siedzieć przy kompie. Być może pisałem już w tym topicu z miesiąc wcześniej, ale nie widziałem info o cytatach; a tu akurat podrzucę: O myśli: Dość zabawne zwrócenie się do zombie: A aktualnie całkiem przyjemnie czytało się "Gliniarz" - Ciszewski, Liedel. Książka to zbiór różnego rodzaju historyjek z życia zawodowego (m.in. jako policjanta) K. Liedla. Zabawne i nie tylko, 2/3 książki bardzo wciągnęło. Końcówka już mniej.
  18. Pewnie rysowałeś burze i pioruny?
  19. Snów miłych, miłych snów. Hmm kredki... ale dawno rysowałem. Jak dawno macałem rysunek kredkami. Przyopniala mi się scenka z czasów przedszkolnych, gdy rysowałem..
  20. kamil_88

    Co teraz robisz?

    Cieszę oczy przy kawce - "Kotonoha no niwa":
  21. O chciałbym :) Na południu jakieś 2 godziny temu taka zlewa przeszła... Trafiłem na nią mając 500m do przystanku. Biegnąc te 500 metrów przez ściany deszczu tyle wody nabrałem, że koszulkę wykręcałem jak z nieodwirowanego prania. Strumienie ciekły z obu jej końców. A na przystanku porobiły się takie jeziora, że ludzie włazili na ławkę Każdy jak żywcem z basenu wyciągnięty. No i zimno.. Ładnie weekend się zaczyna
  22. kamil_88

    Co teraz robisz?

    Twoje zdrowie Marcin! Leżę na podłodze, gapiąc się przez okno na jeszcze błękitne niebo. Z głośników leci type o negative. Chyba dziś wyżalę się w jęczarni..
×