Skocz do zawartości
Nerwica.com

koszykova

Użytkownik
  • Postów

    1 122
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez koszykova

  1. Luktar, no baa. Co to by była za wigilia w trójkę bez napierd*lania się stroikami ;] bo lepiej mieć matkę i ojca - katów, nic być z 'patologicznej' rodziny i mieć jednego rodzica.
  2. koszykova

    [Bielsko-Biała]

    Calineczka1990, no, tylko sprawdz czy nie musisz zrobic od nowa kursu, na tych nowych zasadach by sie przydalo, bo egzaminy inaczej teraz wygladaja. Albo idz na kozaka, improwizować bedziesz wg mnie to z 5-10 max h dodatkowych i mozesz cisnąć na egzamin jeśli sie da.
  3. koszykova

    Skojarzenia

    strażak - hydrant
  4. koszykova

    [Bielsko-Biała]

    Calineczka1990, z tego co pamiętam było tak, że jeśli zdałaś teorie to moglas podchodzic tylko do praktyki ale przez ROK. W Twoim przypadku, musisz zapisać sie na teorie + praktyke, jeśli nie zdałaś więcej niż 3x to musisz mieć dodatkowe godziny wyjeżdzone.
  5. kokos84, słyszą, widzą... ale w Polsce rodzina jest najważniejsza, nie można się wtrącać w czyjeś sprawy
  6. koszykova

    [Bielsko-Biała]

    czy ja wiem, czy mogłabyś przewidziec... każda zdawka jest b. stresująca, ale w końcu sobie poradzisz :) czy to nie pan Sarnecki? on sie drze na wszystkich, na wszystko, sapie, rękami tłucze o poduszkę powietrzna przed nim, o drzwi, o fotel... czub. a jakie ma teksty... szkoda cytować
  7. - za wyzwiska, - za katowanie mnie od najmłodszych lat za wszystko, nawet jak łyżeczka mi spadła ze stołu albo za zeszyty szkolne, które nie były pisane pismem technicznym (podstawówka!!), doniedawna jeszcze fizycznie, teraz tylko psychicznie, - porównywanie mnie do siostry, którą bardziej kochał i która była i jest lepsza ode mnie, - za wyśmiewanie mnie, wyrzucanie z domu, ośmieszanie mnie przy obcych ludziach i przy rodzinie, - razem ze swoją matką smiał się z tego, że nie chciałam jeść i byłam bulimiczka, - za to, że nie pamiętam ŻADNYCH pozytywnych wspomnień z dziecinstwa, jedyne co pamiętam to to, m.in jak krzyczał, że mnie zabije, - za katowanie mojej matki, znęcanie się nad nią psychicznie, - za to, że nie chce mi dawać na leki i leczenie, podczas gdy moja siostra dostaje na byle gówno więcej grzechów nie pamiętam/nie chce mi się wypisywac
  8. koszykova

    Trzy pytania

    rotten soul, 1. tajemnica 2. nie mam telewizora 3. 8 - 10h ? 1. Wolisz pracować w ciągu dnia czy nocą? 2. Przeszkadza Ci bałagan? 3. Lubisz spędzać święta w rodzinnym gronie?
  9. koszykova

    Fobia szkolna

    Indifference1, no więc raczej nożami do siebie nie rzucacie - jest ok. Tak jak Makabra, zapytaj wprost o co jej chodzi i tyle. Jesli chcesz utrzymywac kontakt, to porozmawiaj z nia.
  10. koszykova

    [Bielsko-Biała]

    co do tego klepania kasy... wielu ludzi narzekało (narzekało, nie wiem jak jest teraz), że egaminatorzy to ciule, że sie czepiają, że oblewają za nic, a oni biedni zdają tyle razy, bo WORD chce kase od nich wyciągnac, itd. No ludzie... bez przesady. Oni na brak klientów nie narzekają. UnityMitford, weź sobie egzamin na godzinę 7 czy 8. Przyjemnie sie zdaje z rana
  11. koszykova

    [Bielsko-Biała]

    Dużo osób olewa. Najczęściej zdają z tego co zauważyłam ludzie w wieku 18lat. Tylko po co skoro potem i tak nie jeżdżą :) co do Bielska: dramat. W jakich godzinach zdawałas? Wbrew pozorom godzina zdawki to połowa sukcesu :)
  12. koszykova

    [Bielsko-Biała]

    w ogóle odkąd zmieniły sie te zasady zdawania to jakoś mniej tych L-ek po Bielsku jeździ UnityMitford, kiedyś się w końcu uda, znam gościa co zdawał 7... lat gorzej nie będzie!
  13. koszykova

    Fobia szkolna

    nerwosol-men, ciężko stwierdzić co jest lepsze czy szkoła czy praca. Często nad tym się zastanawiam. Zależy chyba jakie stanowisko się obejmuje. Patrząc na to tylko pod kątem przymusu obcowania z innymi to praca jest wg mnie mniej stresujaca. Kiedy pracowałam przychodziłam do firmy, swoje 8h przeżyłam, co najwyżej na przerwie sama posiedzialam. Potem powrót do domu i w miarę ok się człowiek czuł. Może temu że w pracy są już w miarę dorośli ludzie i mają po części zlew na to kim jestem, co robię, itd. Ale to wszystko zależy... Indifference1, miałam bardzo podobnie. Chciałam ze studiów zrezygnować przez ta cip*. Ciągnęło się to od liceum. Była moja przyjaciółka, a przynajmniej mi się tak wydawało. Dziewczyna z dobrego domu, dziani rodzice, królowa świata, szkoda tylko że głupia... Choć w sumie ja nie lepsza skoro pozwalalam jej na wszystko i dawałam się wykorzystywac. Radzę Ci ograniczać kontakt na maksa, w sumie co Ci z niej skoro i tak siedzisz sama? Studia - jak najdalej.
  14. koszykova

    Fobia szkolna

    Vett, dzięki, że pytasz. Wiesz co u mnie ciągle huśtawka nastroju. Raz dobrze, za dosłownie chwilke prawie płacz. Ambicje gonią, zatopiłam smutki w nauce, ale czuje się coraz gorzej. Ciągle jest mało, ciągle jestem głupia. Do tego zorganizowali andrzejki, oczywiście nie idę. A jak Ty się czujesz? Teraz było trochę wolnego, siedzenie w domu to chyba jedna z przyjemniejszych rzeczy. Indifference1, Też miałam/mam taka koleżaneczke, kiedyś myślałam tylko o tym aby ja auto przejechało albo cokolwiek się jej stało. Teraz dała mi spokój bo ma ze mnie korzyści i mnie wykorzystuje. Nie wiem co Ci poradzić bo sama tkwie w g... Jedyne to przeżyć a potem jak chcesz się dalej uczyć to jak najdalej od niej.
  15. koszykova

    Fobia szkolna

    O wiele razniej jest jak sie z kims idzie - z jakas inna parą. Zadzwon do kolegów czy daloby sie z nimi zabrac, jak przyjedziecie tam w grupie bedzie razniej. Potem siadziecie i juz nie bedzie sie czego obawiac :)
  16. koszykova

    Forum

    odejście z forum sprawi, że bedzie lepiej? Forum jest źrodłem cierpien?
  17. koszykova

    Fobia szkolna

    Lola Rose, znam to. Ja w ogole nie chcialam byc kolo innych osob na zdjeciach, na tablo klasowym, itd. Trzeba to 'przezyc'. Zrob mine taka jak zwykle i miej wy*ebane na wszystko.
  18. koszykova

    Fobia szkolna

    milady, to dobrze ze te wazne sprawy juz za Toba moja skromna osoba dała sobie spokoj z imprezami po 1 roku studiów i jest ok, więc to nie jest tak ze cale 5 lat bedziecie balowac, ale nie ma sie co martwic, okazji bedzie mnostwo. Nie miej tyłów i chodz na wszystkie zaliczenia, nie ma co opuszczac. Zadanie domowe, 'wejściówki' mozna sobie odpuscic, ale kolosy juz nie zawsze sie cos napisze albo chociaz pytania zanotuje. Potem ciężko samemu poprawiac bez wiedzy, bez ściąg, bez ludzi Co do tej motywacji... Mysle ze nam jej nie trzeba, my sie chyba az za bardzo tym wszystkim przejmujemy, myslimy o tym, itd... Zazdroszcze niektorym osobom z mojego roku, ktore nic nie umieja, nic nie wiedza ale ida ot tak z dupy i zawsze im sie poszczesci, ale tylko luźnego podejscia im zazdroszcze.
  19. koszykova

    Fobia szkolna

    milady, juz wyniki kolokwium? Szok. Ja z 1wszego kolosa bałam się ze bede poprawiać jako jedyna, oczekiwalam na wyniki w takim strachu, ze ciezko sobie to wyobrazic. Nie potrzebnie sie martwilam, bo na I semestrze nei zdaje tyle ludzi ze nie poprawialam sama. A z chemia to tez mialam ciekawe przygody... babeczka sobie mnie 'upatrzyla' i zostawałam na zajeciach do 21 zeby poprawiać ćwiczenia, ale sie dalo przezyc :) bedzie dobrze milady ! Na poczatku wszystko co nowe, nieznane jest trudne, poradzisz sobie. Co do tej integracji... ja na początku próbowalam, bylo fajnie, ale potem zaczelo mnei to meczyc i zrezygnowalam z tego. Szkoda nerwów. Beda na pewno jeszcze okazje sie spotkac więc tylko czekaj, albo sama cos zaproponuj. Fajnie ze do Ciebie napisali
  20. koszykova

    Fobia szkolna

    Co tam u Was? W sumie już 4 tyg nauki, a ja sie czuje jakby już 3 miesiące minęły. Myślałam, że swoje lęki jakoś zamaskuje ucząc się codziennie. Teraz już sama nie wiem co jest gorsze, skupić się na czymś i być zmęczonym (+ lęki dotyczące przyszłości) czy nie robić nic i przejmować się uczelnią w każdej wolnej chwili. Jak to dobrze, że teraz długi weekend będzie...
  21. koszykova

    [Bielsko-Biała]

    Calineczka1990, Bielsko zyje gdzieś, jakoś.
  22. koszykova

    Co teraz robisz?

    Siadłam do projektu... Obym zrobiła jak najwięcej. Juz sie boje, że zrezygnuje
  23. Na mysl o tym, że spędze kolejny dzień wśrod ludzi, ktorych nienawidze to robi mi sie slabo. Jutro poniedziałek, a ja juz nie moge. Życ bez żadnej bratniej duszy...
  24. koszykova

    Fobia szkolna

    Makabra, no własnie, szkoła to przymus do 18 r zycia. Potem mozna z niej uciekac. Ale w robocie jest dopiero dramat, musisz MUSISZ znosic pracodawce, innych pracownikow, tam juz rozliczają za konkrety, umiejetnosci i wiedze, do tego patrza na rece caly czas czy tego chcesz czy nie, no chyba ze jest frajer, który utrzyma...
  25. wkurza mnie to, że gdy na uczelni ktoś mi zwróci uwagę badź zacznie mnie jakoś zaczepiać to robi mi się bardzo gorąco, a to potęguje sie dodatkowo, bo boje się ściagnąc, np bluzy
×