zima

czytalam tę książkę - jest do dupy. nawet przeczytać do końca jej nie mogłam. jakaś stara prukwa "wali łbem o sciane" . co to w ogole ma byc. amerykanski sen o dupie marynie? -- 08 lis 2013, 20:55 -- jak kazdy przecietny czlowiek.

Dark Passenger, czemu za adwokata? czyzbym byla w niebezpieczenstwie?

ale ten klecha to mnie wkurwil wtedy.

ateista, powiem Ci tak. weź se grzybki i zadaj im to pytanie, a zrozumiesz ze nawet nie ma takiego pytania, ze ono nawet nie istnieje w innym wymiarze-ze nawet takiego pytania nie mozesz zadac.... a poza tym- kwestia teoretyczna. wlasciwie to podobaja mi sie te bilbordy- ateisci sa boscy, bo nie moze byc tak ze tylko ludzie wierzacy maja pewne przywileje...nawet psychiczne...kazdy ma prawo do siebie. kiedyb bardzo gleboko wniknelam w temat ateizmu, czytalam fakty i mity swego czasu, a teraz mysle ze to po prostu druga strona medalu. z jednej religia. z drugiej jej brak. i co z tego? prawdziwa duchowosc ( nie majaca nic wspolnego z religia) jest niewypowiedziana i nie mowi glosem zadnej z religii, bo ta jest stworzona przez czlowieka, potem przertlumaczona- gubi sporo ze swego sensu- potem nieadekwatna do sytuacji ktora niegdys panowala.czytalam chyba wszystkie swiete i nieswiete ksiegi od biblii chrzescijanskiej po biblie szatana. nie podpisze sie pod zadna ludzka ideologia. nawet pod ateizmem. choc gdybym miala sie zdeklarowac to wlasnie to bym wybrala, zeby ci wierzacy dali mi spokoj. etymologia slowa a theos znaczy brak boga i na tym koniec. osobiscie wierze w skumulowana energie, wierze w rozne wyzsze od czlowieka formy i tyle. wierze ze ludzie ktorzy odchodza w pewien sposob nas wspieraja i mogą nawet pomóc. nawet mieszkanie ma swoja energie pozostala po poprzednich lokatorach np... aurę. za krotkie mam zycie zeby pod otoczka religii pomoc sie komus dorobić. szlag mnie trafil jak na mszy za dusze zmarlej bliskiej mi osoby ksiadz powiedzial "nawet ona nie byla bez winy, bo nikt nie jest bez winy". co za bzdura. niech najlepiej wytoczy proces genetyce i calej nauce a nie wrabia kogos w poczucie winy. zawsze tak jest ze jest sie i winnym i pokrzywdzonym- rozne przerozne sa sytuacje w zyciu, po co robic na to jeszcze szufladki. od zawsze powtarzalam ze w zyciu nie ma ofiar, a jak ktos usilnie chce nia byc to manipuluje albo sciemnia albo przesadza. dlatego w ogole nie zajmuje sie tematem religii.

Another_World, nie zgodze sie z Toba. setra wcale nie powoduje zmniejszenia popedu. ani trazodon. po dluzszym czasie stosowania wszystko wraca do normy. z tymze - nie ma calkowicie autyzmu ani wzmozonego lęku bez przyczyny. i tyle. nic wiecej sie nie zmienia. ale nic juz nie jest takie jak przedtem. czlowiek sie zmienia diametralnie.paranoje ustępują całkowicie. po prostu zyjesz.

dark passenger czytaj mnie bo za kare bede pisac na czerwono!!!!

NieznanySprawca, przemysl swoja propozycje. chyba ze interes innego rodzaju bedziesz rozkrecał.

AgataW, Twoj facet w kulki se leci.

Marek1977, czy Ty aby nie przesadzasz ? zawsze moze byc zly dzień, normalni ludzie tez tak mają. a leki zmieniaja wszystko...

boogyman, haha, dajcie takie na wstrzymanie popędu. zartuję. bierz trittico.

Dark Passenger, dokladnie tak, przeswietliles mnie do szpiku kosci. czemu masz taki straszny awatar, toz nie jestes brzydki. jak juz chciales pana z duzym przyrostem wiedzy to trza bylo einsteina wstawic a nie pana z wodogłowiem. ciekawe czy ukucie szpilka sprawiloby ze ta glowa rozsypala by sie w drobny mak. albo jakas blotnista ciecz by sie wylała, jak w master of puppets.

aaabbb66, pijesz teraz? bierzesz cos?

kokos84, genetyki nie pokonasz. ale sposob w jaki sie zachowujesz i jak myslisz o sobie i swiecie wynosisz z rodzinnego domu. przykladowo psychopata zawsze bedzie psychopata, ale moze miec madrych rodziców, którzy skierują jego energie we wlasciwa strone i beda miec twardy charakter, ale bez tlamszenia czyjejs autonomii. caly szereg gówna, ktore tkwi w Twoim umysle to wszystko to wyniosles z domu, moze nawet nieswiadomie. ustawiasz sie w takiej pozycji jakiej Cie nauczono i z tego punktu postrzegasz swiat. a swiat jest dokladnie taki, jakim go widzisz....

JEST!!! TO ASERTIN W DAWCE 200MG!!!! WYPROWADZA CALKOWICIE Z AUTYZMU no i trittico...

ja daje najlepsze rady

pieta3, napisalam Ci kupe porad, a tu co? zadnego odzewu ani komentarza. brzmi jakbys nie chciał zrobic nic, by z tego wyjsc.

Dark Passenger, ksiazke hoffmana mozna kupic za 250 zl, a nigdzie nie ma w sieci...

a moze Ty nie pasujesz do tego srodowiska i tyle.

aaabbb66, zrob ekg mozgu na poczatek. chyba za duzo na Ciebie obowiazkow zepchnela rodzina. -- 04 lis 2013, 21:58 -- a za przeproszeniem, co oni w tym czasie robili?

el_testosterone, moze sciemnia i ma tylko Ciebie. ja bym powiedziala wprost dlaczego i tyle.

ja juz pasuje. nie mam cierpliwosci do tego tematu. Juri51, cacka sie z nia jak z jajkiem-zupelnie jak wspoluzalezniony z alkoholikiem. tylko zasadnicze decyzje moga jej pomoc. albo jedzie do porzadnego szpitala albo trachnie wszystko.

Reiben, wielce sie mylisz. 69 to wlasciwy kod. poczytam jutro. kiedys bawilam sie w mandale. pewnie cos podobnego.

pieta3, - napisz skarge na psychologa za dyletanctwo i nieprofesjonalne podejscie do tematu.niech zabiorą mu licencje na wykonywanie zawodu to moze zatrudnia kogoś bardziej kompetentnego, kto potrzebuje pracy.Twoja choroba to choroba mysli. prawie jak po lsd-lezysz, i czekasz az sie skonczy, juz prawie na granicy. to nie nerwica natrectw- to psychoza, ktorej pochodna jest nerwica natrectw. potrafisz ogladać film patrząc na obraz wczuwając się w sytuacje które tam nastepuja? potrafisz krzyczec czy wszystko dusisz w sobie? znajdź cos na czym Ci kompletnie nie zalezy. jaka reakcja nastepuje? jesli lubisz psiaki to mozesz np. nauczyć sie zawodu szkoleniowca psów (teraz jest na to parcie), albo pracować z dziećmi uposledzonymi tam, gdzie stosuje się terapię zwierzetami zazwyczaj sa to konie) 1.poranny/wieczorny jogging ulicami chełma. zadanie-policzyć wszystkie czworonogi ktore mijasz po drodze. czas: godzina. codziennie. 2.zmiana psychiatry (leki na autyzm by sie przydały) oraz przeciwlekowe (np. trittico) 3. wizyta u neurologa 4.przygarnięcie nowego pieska zadania manualne: bierzesz odpowiednio duza kartke papieru i kolorowe flamastry czy co tam masz. rysujesz grube kropki. co tam robisz? nadajesz im idealny kształt?porzadkujesz kolorami? ok. teraz drugi rysunek-pijane kropki. maja sie roznic wielkoscia, ksztaltem i mozesz mieszac kolory. wsród tych pijanych kropek maja być 4 takie same kropki. to jest ochrona imprezy. w 4ech rogach kartki. posrodku ma byc wielka kula dyskotekowa. ma byc przebajerowana. rysunek umieszczasz w miejscu gdzie czesto spogladasz. ten z uporzadkowanymi kropkami palisz w piecu.obraz wieszasz na skos, w zadnym wypadku rowniutko. wystroj wnetrza. potrzebujesz kilka gadzetów. dywan- asymetryczny bez zadnych regularnych ksztaltów. zrób balagan.porzadny balagan. kupujesz puzzle skladajace sie z tysiaca i wiecej elementow. masz je ulozyc.potem przyklejasz na cos i wieszasz jako zwieńczenie swego dzieła. warsztaty modelarskie- zapisujesz sie i skladasz samolociki. ps. kto Ci pokazał jak się udręczać? jakie masz kontakty z matką i ojcem?

cos Ty, cale zycie to zabawa.

chcę kod!!!!!!!!!!!!!