
Bree
Użytkownik-
Postów
240 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Bree
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
Czy ktoś z Was się z tym spotkał? Jakie są Wasze doświadczenia? Dla tych którzy nie wiedzą o co chodzi, wrzucam linka: http://www.mindinstitute.com.pl/index.php/pl/mindfulness-i-compassion/144-mindfulness-definicja-i-proba-okreslenia chociaż przyznam że mimo że wszystko przeczytałam i nawet "próbowałam" tego na swej terapii, to nadal nic nie rozumiem. Dlatego własnie założyłam ten temat Moja terapeutka uważa, że trening uważności to wspaniała metoda terapeutyczna i kilka razy próbowała to wprowadzić w mojej terapii... Musiałam zamykać oczy, słuchać tego co ona mówi i wyobrażać sobie różne rzeczy... Kilka miesięcy trwało, nim się zgodziłam w ogóle te oczy zamknąć i nadal to mnie stresuje, ale też wkurza... czuję się jak przygłup, gdy siedzę z zamkniętymi oczami i mam sobie wyobrażać że jestem np w lesie, albo wyobrażać sobie siebie w dzieciństwie... jak czytam o tym mindfulness to tam chodzi o bycie na tu i teraz, a tu i teraz to przecież nie jest ani las ani 20 lat temu. Nie chcę robić takich wizualizacji, a T. mnie przekonuje o świetności tej metody... z drugiej strony może faktycznie powinnam się na to zgadzać i wtedy przyjdą nagle super mega wielkie efekty? Może ktoś chcę się podzielić swoimi doświadczeniami?:)
-
Mam problem z flouksetyną... Lekarka zwiększyła mi dawkę do 30 mg czyli mam brać 1,5 tabletki. Ale tabletki dzielą się nierówno, nawet specjalną maszynką, kruszą się, poza tym spora część zamienia się w proszek który się marnuje. Pytałam w aptece o jakiś inny preparat (miałam receptę na Bioxetin 20 mg) ale pani powiedziała że wszystkie inne są w kapsułkach, więc to jeszcze gorzej. Kupiłam ten Bioxetin i teraz żałuję... jakbym miała tą receptę i poprosiła o więcej tabletek ale w dawce 10 mg, to bym dostała? I tak leków nie można oddawać, ale pytam tak na przyszłość. Chociaż w przyszłości poproszę lekarkę o receptę z tabletkami po 10 mg. Czy ktoś z Was miał taki problem, jak sobie z nim poradziliście? Bo ja myślę że chyba będę brała tylko jedną tabletkę 20 mg, tak jak wcześniej...
-
Mam pytanie, od miesiąca biorę fluo, na początku było strasznie, potem lepiej, tzn zniknęły moje wszystkie objawy somatyczne i stałam się bardziej otwarta i wygadana, ale od kilku dni czuję że znowu wracają te objawy somatyczne, nie tak często jak wcześniej, ale mam zawroty głowy albo ciężko mi nabrać powietrze, albo mam jakiś lęk sama nie wiem przed czym. Czy to znaczy że lek przestaje działaś? Boje się że powoli wszystko zaraz wróci do stanu sprzed fluo:/
-
Czemu? chce Ci sie stac w miejscu? no własnie nie wiem czemu
-
Ja też nie lubię się witać, np w pracy mijam kogos na korytarzu i wypada powiedzieć cześć , a ja to mówie tak cicho że słyszę to tylko ja. Albo czasem nie wiem czy powiedzieć cześć, czy dzień dobry. Albo w innych miejscach z daleka widze że ktoś idzie kogo niby znam ale nie za dobrze, i nie wiem czy się witać czy nie...
-
Najbardziej boję się tego że zwariuję, samotności, śmierci i ogólnie przyszłości, tego jak to będzie. Poza tym panicznie boję się węży i ekshibicjonistów, a dokładnie tego że jakiegoś spotkam.
-
Dzis podczas rozmowy telefonicznej zapomnialam jak sie czyta liczbe 2013... Dyktowalam komus nr ktory skladal sie Roku i probowalam przeczytac ta liczbe na kilka sposobow az w koncu powiedzialam lamane na zeszly rok... Czy to moze byc z winy lekow, czy juz calkiem wariuje?
-
Super! bardzo fajne opowiadanie :)
-
Nerwica a głowa,zawroty, ucisk i inne dolegliwości głowy
Bree odpowiedział(a) na Waleria temat w Nerwica lękowa
ja mam takie uczucie, jakby mi się w głowie mieszało. właśnie jakby mi się mózg kręcił, nie umiem tego opisać ale może chodzi o to samo -
Cześć! Dla mnie też to jest bardzo ciekawe. Od kilku tygodni moje objawy to uczucie obojętności, nic-nie-robienie, niechęć do kontaktu z ludźmi, trudności w podejmowaniu decyzji, problemy z tworzeniem (tekstu, maila, wypowiedzi). Nie ma natomiast szczególnego cierpienia, lęku, płaczu, poczucia beznadziejności, żadnych fizycznych dolegliwości. Tylko uczucie "wszystko mi jedno", "nie wiem co zrobić", "nie wiem, co powiedzieć". Mam ten sam problem, terapeutka wysłała mnie do psychiatry, bo nie ma we mnie emocji itd itd. Psychiatra pytała głownie o to jak się czuję fizycznie, powiedziała że mam duży poziom somatyzacji czy jakoś tak i przepisała mi Bioxetin, dopiero na końcu powiedziałam jej o tych emocjach, no ale powiedziała na to że na to też mi te leki pomogą. Ale teraz to się boję, czy może moje płytkie emocje nie spłycą się jeszcze bardziej? I boję się podwójnie bo wyczytałam, że na początku stosowania tego leku wzrasta chęć popełnienia samobójstwa. Ja raczej nigdy nie miałam takiej chęci, ale co będzie jak teraz zechcę?
-
Cześć! Dla mnie też to jest bardzo ciekawe. Od kilku tygodni moje objawy to uczucie obojętności, nic-nie-robienie, niechęć do kontaktu z ludźmi, trudności w podejmowaniu decyzji, problemy z tworzeniem (tekstu, maila, wypowiedzi). Nie ma natomiast szczególnego cierpienia, lęku, płaczu, poczucia beznadziejności, żadnych fizycznych dolegliwości. Tylko uczucie "wszystko mi jedno", "nie wiem co zrobić", "nie wiem, co powiedzieć". Mam ten sam problem, terapeutka wysłała mnie do psychiatry, bo nie ma we mnie emocji itd itd. Psychiatra pytała głownie o to jak się czuję fizycznie, powiedziała że mam duży poziom somatyzacji czy jakoś tak i przepisała mi Bioxetin, dopiero na końcu powiedziałam jej o tych emocjach, no ale powiedziała na to że na to też mi te leki pomogą. Ale teraz to się boję, czy może moje płytkie emocje nie spłycą się jeszcze bardziej? I boję się podwójnie bo wyczytałam, że na początku stosowania tego leku wzrasta chęć popełnienia samobójstwa. Ja raczej nigdy nie miałam takiej chęci, ale co będzie jak teraz zechcę?
-
Prozac Nation - Pokolenie P.
-
Mój promotor :) Poszłam do niego i szczerze powiedziałam, że przez pół roku nie napisałam nic, nawet nie przepisałam tematu pracy z kartki na komputer, a on powiedział że mi zaliczy semestr za ładne oczy:)
-
Dzięki za wyjaśnienie. A dzisiaj zauważyłam jakby mi troche ręcę drżały, tzn czuję to ale nie widzę, no i wczoraj dziwnie się zachowałam, nie wiem czy to z winy fluoksentyny... byłam u lekarza, czekałam w kolejce, obok gabinetu gdzie robiono USG kobietom w ciązy, i jedna wyszła i mówi do faceta że na 80% będzie dziewczynka, no i on się ucieszył, zaczęli się przytulać, całować itd... a ja się popłakałam:) -- 20 lut 2014, 20:12 -- na pewno? Byłam wczoraj w aptece po coś przeciwbólowego, ale nic nie dostałam:( Pani chciała dać mi właśnie Apap, ale zajrzała w ulotkę, i powiedziała że niee, jednak nie moge go brać. Strasznie boli mnie głowa, ogólnie czuję się jakbym była chora albo miała strasznie wielkiego kaca.Nie wiem czy tak ma być i to przejdzie za tydzień, dwa i powinnam się przemęczyć, czy to znak że lek żle działa i powinnam przerwać jego branie?
-
Nie wiem czy to dobre miejsce na wyżalenie się ale musze opisać jak dzisiaj zrobiłam z siebie debila:( Spotkałam swoją starą lekarkę internistkę, już do niej nie chodzę, bo mam opiekę w pracy, ale jeszcze rok temu latałam do niej co chwila, to ona pierwsza uznała że mam coś z głową nie tak. No i dziś okazało się że chodzimy razem na fitness... gdy się przebierałam, to ja dostrzegłam, ale nie byłam pewna czy to ona, nie mam pamięci do twarzy, niektórych pamiętam, ale innych np jej nigdy nie pamiętam. W przychodni też zawsze miałam z tym problem gdy ją widziałam na korytarzu to nie wiedziałam czy to ona czy nie. No i dzisiaj zmieniam buty i po głosie skojarzyłam że to ona, no i tak co chwila na nią zerkałam, starałam się sobie przypomnieć czy to ona czy nie, a ona się tak spojrzała i mówi do swojej koleżanki że idzie zmienić bluzkę do toalety, bo tu nie chce. Nie wiem, może pomyślała że ją podglądam...? potem wróciła i mowi do mnie a my to się chyba znamy... tak czy nie? A ja na to że ooo naprawde? Nie wiem, nie mam pamięci do twarzy... może tak ale nie wiem... zaczełam się tłumaczyć jak debil beznadziejnie, i wypierać się tego że ją znam. Nie mam pojęcia dlaczego tak zrobiłam Myslę że widać po mnie było, że ściemniam i tak się czułam jak w dzieciństwie gdy sąsiedzi doniesli moim rodzicom, że tylko w ich obecnośći mówię im dzień dobry:(
-
Nie wróciłam tam więcej :) Chciałam zadzwonić i odwołać wizytę, ale że ciężko przychodzi mi dzwonienie, a pani nie odebrała, to wysłałam jej smsa Kolega z forum polecił mi swoją terapeutkę, chodzę do niej od 9 miesięcy, jest milion razy milsza, lepsza i bardziej empatyczna, od tamtej baby. W ogóle nie wiem jak mogłam tam chodzić! Przepraszam że dopiero teraz odpowiadam, ale zebrało mi się na wspomnienia i znalazłam ten temat
-
Ja dziś wzięłam pierwszą połówkę tabletki w swoim życiu. Jak narazie nie czuję, żadnych skutków ubocznych, a tego się bardzo bałam, może bardziej niż zwykle kręciło mi się w głowie, ale w sumie raz kręci się bardziej a raz mniej więc nie mogę winić za to leków. Nastawiłam się psychicznie na to że będę mieć mdłości albo chociaż nie będę mieć apetytu, ale wszystko jest w normie.. tzn w mojej normie. W związku z tym zjadłam dziś chyba jeszcze więcej niż zwykle:(
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7