Skocz do zawartości
Nerwica.com

tiktalk

Użytkownik
  • Postów

    404
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tiktalk

  1. kurczę wszyscy narzekacie na te esesraje a może warto znaleźć kompromis :) nie faszerować się mega dużymi dawkami które zawsze mogą zrobić z człowieka zombi a delikatnie stymulować się serotoniną żeby choć trochę się lepiej żyło bez strachów i lęków- a dalej pracować nad sobą, swoim zachowaniem umiejętnościami adaptacyjnymi itd.
  2. to jest właśnie fajne w sertralinie że dawka terapeutyczna nie glebuje libido - na każdym innym inhibitorze wychwytu serotoniny razem z wenlą było źle. W kwestii osiągania orgazmu znaczenie ma to że sertra nie podnosi prolaktyny a ona odpowiada za napięcie woli i napięcie seksualne
  3. hania33, możesz dokładnie podać które parametry krwi i ile odbiegają od normy? ja po wielu latach z mirtą tez mam zmieniony obraz krwi tj. limfocyty 49% (norma 20-45 %) neutrofile 37% (norma 40-70%) czyli jednych mam za dużo drugich za mało
  4. miko84, raczej typowy, nadcisnienie, tachykardia, nudności, wymioty, osłabienie, splątanie, bez choćby jednego "pozytywnego" efektu - zero manii raczej męczące poddenerwowanie
  5. Marek1977, o w morde mega dawka ja przy 150-200 mg dostawałem lekkiego zespołu serotoninowego ale zawsze w połączeniu z mirtą/miansą. Czujesz wzrost poziomu dopaminy na takiej dawce?
  6. Popiół, jak widzę libido jest dla ciebie tak samo istotne jak dla mnie a z własnego doświadczenia na wenli nawet na 75 mg dojście to był koszmar a na sertralinie 50 mg (przy większym potencjale przeciwlękowym jak 75 wenli) jest dobrze orgazm to nie problem :) jest trochę słabszy wzwód ale to można zawsze poprawić żeń-szeniem argininą itd
  7. Marek1977, na razie nie mogę się w pełni wypowiedzieć trochę popróbowałem czułem jego działanie ale za krótko żeby się okreslić, to trzeba brać kilka tygodni żeby poznać zalety- z pierwszych wrażeń wydawało mi się że to może obniżać nastrój ale tak jak piszę trzeba to dłuzej pobrać
  8. Marek1977, będziesz próbował? ja mam zamiar ale ostatnio za dużo wziąłem na testy muszę opróżnić co zostało m.in. fenibut i noopept
  9. SHM35, bardzo jestem ciekawy działania bromokryptyny proszę jeśli możesz zdaj relacje z kuracji :) dostałeś ją od sajko?
  10. barsinister, ja brałem wellbutrin a po nim wenlafaksyne, na jednym i na drugim miałem kołatanie na well większe oba leki musiałem z tego powodu odstawić
  11. Dżejm, lepsze jak bez niej bo dzięki niej wiem co jest głupim uśmieszkiem co zwykłym dogryzaniem a co prawdziwa wrogości
  12. Dżejm, bo wchodziłeś z najmocniejszego na jeden z najsłabszych, pewnie zanim podniosłeś dawkę wenli trochę minęło stąd to wrażenie. Różnica jest spora między paro a wenla
  13. cinek428, nie ma aż takiej dużej różnicy w sile wychwytu zwrotnego serotoniny między paro a sertraliną więc jeśli już to bardziej fluosektyna jedna z najsłabszych SSRI a dodatkowo o delikatnym profilu aktywizującym. Dżejm, nie powinno tak być i pewnie przejście będzie ledwo zauważalne, wszystkie SSRI działaja w ten sam sposób różnią się co prawda siłą i nieco selektywnością ale nie na tyle żeby przez to cierpieć. Po wprowadzeniu jednego essesraja i przejsciu tej cholernej downregulacji wejść w każdy następny to nie jest problem. Ja po downregulacji receptorów na wenlafaksynie wchodziłem na sertraline (wiele mocniejsze działanie na transporter SERT) bez ani jednego uboka z natychmiastowym efektem terapeutycznym
  14. Kalebx3, alleluja święte słowa ps. ja to wiem metodą prób i błędów niestety ;/
  15. miko84, ale ja chwalę działanie sertraliny póki co najbardziej z inhibitorów wychwytu łącznie z wenlafaksyną problem polega na tym że zwyczajnie przegiąłem z dawką a że dodatkowo na poziomie chemii mózgu jest u mnie wszystko w normie jak u zdrowego człowieka to nadmiar serotoniny chyba cały czas działał trochę tak jak na początku leczenia SSRI do póki nie zrobi się downregulacja. Teraz jestem na 50 mg i to chyba będzie optymalna dawka :)
  16. dziewczyno nie panikuj, uwierz że za parę dni lęki i trudne emocje dadzą ci w kość jak nigdy - te leki nie zmieniają na całe życie ba nawet nie na miesiące po odstawieniu
  17. no i chyba popełniłem byka :/ zacząłem przygodę z sertraliną od 50 mg i było świetnie jak sobie przypominam ale chciałem dobić do 150-200 mg żeby sprawdzić ten delikatny wychwyt dopaminy i tak zwiększałem, na każdej nastepnej dawce w górę przez chwilę czułem się dobrze a później robiło się gorzej więc myślałem że więcej będzie znowu lepiej a było po krótkim czasie źle ;/ teraz zszedłem do 50 mg i zaczynam odżywać czuje spokój i taką jakby gładkość :) następna dawka do wypróbowania na 25 mg. W sumie jak sobie przypominam to 75 mg wenlafaksyny wystarczało mi na całkiem fajny stan bez lękowy a różnica miedzy sertrą a wenlą jeśli chodzi o wychwyt serotoniny jest spora. miko84, jak to dokładnie wygląda? wyliczyłem że to może być nawet 40 razy więcej od wenli to jest możliwe?
  18. beladin, może i tak ale już byłem na dawkach od 50 do 200 mg później schodziłem do 75 mg i znowu do 150mg i nie widzę za bardzo różnicy między tymi dawkami poza jednym że moje serducho nie lubi nadmiaru serotoniny i noradrenaliny (wenlafaksyny i well też już testowałem) a lęki i samopoczucie na tych dawkach takie same - teraz już mam pewność dwa razy sprawdzałem i dwa razy na wysokich dawkach sertry miałem nieprzyjemne kołatanie ;/ schodzę obecnie do 75 mg może nawet 50 mg. I zamieniam mirtę na mianse - dwa dni na niej i jest lepiej z lękami ale faktycznie osłabienie jest większe niż po mirtorze
  19. spora różnica jeśli chodzi o lęk wolno płynący trochę gorzej z lękiem społecznym, depresji jako takiej nie miałem bo góruje nad tym lęk. Najważniejsze że nie wpadam do czarnej dziury i nie robię "jeden krok do przodu a po chwili dwa do tyłu" a to bardzo cenie bo lepiej pracuje na terapii.
  20. miko84, sprawdza się dobrze nie ma osłabienia jest lekki napęd, ze mną jest tak że ja przez wiele lat byłem właśnie na mono z mirtą i chwaliłem ale chciałem mocniej zadziałać na lęki. Mam w szafce opakowanie mianseryny będę się starał zobaczyć różnicę :) a jak ma się sprawa z tym antagonizmem 5ht2c a libido? czy silniejszy będzie lepszym antidotum na essessrajowe kastrowanie?
×