-
Postów
10 945 -
Dołączył
Treść opublikowana przez na_leśnik
-
Co do Palikota nie wiem a co do Hartmana i Szczuki stawiałbym na "chęć poszerzania horyzontów", ewentualnie "poznania wroga". Mieliśmy takich gagatków na roku.
-
1. Edward Norton 2. Pierogi z kapustą i grzybami 3. Nie lubię się opalać. A w saunie to nawet nie potrafię 1. Lubisz wyzwania? 2. Uważasz się za buntownika/buntowniczkę? 3. Ulubiona aktywność fizyczna?
-
Evia, odpowiedziałbym na to pytanie ale wyszłaby z tego baaardzo długa książka . W dużym skrócie: dystymia + zaburzenie osobowości + ddd + nadmiar rozkmin egzystencjalnych = ateista z dyplomem magisterskim z teologii...
-
men, osobiście uważam, że to kwestia - jak to określiłeś - bałaganiarstwa językowego. Nie tylko polskiego. Zerknij na ten artykuł: http://psychiatriapolska.pl/uploads/images/PP_3_2007/Puzynski%20s299_Psychiatria%20Polska%203_2007.pdf
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
na_leśnik odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
U nas dziś było -9 stopni jak wychodziłem z domu. Pozdrawiam. Bez kawy. Bez humoru. Z opóźnionego pociągu do stolycy... -
-
Truuudne spraaawy...
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
na_leśnik odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
kia_ sportage, poznałem kiedyś typka który pił wodę z ogórków kiszonych na kaca. Nazywał to "Polish Mohito" . -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
na_leśnik odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
kia_ sportage, octu . -
Brak chęci do życia, lęk, i obsesja. Nie wiem na co cierpię.
na_leśnik odpowiedział(a) na naleśnik temat w Depresja i CHAD
naleśnik, witaj na forum . To o czym piszesz nie jest śmieszne. Raczej smutne i niepokojące. Twoje uczucie do tej dziewczyny nie ma nic wspólnego z miłością, a już na pewno nie "prawdziwą". Kochać można drugiego człowieka a Ty piszesz że: Brak Ci nadziei, sensu, pozytywnego obrazu siebie, wszystkiego co wymieniłeś, a ta dziewczyna to po prostu takie naczynie w które włożyłeś te wszystkie rzeczy, domyślam się że nieświadomie. Myślę że tak naprawdę tęsknisz nie za nią, tylko za tym wyobrażeniem: "Jest ze mną więc jestem: wartościowy, ważny, kochany". Takie "zauroczenia" zdarzają się, każdy jakoś przeżył mniej lub bardziej intensywnie swoją pierwszą miłość. To na pewno świadczy o dużej wrażliwości co nie jest złe, ale wiesz, nie samą wrażliwością żyje facet . Pisałeś, że byłeś dwa razy w szpitalu psychiatrycznym i że Ci tam nie pomogli. A chociaż wystawili jakąś diagnozę? Co do leków to też myślę, że to raczej metoda zamiatania problemów pod dywan. A myślałeś o podjęciu terapii? P.S. gratsy za wybór nicka . -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
na_leśnik odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
distorted_level68, . -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
na_leśnik odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
Clintony zawsze w modzie. Bill, zostaw Monikę L, idziemy na pięterko! Szukać okularów! -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
na_leśnik odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
distorted_level68, dobra, zaczynam powoli trybić. Ocet jeszcze mi w głowie szumi . -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
na_leśnik odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
distorted_level68, dalej nie czaję . -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
na_leśnik odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
distorted_level68, czerń? Nocna Straż? -
suddenly - nagle
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
na_leśnik odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
Carica Milica, ja już bym się nawet z chęcią na współlokatorów zdecydował (i tak to pewnie będzie wyglądać, ktoś kredyt spłacać musi), byle mieć już własny kąt, punkt odniesienia i świadomość że sam zapracowałem na to co mam. Ostatnio ponure rozkminy mnie nawiedzają odnośnie tego jak realizuję ten cel. A raczej jak udaję przed sobą, że go realizuje. Czas na zrobienie jakiegoś bilansu, realnego planu działania i ustalenie których konkretnie klepek w łepetynie mi na ten moment brakuje. Bo że - pomimo terapii - nadal jakichś brakuje, to już wiem. -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
na_leśnik odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
Carica Milica, kopa na pewno, ale czy do życia to nie wiem . Kurde chciałbym się już wyprowadzić na swoje . -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
na_leśnik odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
Carica Milica, black mirrory sezon 3 i 4 na tapecie. Jako że teraz mam dostęp do neta i przeżywam szok spowodowany powrotem do wirtualnego żywota, muszę sobie przypomnieć jak destruktywne to bywa . A ta kawa to znacznie bardziej podstępna była. No dobra, nie kawa. Moja matula. Rano dobra dusza wstała i doszła do wniosku że czajnik wymaga odkamieniania. Zalała go octem. A na_leśnik raniutko wstał, zrobił sobie Napój Bogów, strzelił łyczka i prawie wypadł z kapci. -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
na_leśnik odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
Lilith, distorted_level68, magic wolf, kia_ sportage, Liber8, Carica Milica, cześć wam . kiepsko dziś spałem ale - o dziwo - czuje się całkiem dobrze . Parę spraw do ogarnięcia i zabieram się za oglądanie serialu. A z faktów mniej pozytywnych, poranna kawa dziś mnie próbowała zabić . -
Heledore, to jest chyba największa pułapka perfekcjonizmu, przynajmniej ja tak to widzę. Albo robić coś perfect albo nie robić nic. A z racji tego że "perfect" jest nieosiągalne, zostaje druga opcja .
-
Mnie takie podejście do obowiązków też zawsze doprowadzało do szewskiej pasji. Jak coś robimy to robimy to dobrze (albo mniej idealistycznie - tak dobrze jak potrafimy) albo nie robimy tego wcale. Zwłaszcza jeżeli bierzemy za to pieniądze. Takie podejście jest słuszne, zbawienne, ale… dla naszego szefostwa. I gastrologów którzy nam potem wrzody żołądka usuwają. Jeżeli wkurzasz się z pobudek idealistycznych („ja daje z siebie wszystko więc inni też powinni”) to tak, masz problem. Ale - jeśli dobrze rozumiem - tu chodzi o co innego: o tą domniemaną zjebkę od szefostwa która właśnie na Ciebie spadnie to jest normalna reakcja obronna przed zrzucaniem na Ciebie obowiązków innych. Stawianie granic komuś kto Ci robi pod górkę dla własnej wygody nie jest „wymaganiem za wiele” . Pytanko: czy ta zjebka faktycznie spadnie na Ciebie? Pisałaś że szefostwo stosuje odpowiedzialność zbiorową. Czy znaczy to, że jest szansa że grożącym paluszekiem szefa zostanie potraktowany ktoś inny? Albo inaczej, czy ten bajzel który musisz sprzątać na początku pracy czasem musi sprzątać inna osoba? Czy zawsze pada na Ciebie? Jeżeli zdarza się tak, że czasem ktoś inny zaczyna pracę i też jest w takiej sytuacji to masz już sprzymierzeńca. magic wolf, rok temu na imprezie firmowej kolega dobrał się do komputera i do playlisty dorzucił to: Polacy bawili się świetnie i śpiewali na głos a Holendrzy myśleli po prostu że to jakiś polski rodzimy hicior disco-polo i dlatego wszyscy znamy słowa .
-
deadundead, też tak kiedyś kminiłem. Są ludzie zaburzeni z którymi najczęściej czuje się w miarę swobodnie i są "normalsi" co to nie czajo, nie rozumiejo itp. itd. Teraz myślę, że tak na prawdę tych normalsów nie ma. Są tylko wariaci mniej lub bardziej zaburzeni, tylko część z nich wie że coś tam z nimi nie halo i kombinuje jak to zmienić a część żyje w błogiej nieświadomości .
-
tydzień nie prane skarpetki coś puszystego?