na_leśnik

jetodik, ja na karcie dodaję jeszcze jednego kandydata: Odyna. Problem wyboru między ujowymi prezydentami solved .

Argish, dzięki . bonsai, ja się do Holandii wybieram, więc raczej najgorszym wypadku trafię na armię "Zjaranych Zbyszków" w miejscu zakwaterowania. Tym się akurat nie przejmuję . Poza tym parę znajomych osób podzieliło podrzuciło mi namiary na swoich znajomych z Amsterdamu. W razie jakichś problemów, mogę bez problemu kogoś o pomoc poprosić i szukać roboty na własną rękę .

Tak. Dlatego rzadko tu piszę . Jakiego nałogu pozbyłbyś/pozbyłabyś się najchętniej?

bonsai, dzięki. Przyda się. Jeszcze w życiu nie byłem za granicą w pracy. Ciekaw jestem jak to będzie wyglądać. No i jak na tym finansowo wyjdę :) .

bonsai, jutro będę . O 9:00 mam spotkanie z pośrednikiem . Póki co to nawet nie ma pewności czy wyjadę, ale jestem dobrej myśli .

bonsai, co opowiadać?

zmęczona_wszystkim, potwierdzam to, co pisałaś o bibliotekach uniwersyteckich. Mam jedną znajomą, która w Bibliotece Śląskiej pracowała. Roboty mieli tyle, że nie było czasu siąść i normalnie śniadania zjeść.

Absinthe, dzięx .

Absinthe, na rozmowę do Łodzi jadę . Zatkać się na pewno nie zatkam. Martwie się raczej tym, że robotę dostanę za miesiąc albo później, a już na ten moment kasy potrzebuję. No ale cóż, życie :)

Absinthe, . Nic ino się cieszyć! Ja siedzę i wkuwam słówka związane z pracą na polu, w szklarniach i fabrykach (jakiegoś pdfa na torrentach znalazłem) . Jutro o 3.20 wyjazd z kurwidołka. Ciekaw jestem jak to będzie wyglądać .

Absinthe, może nie zawaliłaś, tylko tak Ci się wydaje . Jakbyś tam zaczęła po lapońsku rapować zamiast po angielsku gadać, to by Cię do tych dzieciaków nie dopuścili .

Argish, stara bida. Szykuje papiery i powtarzam inglisz na jurzejszą rozmowę kwalifikacyjną

Hej

Szczodrzy i śmiali ludzie żyją najlepiej, Rzadko przygniata ich troska; Tchórz i dusigrosz wszystkiego się lęka, Trapią go nawet dary. ~ Edda poetycka, Pieśni Najwyższego (Hávamál)

Najlepsza synteza podejścia prawicy do wszystkich inaczej myślących...

Skąd wiesz, że w tamtym okresie życia akurat karanie sprawiłoby, że dziś był byś w innej sytuacji, niż jesteś dziś? Przecież piszesz to z perspektywy dorosłego faceta. Tamtego Ciebie już nie ma. Nie wiesz kim byś dziś był, gdyby twoi rodzice stosowali inne metody wychowawcze. Aż mi się piosenka Kaczmara przypomniała i cytat: "Materializm historyczny na nowo się wybił, udowadnia naukowo co by było gdyby..." Nie odpowiedziałeś na moje pytanie.

pinda, do pindy mówię. Tfu. Piszę. O!

Spoko. Komisja śledcza już się zbiera .

pinda, założyć sobie drugie konto na forum, żeby trolować prawicowców i katooszołomów . I to w dodatku z uprawnieniami moderatora! Respekt!

Arasha, dokładnie tak. Chcę pokazać, że obaj są nie z mojej bajki.

detektywmonk, liberalizm i fanatyzm wzajemnie się nie wykluczają .

keijiro, łopata, fabryka, zbieranie pieczarek w szklarni.

Arhol, CV na priv.

MalaMi1001, naleśniki z socjalu. Że mi to wcześniej do łba nie przyszło . To lepsze niż kiełbasa przedwyborcza. Wróżę nam świetlaną przyszłość Pani Premier .

Arasha, nie widzę w tym nic niesmacznego. Ani pomnik Kaczyńskich (no może trochę), ani plakat Dudy, ani różaniec .