na_leśnik

Normalnie wątek kulinarny się tu robi . Yooo!

Skłonność do manipulacji i grania na uczuciach innych. Takie laski to dno i metr mułu.

Najlepiej trzy. Zaplecione w warkoczyk.

Nicholas1981, jak coś się ze zdrowiem dupi to i wikingowie wymiękają.

Nicholas1981, no to będę trzymał kciuki, żeby wszystko dobrze poszło.

Nicholas1981, no właśnie nie. A byłem ciekaw jak tam okolica wygląda .

He he, w ogóle ta rozmowa była w siedzibie firmy w Łodzi. O 3:30 wyjechałem, 9:02 byłem na rozmowie, a potem pojechałem zwiedzać miasto. Nawet w Arturówku byłem!

Nicholas1981, no sam z siebie jestem dumny, bo udało mi się nie wpaść w panikę w tym pociągu. Te techniki, których się na terapii nauczyłem pomagają się w moment ogarnąć. Rok temu to by było nie do pomyślenia.

pinda, nieźle. Jestem po rozmowie rekrutacyjnej i jakoś z twarzą z tego wyszedłem, pomimo paru "fuckupów" w stylu jąkanie się jak Scatman podczas rozmowy po angielsku czy zapomnienie teczki z wymaganymi dokumentami które zauważyłem dopiero w pociągu.

Nicholas1981, chyba wszyscy są powoli coraz bardziej zmęczeni życiem politycznym w PL.

pindziu u nas póki co jest tylko zachmurzenie lekkie. Ale zzzimno w uj. Dobrze, że nigdzie wyłazić nie muszę .

Lubię. Czy lubisz E. Stachurę?

tahela, bo się spamiarstwo po całym forumie szerzy. Poza tym jest konkurencja w postaci "Spamowej wyspy" i "Nocnych smarków". A wrony świecą pustkami .

Pieprz, ja też. Próbowałem już perfum i gruszki do lewatywy ale lekarz na uwazówce mi zakazał. I pracuj tu nad sobą... .

"Granice mojego języka oznaczają granice mojego świata" ~ Ludwig Wittgenstein

Aż tak daleko moje foto-macki nie sięgają

Kandydatka tak samo sensowna, jak obaj panowie.

Arasha, leśnik już pakuje walizki w belwederze...

dr. Psycho Trepens, polecę klasykiem: taki mamy klimat...

hobbyturysta, no ja też. I żywe trupy nadrobić bo ostatni sezon leży i się kurzy na dysku

hobbyturysta, lepsze to niż handel morski. Jak mawiał Lord Beilish w Grze o Srom: "Doszedłem do wniosku, że burdele stanowią lepszą inwestycję niż statki. Dziwki rzadko toną, a kiedy już przyjmują na pokład piratów, ci płacą równie dobrze jak wszyscy inni"

hobbyturysta, chociażby na goworku.

hobbyturysta, ja to bym wolał muskowy swój biznes. Ale z czegoś trza żyć panie premierze...

Rebelia, czego tu się po reptalininie spodziewać. Oni na swojej planecie tylko Klan oglądają :'>

hobbyturysta, opinie w necie krążą różne. Osobiście nie znam nikogo kto z nią wyjeżdżał. Tak więc zobaczę na miejscu.