
nerwa
Użytkownik-
Postów
4 912 -
Dołączył
Treść opublikowana przez nerwa
-
Wiecie co, zastosowalam cwiczenie na tą depresje. Wypisalam wszystkie takie glowne mysli negatywne. I potem obok napisalam mysli racjonalne (dotyczace tego samego). No i nie wiem.. jak wypisalam to wszystko, jakos sie lepiej poczulam, nabralam sił, wzielam sie nawet za zmywanie :) I juz humor mi dopisuje, wrecz czuje sie jak po benzo! Chociaz nie wiem, czy to zasluga cwiczenia, czy ze przyszla noc i jakies polepszenie... No ale, wazne, ze jest lepiej :)
-
Oooo przeoczylam to! :) Dzieki Nova, na dzisiaj to jak znalazl taki usmiech :) od razu mi lepiej -- 16 sty 2014, 19:21 -- Hej michalb, no jezyk bialy to i ja miewam :-/ kiedys czytalam, ze to moze byc tez od tej kandydozy calej. Musze to poobserwowac. Ale tych innych objawow to nie mam, jakos mnie te oddechowo-gardlowe omijają.
-
No ja wlasnie pisalam wczesniej, ze te 2 ostatnie miesiace (czy nawet 3) mialam super, i chcialo mi sie pracowac, i w sumie lęków nie bylo, zadowolona bylam :) Mam nadzieje, ze ten stan minie tez szybko, bo wkurr... mnie strasznie! I denerwuje mnie, ze jakies takie drobne rzeczy, w naszej psychice moga tak podciac czlowiekowi skrzydla albo zwalic z nog! no kurrrr, co to ma byc?! :) -- 16 sty 2014, 18:25 -- W sumie jak to napisalam, ze wkur.ia mnie to, to jakos sie lepiej poczulam chyba musze sie znowu porzadnie wkurzyc na cos bo z tego co widze w kalendarzu jak zapisywalam to juz 2 razy mialam tak, ze bylam taka zniechecona, zmeczona, oslabiona, wkurzylam sie i przeszlo jak reką odjał i kolejne dni spoko :)
-
no wiadomo heh a nerwosol-men, tez tak miales, ze wieczorami lepszy stan troche? Chociaz dzisiaj to i wieczorem srednio sie czuje.
-
nerwosol-men, mnie jakos od niedzieli zlapalo.. tak mialam 2 miesiace w sumie ekstra. A w niedziele stresowalam sie rozmowa z szefem, to mnie wymeczylo, potem poniedzialek tez oslabienie no ale to moglobyc, ze jeszcze odchorowuje, ale dalej wtorek, sroda to samo. I dzis nie lepiej :-/ Zero motywacji, zero sily, i taki depresyjny wlasnie nastroj. Nawet nie tyle lęki, tylko wlasnie takie totalne zmeczenie i niechcec do czegokolowiek. -- 16 sty 2014, 18:06 -- wczoraj wieczorem wzielam benzo to fajnie bylo, ale wiesz jak jest :)
-
nerwosol-men, jak tam Twoje nastroje depresyjne, przeszly juz? Bo u mnie sie zaczelo dziadostwo pare dni temu :-/
-
neon, to jest tak, ze ogolnie takie zaganianie dobre nie jest, bo czlowiek sie w tym zatraca i zamiast "życ" to mu to zycie przelatuje. Ale... z drugiej strony ja widze, ze jak mam duzo rzeczy, caly dzien musze cos zalatwiac, robie cos, koncze, mam poczucie ukonczenia zadania - potem wieczorem tez jak sobie mysle, to czuje, ze wykorzystalam ten dzien i czuje jakies takie zadowolenie. A z kolei jak nie robie nic, i nawet milo spedzam dzien, a to relaksacja, medytacja i skupienie na sobie, to o ile to jest 1 dzien to ok, ale jak zaczyna sie przedluzac, to wpadam w poczucie, ze tak naprawde nic nie robie, i to jakos zaburza moje samopoczucie psychiczne. Potem opadam z sil i mimo, ze chcialabym cos robic to juz nie mam sily ani motywacji, wiec bledne koło. -- 16 sty 2014, 16:37 -- a jeszcze w naszym nerwicowym przypadku, jest to o tyle zgubne, bo jak mamy za duzo czasu na myslenie, to potem za bardzo sie boimy, mamy lęki i rozne wyimaginowane rzeczy się tworzą w głowie. Jak jest zajecie, to duzo trudniej o takie stany :)
-
hmm.... ale ja chyba tak nie uwazam, ze jakas rzecz mnie spelni (sama w sobie) tylko jakies takie wykonywnaie i konczenie zadan - daje mi takie poczucie jakies satysfkacji. Ogolnie ja mam o tyle ciezko, ze w pracy mam baaardzo odroczona gratyfikacje (oprocz tej finansowej oczywiscie ) ale zadania ktore wykonuje mogą sie wlec miesiacami, a czesciej latami. I to mnie troche dobija, ale dlatego bardziej musze sie skupic chyba nie na celu samym w sobie, tylko ze samo to dazenie jest wazne. Bo prawde mowiac jak koncze cos, osiagam cel, to juz mam w miedzyczasie pozaczynanych kilka innych, wiec wcale nie odczuwam wtedy jakiegos szczescia :-/
-
neon, chyba nie... :) Ja czasem mam dobre stany, ktore polegaja na tym, ze czuje sie pewna siebie, widze cel w tym co robie, wiem ze moge wszystko - ode mnie zalezy co wybiore, moge robic co tylko chce :) I jak mam cos do zrobienia to konsekwentnie realizuje te rzeczy. I wtedy jestem zadowolona.
-
neon, ale super, ze taki stan masz!!! :) Marcin2013, no ja sama mieszkam, wiec jak tak siedze to obawiam sie, ze jeszcze bardziej mnie to przytlacza, z drugiej strony nie chce mi sie wychodzic za bardzo do ludzi
-
Mnie w sumie tak jakos od niedzieli najbardziej trzyma, chociaz 3 dni w domu przesiedzialam. Wieczorami lepiej sie czuje jakos, mniej zmeczona
-
ehhh no co za zycie!!! To jak wszyscy tak, to pewnie pogoda dobija! Chociaz u was inaczej - slyszalam, ze snieg :) U mnie deszcz pada... -- 16 sty 2014, 15:29 -- ale jakos ten wozek trzeba pchac....
-
Hej! Ja w robocie, ale ledwo siedze, tak mi sie spac chce, otumanienie, nic nie ogarniam! Na wykladzie ledwo wysiedzialam, nic nie oganralam co mowia, nawet nie probowalam W ogole doszlam do wniosku, ze teraz mam bardziej takie depresyjne stany niż lękowe chyba. Lękowe czasem, ale tak calodniowo to bardziej depresyjne.. ze takie zniechecenie, sennosc, brak motywacji, zmeczenie, wyczerpanie. Jak nic depresja I teraz nie wiem jak to zwalczyc, bo dotychczas czytalam ksiazki glownei o panice i lęku :)
-
Paweł, dla Ciebie jako leko-maniaka to to jest odpowiednie: (lubie, ale to akurat niezbyt motywujące) [videoyoutube=LnTcrqBdELA][/videoyoutube]
-
platek rozy, :* hej! A nie ma u Ciebie tak, ze jak bierzesz jakies takie leki to nie musisz na wizyte sie zapisywac tylko ich prosisz na recepcji o wypisanie leku? U mnie tak bylo w przychodni, ze mozna bylo poprosic bez wizyty i wtedy lekarka w wolnej chwili wypisuje wszystkie recepty. A zdziwilam sie, bo ostatnio to mi nawet psychiatra tka powiedziala, ze na drugi raz, zebym sie nie zapisywala tylko moge zostawic kartke ze leki chce :) -- 16 sty 2014, 11:28 -- gosiulek, dzieki! :) mam nadzieje, ze bedzie jak zwykle, czyli rano obawy i oslabienie, a jak juz dojde to sie rozkrecam i wracam na totalnym luzie. No ale nie wiem...
-
gosiulek, ja dzis niestety do pracy musze isc, mam najpierw obowiazkowy wykład taki, a potem ten gość bedzie gadal z kazdym i trzeba bedzie opowiadac co sie robi :-/ Wiec szykuje sie. A wczoraj na wieczor wyszlam i 2,5km przeszlam na spacerze :)
-
gosiulek, super trafilas!!! :) ciesze sie bardzo Kurde a ja dzis oprocz sennosci, jakies takie skołowanie mam w glowie i w oczach. Mam nadzieje, ze mi sie nie zacznie derealka znowu :-/ bo to potem trwa tydzien czy dwa.
-
gosiulek, o no o super, jak intesywniejsza to szybciej zadziala :) Fajnie, ze Ci sie trafila taka opcja. kasiątko, ja tak samo jak bylam ostatnio u mamy, to jak wstalam to od razu 2 psy sie zlatywaly i wyjsc z lozka nie chcialy :) To daje takie fajne oderwanie od rzeczywistosci zawsze.
-
A no wiecie, jak to zwykle rano - zmeczenie i brak motywacji :) Dzien jak codzien... Ale szykuje sie, bo dzis musze do pracy isc, jakis obowiazkowy wyklad jest a potem gość przyjdzie i trzeba z nim gadac, opowiadac o swojej pracy itd. :-/ Mam tylko nadzieje, ze jak pojde to jakos sie rozruszam i zapomne o osłabieniu. gosiulek, jak po terapii??? :) -- 16 sty 2014, 10:53 -- kasiątko, no ja sie probuje dobudzic Zawsze jak widze Twoj awatar to sobie uswiadamiam jak mi brakuje tutaj psów Fajnie tak poprzebywac ze zwierzakiem zawsze...
-
hania33, kurde no, te choroby.... ale przetrwasz to i bedzie niedlugo dobrze!
-
Dzisiaj przypomniala mi sie stara piosenka, ktora troche mnie motywuje :) wiec zarzuce Wam z rana: [videoyoutube=9gZPCb96LC8][/videoyoutube]
-
nova_2013, dlatego ja jak wzielam pol tabletki wenli, i przez 24h doslownie umieralam, to jak pomysallam, ze mam przyzwyczajac organizm i meczyc sie z ubokami , a potem przy odstawianiu przezywac to samo, to pomysallam - ze to za duzo jak dla mnie, nie dam rady po prostu :-/
-
nova_2013, aaa no to racja. Dostal pewnie opier...ol od ordynatora za takie zalecenia i zadzownil
-
nova_2013, ale wiesz co, mi to samo kazal psychoterapeuta, ktory jest psychiatra. Mniej wiecej to samo powiedizal, co napisalas, ze przed terapia dobrze odstawic leki czasem, jak nie ma tragedii jak sie nie bierze (np. mysli samobojczych). I ja akurat odstawilam i bylo ok. Wiec moze taki mial plan, ale jak zobaczy, ze sie jednak gorzej czujesz, to postanowil poki co wrocic do leków? -- 15 sty 2014, 22:39 -- PJT, for you!