Skocz do zawartości
Nerwica.com

barsinister

Użytkownik
  • Postów

    860
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez barsinister

  1. biorę na ChAD od ponad roku i to jest maksymalna dawka, skutków ubocznych nie miałem żadnych, może poza pogorszeniem pamięci - z lamotryginą jest tylko taki problem, że dawkę zwiększa się bardzo powoli, ze względu na możliwość wystąpienia paskudnej wysypki lamotryginę bierze również moja partnerka (z BPD) i czuje się po niej wyraźnie lepiej
  2. Statystyki mówią, że ChAD jest bardzo późno rozpoznawany, z tego co pamiętam w przypadku typu II trwa to średnio 10 lat. Bardzo często chorzy leczeni są na depresje nawracające (ponieważ nie mówią o hipomanii lekarzowi, traktują ten stan jako naturalny)
  3. miałem to samo i jest to do nie o wytrzymania, męczyłem się miesiąc z kawałkiem i w końcu odstawiłem, nie da się funkcjonować z taką tachykardią
  4. miałem tak niemal każdej jesieni, tym razem spokój i remisja depresja w ChAD często bywa sezonowa (stąd zresztą stosuje się czasem światłoterapię)
  5. brałem, dobrze się komponuje - zwłaszcza jeśli SSRI powodują problemy ze snem
  6. tu masz tekst http://psychnews.psychiatryonline.org/newsarticle.aspx?articleid=113401 ważne w tym badaniu jest, że mimo pełnej remisji (czyli wyleczenia) można mieć ogromne kłopoty z powrotem do normalnego życia i że po 10 latach tylko połowie pacjentek i pacjentów się to udaje - terapia jest niezbędna
  7. sądzę ze tego nie da się wyleczyć no to źle sądzisz
  8. ocena działania po dwóch tygodniach? lek może zaskoczyć po miesiącu, nawet później u mnie to trwało ze cztery tygodnie
  9. lamotrygina jest dobrym rozwiązaniem http://wciemnejdupie.blogspot.com/2010/02/lamotrygina-bpd.html
  10. miko84 masz rację, doczytałem (ale - skutki uboczne litu mogą tu przeważać nad korzyściami, leków stosowanych w augmentacji jest bardzo dużo i z reguły ich zażywanie nie jest tak upierdliwe)
  11. niekoniecznie psychotycznymi, por. mania dysforyczna
  12. dołożenie litu w depresji melancholijnej? lit u osób które nie mają ChAD po prostu nie działa, ze stabilizatorów tylko lamotrygina ma jakieś tam działanie antydepresyjne, ale nie wyciąga z depresji, tylko zapobiega nawrotom
  13. jeśli lęk wynika z depresji, to powinieneś leczyć depresję, nie wiem czy buspiron się tutaj przyda na objawy somatyczne może też pomóc propranolol
  14. nie ma jednolitej definicji "dragów", nie widzisz różnicy między dragami i antydepresantami = nigdy nie brałaś prawdziwych dragów owszem, medykalizacja zaburzeń nastroju jest problemem, ale przynajmniej część lekarzy wychodzi z założenia, że lepiej włączyć antydepresant na początku leczenia, niż czekać na pełne rozwinięcie epizodu dużej depresji
  15. wg mnie tianeptyna nie ma działania przeciwlękowego, zresztą moklobemid też, przyjrzyj się raczej paroksetynie buspiron swoją drogą
  16. tak w ogóle to w ChAD wychodzenie na prostą może wywołać ogromnego doła - wychodzą konsekwencje tego, co się robiło podczas ataków choroby
  17. ani ze stabilizatorami jest tak, że działają na dwa bieguny, w przypadku depresji i zaburzeń nerwicowych po prostu nie działają Dark Passenger miałem na myśli palenie trawy - palę okazjonalnie i dotąd było przyjemnie, teraz - podobnie jak przy alkoholu - reaguję czymś w rodzaju kaca
  18. wiedziałem już, że upijanie się na tianeptynie jest po prostu nieprzyjemne, a od dzisiaj wiem, że palenie również nie wiem jak to działa, ale nie miałem tego z żadnym innym lekiem
  19. tianeptyna? obstawiałbym mianserynę, sertralinę, ale na pewno nie tianeptynę - nikt nigdy mi jej nie zaproponował (sam poprosiłem), żaden ze znajomych jej nigdy nie brał
  20. rodzinny może i to bez zniżki Reiben w ciągu dnia nie powinno być wahań, fluoksetyna ma okres półtrwania ok. 4 dni
×