-
Postów
2 093 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez scrat
-
Samo sie nie skonczy, nieboszczyk. Sa sposoby, tyle ze bardzo pracochlonne...
-
Ja od jakiegos czasu szukam ebooka (albo audiobooka) "umysl ponad nastrojem", moze byc w wersji angielskiej ("mind over mood") - tej wersji dla pacjentow, bo jest jeszcze to samo z dopiskiem "podrecznik terapeuty". Lepiej mi sie czyta na kompie niz na papierze. Ostatecznie zeskanuje, bo mam wersje papierowa, ale jak ktos ma i chce sie podzielic... :)
-
WALENTYNKI :)MACIE JAKIES POMYSŁY JAK JE SPEDZIC BEZ LĘKU?:)
scrat odpowiedział(a) na desdemon temat w Nerwica lękowa
Afobam 1mg i do przodu... Magiczne cukierki benzo heh :) Moze zrobimy z N. cos fajnego, jakis fotoplener, moze wycieczka po opuszczonych miejscach (lubie takie klimaty) albo w pociag i przed siebie. Po afo moge wszystko -
SULPIRYD (Sulpiryd Hasco/Teva)
scrat odpowiedział(a) na anonimowy-zalamany temat w Leki przeciwpsychotyczne
Google zeznaje że to to samo co Sulpiryd: sulpiryd-t293-130.html -
To jedna z rzeczy do których musisz dojść sama. Na razie po prostu żyj, rób to co uważasz za słuszne - czujesz że z dziewczynami "to jest to" to bądź z nimi, kiedyś samo się wyklaruje kim tak naprawdę jesteś. Jeżeli les to przecież nie koniec świata, nie?
-
Prowadzenie wymaga ciągłego skupienia, może w tym jest problem. Ja zauważyłem że nawet jak się totalnie zmulę i bujam w obłokach, to prowadzę automatycznie, "to się tak samo".
-
Jąkania jako zaburzenia logopedycznego nie - ale jąkanie jako objaw nerwicowy jak najbardziej tak. Podobnie jak biegunki normalnie leczy się u gastrologa. Jak się nie chce leków to można powiedzieć psychiatrze - przecież nie będzie kazał brać. On ma rozpoznać i skierować na terapię. Psycholog nie jest od takich problemów.
-
Od takich rzeczy jest psychiatra. Pójście do psychologa nic nie da, może jedynie zniechęcić.
-
Dajcie znać kiedy będzie emisja, chętnie obejrzę (i pewnie nie tylko ja).
-
Zanim zdiagnozuje się nerwicę trzeba sprawdzić bardziej prozaiczne możliwości.
-
Daj znać po piątku jak było :)
-
nerwica a zmeczenie? czyli co sie dzieje w organizmie?
scrat odpowiedział(a) na rin-tin-tin temat w Nerwica lękowa
U mnie alkohol i niewyspanie. Po prostu mniej wtedy myślimy i więcej rzeczy jest nam obojętnych, a przecież właśnie o to chodzi - ludzie zdrowi nie myślą tyle o tych funkcjach organizmu o których myślimy my i dlatego te funkcje u nich działają normalnie. -
Obwiniać los jest zawsze najłatwiej, trudniej wykorzystać to co mamy i się podnieść... Nie żebym ja umiał :)
-
Problem nie jest głupi ani śmieszny - raczej nazwałbym go osobistym. Nerwica często dotyka takich wstydliwych społecznie funkcji organizmu jak np. praca jelit (gazy, biegunki), czerwienienie się, jąkanie. Wspólną cechą jest błędne koło, kiedy reakcje, których się boisz, zaczynają wzmagać te reakcje (tak jak u ciebie), inna wspólna cecha takich zaburzeń to podporządkowanie tym wstydliwym reakcjom pozostałych elementów życia. Najpierw spróbuj najprostszych rzeczy - jak spróbujesz rozchylić pośladki (tak usiąść na krześle) to może będzie bezgłośnie? Poza tym zmiana diety, to może nie wyeliminuje problemu (bo zakładając że masz zdrowy przewód pokarmowy, to psychika ma na to decydujący wpływ), ale sprawi że gazy będą trochę mniej intensywne. Żeby wyleczyć to długofalowo to niestety pozostaje psychoterapia... [*EDIT*] Zobacz też to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_jelita_dra%C5%BCliwego (w angielskiej wersji artykułu też sporo jest) - głównie chodzi o dietę.
-
Rid ja tu miłego próbuję udawać, nie zrazić dziewczęcia do nas, przynajmniej nie tak od razu...
-
Brak wolności i pewnie siły do tego wszystkiego. Tak to czasem jest...
-
Problemy gastryczne, jelito nadwrażliwe, brzuch, itp.
scrat odpowiedział(a) na fantomek temat w Zaburzenia odżywiania
Idź do CBT, naprzeciwko starych Koszyków. Z czasem samo będzie niestety tylko gorzej i obejmie coraz większe obszary twojego życia, więc im szybciej pójdziesz na terapię tym lepiej. Godzinne spotkanie kosztuje różnie, zależy od lekarza, ja płaciłem 110 zł. Tu masz wszystkie dane: http://www.cbt.pl/niepubliczny_zaklad_opieki_zdrowotnej.htm Co więcej... Mogę powiedzieć tylko tyle że doskonale cię rozumiem. Ja przez lata nie wiedziałem co mi jest (bo zaczęło się jak byłem w 6 klasie podstawówki), myślałem że tylko ja tak mam, nie umiałem tego nazwać - a mózg sobie przez ten cały czas wkodowywał, że w kiblu jest bezpiecznie. I teraz po tych wszystkich latach powiązanie między poczuciem braku ucieczki a biegunką jest tak silne, że to się dzieje samo, nie wiem nawet w ogóle jaka myśl, jaka emocja do tego doprowadza. Bo jak jest źle to mózg już pamięta, że jeżeli zareaguje biegunką, to pójdę do kibla i będę czuł się bezpieczniej. Więc z przesadzonej reakcji układu współczulnego u mnie "wyewoluowało" to w wyuczony odruch. I jestem prawie pewien że gdybym poszedł do psychiatry, gdy to się zaczęło, to teraz już dawno nie byłoby po tym śladu. Więc zwlekać nie ma co, samo nie przejdzie, nie wyrośniesz z tego - samo będzie tylko gorzej. Moja mapa kibli we wszystkich okolicach, w których bywam, godzin otwarcia (jeżeli to w jakiejś restauracji) i ich ilości (żeby nie było kolejki) też jest dosyć rozbudowana, a życie chcąc niechcąc podporządkowane tej mapie - są dni że mniej, są takie że bardziej (generalnie to bez stresu mam prawie ciągle zaparcia i to, czy mam "dobry dzień" czy nie, zależy od tego, ile tam tych różnych rzeczy we mnie zdążyło się nazbierać). Powodzenia, trzymam kciuki. -
A jaki typ pliku? Pomniejsz do 9kB i spróbuj.
-
Może przekracza lub ma złe rozszerzenie...
-
Chciał wczoraj, dzisiaj nie może patrzeć na piwo
-
Temat troche zdechl. Wiec jakby ktos cos to wlasnie przepijam wyplate w Przechylach, ul. Cieszynska 6 przy metrze Wilanowska, jakby ktos chcial mi pomoc w piciu to bede tu pewnie do polnocy. Czarna koszulka z oczojeb...ym napisem BLIP z przodu, zreszta moja fota w ludziach z forum. http://www.przechyly.pl/ [*EDIT*] Mamy CzarnaZebre, kto da wiecej? xD Nie gryziemy :)
-
Wiem o czym mówisz, też chciałbym być wolny. Od popędów, od psychiki, podświadomości, sam sterować tym czego pragnę i potrzebuję - a nie dawać się sterować tym rzeczom. Ale tak się nie da, trzeba to zaakceptować i odnaleźć się w tym, to jedyna droga do tego żeby kontrolować popędy. To normalne że myślimy fiutami, wtedy po prostu trzeba zrobić sobie dobrze i dalej możemy myśleć głowami.
-
Obrócić w żart - powiedzieć że mega impreza dla nauczycieli Albo zmienić temat i opowiedzieć jakiś dowcip imprezowy, np. o pochodnej imprezy (pochodna imprezy to ilość alkoholu którą można kupić za kasę ze sprzedaży butelek z imprezy, dobra impreza to taka, której druga pochodna jest niezerowa).
-
Ponawiam pytanie.