Skocz do zawartości
Nerwica.com

głosnykrzyk

Użytkownik
  • Postów

    94
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez głosnykrzyk

  1. Nie niszczyć swojej twarzy, na tle nerwowym cały czas przenoszę zarazki na skórę twarzy, drapię. Czasami nawet nie wiem kiedy i wyskoczyło mi kilka niedoskonałości
  2. Zapaliłam świece i włączyłam cicho radio świąteczne Zapisuję sobie afirmacje które chcę codziennie powtarzać. Piję ulubiony sok- czarna porzeczka To dobry dzień, jutro będzie jeszcze lepszy bo wracam do mojej kochanej rodziny
  3. Mnie wkurza fakt, że muszę się uczyć, a chciałabym się spakować, trochę posłuchać świątecznych piosenek i wprawić się w klimat... no, w weekend sobie odbiję.
  4. Najważniejsze jest chyba to co do nas trafia... co pomaga, co nas zmienia. Skoro mi pomaga afirmacja i pozytywne myślenie to zostaję przy tym :)
  5. Mam tak samo... wręcz mam wrażenie, że ja zawsze MUSZĘ mieć jakiś problem, bo byłoby nudno
  6. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, uważasz, że takie książki jak "uwierz w siebie" są zbędne ? W takim razie skoro mi one bardziej pomagają to medytacja chyba nie jest dla mnie. Szczerze, to wolę te książki, widzę, że są pomocne.
  7. Brzydka pogoda, szaro i ponuro... chodzę od rana zmęczona. Najpierw nie mogłam się podnieść z łóżka Wiem, że jestem typową sową... poranki dla mnie to koszmar, więc z każdą kolejną godziną powinno być lepiej.
  8. Dzisiaj również sms, ale tym razem od mamy. Poza tym cieszę się, że zbliżają się święta, chcę wrócić do domu. No, a w tym momencie to się cieszę, że mam kochanego brata bo właśnie pomógł załatwić mi jedną sprawę.
  9. Ja tej książki jeszcze nie czytałam, ale zamierzam się z nią zmierzyć i ocenić sama. Teraz czytam Uwierz w siebie, może banalne, ale mi pomaga. Moja medytacja wygląda cały czas tak samo(link podany na 1 str tego wątku jestem na etapie 0 i 1) Teraz coraz częściej afirmuję. Medytacja jakoś poszła w kąt.
  10. Stosuję afirmację, muszę przyznać, że pomaga. To nie jest dla mnie nowość bo już kiedyś stosowałam tą technikę i ... poskutkowała :) Nawet nie wiem dlaczego przestałam.
  11. Tą podaną na 1 str wątku. Siła medytacji, 28 dni do szczęścia Uwierz w siebie Joseph Murphy Jak przestać się martwić i zacząć zyć Bogu dzięki, że nie cofam się w słowach, czyli nikt nie wie, że dalej mnie męczą pewne sprawy. Przejdzie...chyba.
  12. cofam się, cofam się, cofam się i cały czas nie mogę zapomnieć o pewnych sprawach. ...choć się staram , staram się jak chol.era i tak mnie dopadły
  13. Ja wzbogacilam się o kilka książek, chcę(próbuję ?) być mądrzejsza. Tłumaczę sama sobie, że nie mogę się cofać(wypominac komus tego co stało się kiedyś), że teraz wszystko będzie cacy, że powinnam żyć teraźniejszością, a nie przeszłością. Pomaga, ale momentalnie do mojej głowy znów napływają głupawe myśli i cały plan na marne. Jestem na siebie zła, że cały czas popełniam te same błędy Na co te mądre książki, afirmacje, medytacje, no na co ?
  14. Dzięki :) są wspaniali, a jak odjeżdżają to kręci mi się łezka w oku.
  15. Może nie dziś, ale wczoraj- odwiedziny rodziców, cały dzień razem.
  16. Ja czytam teraz "Uwierz w siebie" Josepha Murphy'ego i płakac mi się chce bo przecież wszystko jest z jednej strony takie proste i oczywiste, a z drugiej tak trudne do realizacji w zyciu codziennym. Postanowiłam, że będę tą książkę czytać w kółko aż w końcu każde słowo, które jest zapisane pojmie moja głowa. Już kiedyś czytałam Potęgę podświadomości i wierzę w to bardzo. Sama już to sprawdziłam na jednym przykładzie i się sprawdziło. Od dzisiaj będę afirmować. Nawet pomyślałam sobie, że można by było stworzyć osobny wątek z afirmacjami codziennymi, jak myślicie ? Pozdrawiam :)
  17. Powiem Ci, że masz świetny podpis Svafa- NAJGORSZYM WIĘZIENIEM JEST PRZESZŁOŚĆ i właśnie ja tak tkwię i tkwię w tym więzieniu i za cholerę się nie potrafię z niego wydostać, baaaa ja sama rozgrzebuję rany i się dobijam, sama samiusieńka.
  18. Jak na razie bez szału, ale chciałabym aby zakończył się nieco lepiej.
  19. Moja asystentka, która nie zaliczyła mi kolokwium, porównywałam potem odp z osobami, które zdały i były takie same Czuję bezsilność i strach przed kolejnym podejściem. Poza tym to wkurzam się bo robię ciągle te same błędy... chciałabym zapomnieć o pewnych sprawach... żyć na nowo
×