Skocz do zawartości
Nerwica.com

mark123

Użytkownik
  • Postów

    12 773
  • Dołączył

Treść opublikowana przez mark123

  1. mark123

    Gorsza osoba?

    Ktoś, kto nie spotyka się często ze znajomymi nie jest gorszy. Ktoś, kto nie ma znajomych (ale w przeszłości miał) nie jest gorszy. Ktoś kto nigdy w życiu nie miał znajomych jest gorszy, ponieważ nie ma dobrze rozwiniętych umiejętności społecznych.
  2. Nie wiem, kiedy najwcześniej schizofrenia może być w pełni rozwinięta, ale pierwsze objawy wytwórcze można mieć już nawet we wczesnym dzieciństwie.
  3. "Ciemna strona towarzyszy nam zawsze, zaprasza, byśmy w nią weszli i chce wejść w nas, cieszcie się światłem, póki możecie".
  4. Ja uważam, że duży wpływ ma temperament. Jednak na temperament mają wpływ nie tylko geny, ale także po prostu zwykły przypadek, jak się "ułożą" neurony.
  5. Postanowiłem nadawać częścią opowiadania tytuły. Tytuł tej części: "czarnoksiężnik" Mija kilka lat, Krzysztof postanowił być czarnoksiężnikiem, wzniósł zamek, w którym mieszka. Zamek strzeżony jest przez różne istoty mroku. W postapokaliptycznym świecie prawie nikt już nie jest szczęśliwy, czarnoksiężnik zmienił zasadę i postanowił, że jednak nikt nie będzie szczęśliwy. Wszystkich szczęśliwych czarnoksiężnik lub jego żołnierze karają tak, że zapominają, co to szczęście lub ich unicestwiają. Na Ziemi nie funkcjonują już media, czarnoksiężnik zlikwidował je, cofnął poziom życia ludzkości o setki lat. Zniszczone są wszystkie budynki rządowe, budynki korporacji oraz rezydencje dawnych milionerów i miliarderów. cały świat spowija gęsta mgła i błyskają pioruny Czarnoksiężnik patrzy w magiczną kulę, kto następny do unicestwienia lub ukarania. Kula pokazuje 4-osobową rodzinę, małżeństwo z dwójką dzieci. Czarnoksiężnik widzi, że szczęśliwi są wszyscy jej członkowie, co go bardzo rozwściecza. Czarnoksiężnik zjawia się w ich domu w postaci zakrwawionego szkieletu. Przerażona rodzina próbuje uciekać, jednak wszystkie wyjścia z domu są zamknięte. - łamaliście zasadę, którą wprowadziłem dawno temu, żadne dziecko nie może być szczęśliwe, nigdy; a poza tym dorośli też już nie mogą być szczęśliwi. Czarnoksiężnik przenosi rodzinę do zamku. Wszystkich zamyka w osobnych klatkach i wiesza nad płonącą otchłanią, więźniowie z ledwością wytrzymują gorąc. Czarnoksiężnik przejmuje kontrolę nad ciałem mężczyzny. Z jego oczu i ust wychodzą robaki, które porywają jego głowę, z nóg wyrastają kolczaste pnącza, a po chwili z brzucha wyżyna się głowa i szyja smoka. Smok na żywca zjada mężczyznę. - was zostawię sobie na później - mówi czarnoksiężnik do pozostałych członków rodziny - a ty pracowałaś kiedyś jako psycholog, dla współwinnych dawnego porządku na Ziemi, kara będzie szczególna [krzyk] - ach, bym był zapomniał, wystawianie np. ręki poza klatkę sprawi, że część kraty wrośnie w skórę tej ręki koniec części
  6. A ja uważam, że atmosfera na forum jest o wiele lepsza, w momencie, gdy nie ma m.in. tych użytkowników. W internecie ludzie zachowują się tak, jakby chcieli się zachowywać także w realu, ale np. brakuje im odwagi do takiego zachowania.
  7. nie moge sie odeczekac trzeciej czesci w ktorej krzysiu pojdzie na psychoterapie i odkryje ze jego dziecinstwo wcale nie bylo specjalnie szczesliwe w ogole to zawsze myslam ze masz na imie marek i czuje sie oszukana przez zycie Nie mam na imię ani Marek, ani Krzysztof. Nie wiem, na jakiej podstawie myślałaś, że mam na imię Marek, nigdzie tak nie napisałem. Jeśli przedstawie jakąś kontynuację, to nie będzie zmian w informacjach o dzieciństwie Krzysztofa.
  8. Krótka kontynuacja, będzie ona horrorem sciene-fiction, jednak ze szczęśliwym zakończeniem. Krzysztof zmartwychwstaje jako istota obdarzona nadprzyrodzoną nieograniczoną mocą i władzą. Jest świadomy swojej nadprzyrodzonej mocy i postanawia wykorzystać to, by rozliczyć się ze sprawami, które gnębiły go za życia. Udaje się do firmy, w której pracował, postanawia przemienić się w gigantycznego stwora. Przy pomocy swoich łap i ogona niszczy w drobny mak cały budynek firmy wraz ze znajdującymi się tam pracownikami i klientami. Następnie udaje się do domu swoich rodziców, w drodze przybiera ludzką postać. Po zjawieniu się u swoich rodziców mówi do nich: - daliście mi szczęśliwe dzieciństwo po to, by patrzeć później na moje cierpienie i śmierć, duży błąd. Teraz tego pożałujecie. Krzysztof wyczarowuje siekierę, którą porąbuje rodziców, głowy przybija do ścian. Następnie przemienia się w parę i znika. Wędruje po świecie i obcina siekierą głowy wszystkim rodzicom, którzy rozpieszczają dzieci, dzieci trafiają do innych rodzin wybranych przez Krzysztofa. Zjawia się następnie na szczycie Mount Everest, skąd rzuca klątwy na ludzkość. Na początek rzuca klątwę na wszystkich rodziców, którzy bezwzględnie nie karcą i nie krytykują swoich dzieci. Zaczynają oni cierpieć na ogromne bóle w całym ciele i słyszeć głos stwora "musicie bezwględnie karcić i krytykować swoje dzieci, tylko to nauczy ich radzenia sobie i bycia szczęśliwym w dorosłym życiu, a was uwolni od klątwy bólu, którą na was rzuciłem", to przemawia do nich Krzysztof. W końcu rodzice robią tak, jak im każe głos. Kolejną klątwę ogromnego bólu Krzysztof rzuca na ludzi, którzy mają psy, Krzysztof przemawia do nich w ich głowach "pozbądźcie się swoich psów, oddajcie je do schroniska, każde zwierzę jest lepsze od psa, tylko w ten sposób zdejmiecie z siebie klątwę bólu, którą na was rzuciłem". Ludzie szybko rozumieją, że nie mają innego wyjścia i pozbywają się psów. Później Krzysztof przejmuje kontrolę nad ciałami członków wszystkich subkultarach młodzieżowych i sprawia, że ich ciała rozrywają się na strzępy. Krzysztof postanawia jeszcze rozliczyć się z lekarzami, z którymi miał problem za życia. Zjawia się u nich pod postacią dymnego cienia, mówi do każdego: - miałem bardzo poważny problem w organizmie, a ty nie zleciłeś mi nawet dokładnych badań, teraz za to zapłacisz. I cień wchłania się do ciała lekarza, rozrywając mu na żywca wszystkie mięśnie i kości. Krzysztof pokazuje na magicznym przestrzennym hologramie wszystkim lekarzom, jak ich uśmierci, jeśli nie będą skupiać się na problemach pacjentów. Mija niewiele czasu, rodzice wszystkich dzieci szybko rozumieją, że dzieci należy wychować tak, jak kazał Krzysztof. W nagrodę za zrozumienie, stają się szczęśliwi. Dzieci rozumieją, że rodzice traktują ich w taki sposób dlatego, żeby wyrośli na szczęśliwych i radzących sobie w życiu ludzi. Dzieci, którym Krzysztof zabił rozpieszczających ich rodziców rozumieją, że trzeba było tak zrobić. Wszystkie obecne i przyszłe dzieci wyrastają na szczęśliwych i zaradnych ludzi. Ci, co lubili psy, również rozumieją, że dobrze, że pozbyli się psów, dostrzegają, że przez psy mieli problematyczne życie, teraz stają się naprawdę szczęśliwi. Lekarze znacznie lepiej zajmują się pacjentami. Krzysztof wędruje po świecie pilnując, czy jego zasady są utrzymywane. Pomiędzy miastami, krajami, przemieszcza się pod postacią ducha. W miastach robi "patrol" pod postacią białego smoka.
  9. No bo jest duża "niezgodność systemów" pomiędzy mną, a ludzkością.
  10. To nie ciąg dalszy, tylko Twoje oddzielne opowiadanie
  11. irytuje Cię żebranie? mnie wkurza cholernie! Wkurza, to mnie każdy, kto jest pod zauważalnym wpływem alkoholu.
  12. Mnie czasem zaczepi jakiś pijak z prośbą o parę groszy. Jedyne, na co zasługuje taka osoba, to kulka w łeb. To źle, że prawo nie zezwala na odstrzał niektórych toksycznych osób.
  13. Piszę to krótkie opowiadanie tak sobie, bez konkretnego celu "O pracowniku, który umarł" Pan Krzysztof był w dzieciństwie bardzo rozpieszczany, jako dorosły mieszka z rodzicami, nie umie radzić sobie ze sprawami życia ani z emocjami, szuka stażu. Pewnego razu otrzymał pracę jako stażysta w dziale IT pewnej firmy. Z zadaniami radził sobie różnie, nierzadko źle. Z emocjami zawsze było źle, trząsł się przed czekającymi go zadaniami. Znacznie większe problemy przyszły jednak na tydzień przed końcem stażu. Pan Krzysztof otrzymał listę komputerów, przy których ma wymienić baterie w zasilaczach UPS. Wymiana jednej baterii zajmowała mu nawet godzinę (pan Krzysztof nie nadawał się do żadnych prac fizycznej "konserwacji"). Kierownik coraz bardziej się wściekał, ale Pan Krzysztof nie był w stanie robić tego szybciej. Problemy jeszcze bardziej się nasiliły, gdy zostały 3 dni do końca stażu. Podczas wymiany jednej z baterii i wysłuchiwania pretensji kierownika, pan Krzysztof dostaje nagle ataku płaczu, popuszcza mocz oraz traci kontrolę nad swoim postępowaniem i wybiega z budynku firmy. Tego dnia nie wraca już do pracy. Włóczy się po mieście do 16, tymczasem w firmie rozpoczyna się procedura dyscyplinarnego zwolnienia. Pan Krzysztof po 16 wraca do domu i na razie nie mówi rodzicom o ataku płaczu i ucieczce z pracy. Następnego dnia pan Krzysztof przychodzi do firmy i od razu otrzymuje dokument o dyscyplinarnym zwolnieniu, ma go zawieść do UP. W UP zostaje wyrejestrowany, traci ubezpieczenie zdrowotne. Wie, że prędzej, czy później wyjdzie to na jaw, więc mówi rodzicom. Rodzice wyrzucają go z domu. Pan Krzysztof nie umie poradzić sobie jako bezdomny, umiera z głodu. Po niedługim czasie o śmierci dowiadują się rodzice i niektórzy pracownicy w firmie (w tym kierownik działu IT). Kierownik rozmawia z innym pracownikiem: - No w końcu zdechł, wiesz, ja się go celowo tak czepiałem, żeby jak najbardziej cierpiał emocjonalnie i żeby np. popełnił samobójstwo - Ja też lubiłem patrzeć, jak cierpi i jego śmierć też mnie cieszy W domu rozmawiają rodzice: - Wiesz, czemu ja go tak w dzieciństwie tak rozpieszczałam? Żeby nie był przystosowany do dorosłego życia, żeby nie umiał sobie z niczym radzić, żeby jak najbardziej cierpiał po zetknięciu z dorosłym życiem, a potem umarł, kręci mnie to - Ja zawsze akceptowałem to, że mu w dzieciństwie usługiwałaś i pobłażałaś, też chciałem, żeby nie był przystosowany i w dorosłości jak najbardziej cierpiał i umarł, też mnie to kręci Rodzice żyją szczęśliwi i dumni z tego, co się stało. The End
  14. Psychopaci - potomkowie najgorszych z najgorszych, czyli Normanów, półdzikiego ludu z dalekiej północy, śnieg u nich nigdy nie topnieje, a oni nie sypią soli. To bezlitośni wojownicy, którzy mają tą szczególną cechę, nie wiedzą, co to strach
  15. Gdyby poddać terrorystów ISIS badaniom psychiatrycznym, to przypuszczam, że okazałoby się, że część z nich to schizofrenicy. Przypuszczam, że w świecie islamu stan psychiczny schizofrenika z dominującymi urojeniami religijno-posłanniczymi jest uznawany za stan zdrowy.
  16. Psychopatia wyklucza się z nerwicą natręctw oraz z zaburzeniami osobowości z grupy obawowo-lękowych. Psychopaci mają uszkodzony lub nieprawidłowo rozwinięty mózg tak, że nie jest on zdolny do odczuwania jakiegokolwiek lęku, więc psychopata nie może mieć jednocześnie żadnej nerwicy, ani obsesyjno-kompulsywnego zaburzenia osobowości.
  17. Wiem Wszechświatów albo jest nieskończona ilość, albo nasz ma nieskończoną wielkość, nie może być innej opcji.
  18. Ja myślę o wieloświecie i wszechświatach o innych prawach fizyki i istotach w nich żyjących.
  19. Czasem "wtrącanie opowieści" jest fajne. Jeden z wykładowców na moich studiach często odchodził od przedmiotu i mówił o teoriach fizyki kwantowej. Taki "offtopowy" wykład był dla mnie bardzo ciekawy.
  20. mark123

    Osobliwe "ŚWIRY"

    Z pewnych moich aktualnych doświadczeń wynika wniosek, że szanse, że poradzę sobie w samodzielnym życiu wynoszą góra 50%.
  21. Nic, ludzkość pomału zmierza do unicestwienia się.
  22. mark123

    Pedofil

    Mnie oburza brak kary śmierci, wszelacy przestępczy seksualni (praktykujący pedofile itp.), seryjni mordercy, mafiozi, sprawcy przemocy fizycznej w rodzinie, nie powinni być skazywanie na więzienie, tylko na karę śmierci.
  23. mark123

    Pedofil

    Pedofil ma preferencje seksualne zaprogramowane na krzywdzenie, a co z tym zrobi w praktyce, to jego wybór, jego postępowanie nie jest zaprogramowane na krzywdzenie. Uważam, że krzywdzenie wynika zazwyczaj z samej chęci krzywdzenia, pedofil, który realizuje swoje preferencje, gdyby nie był pedofilem, prawdopodobnie również by krzywdził, tyle, że w jakiś inny sposób oraz byłoby mu wtedy wszystko jedno, czy będzie krzywdził dzieci, czy dorosłych. Krzywdzenie to jest wybór (pomijając zaburzenia poczytalności), nie żadne zaprogramowanie.
  24. mark123

    Pedofil

    Pedofilia jest jednym z największych tematów tabu, jeśli chodzi o zaburzenia. Np. schizofrenik prędzej będzie tolerowany na forum, bo schizofrenia nie jest aż takim skrajnym tabu, a również jest to osoba potencjalnie niebezpieczna.
×